masz rację - co prawda zawsze jak słyszę/czytam o wypadkach z rowerzystą to jest coś o złamaniach kończyn, otarciach kolan, łokci, pleców. Skoro jest niby obowiązek mieć kask to dlaczego nie "zbroję" na plecy i jeszcze ochraniacze na nadgarstki, kolana i łokcie? no wytłumacz kurwa dlaczego? głowa najważniejsza tak? ok - resztę można popierdolić. jak auto wjedzie z impetem w rowerzystę to bardziej martwiłbym się o kark i kręgosłup no niż o głowę. dlaczego nie ma wymaganych ochraniaczy właśnie na te miejsca?
a gość na filmiku skręcił za bardzo kierownicą w lewo przy za dużym nachyleniu roweru no i mu kółko zrobiło psikusa robiąc literkę T z roweru
...a że koło w poprzek się nie zakręci to cała reszta rowerka wraz z rowerzystą musiała to nadrobić
______________
Rock.______________
mam trzy latka, trzy i pół, głową sięgam ponad stół...@tora-tora
masz rację - co prawda zawsze jak słyszę/czytam o wypadkach z rowerzystą to jest coś o złamaniach kończyn, otarciach kolan, łokci, pleców. Skoro jest niby obowiązek mieć kask to dlaczego nie "zbroję" na plecy i jeszcze ochraniacze na nadgarstki, kolana i łokcie? no wytłumacz kurwa dlaczego? głowa najważniejsza tak? ok - resztę można popierdolić. jak auto wjedzie z impetem w rowerzystę to bardziej martwiłbym się o kark i kręgosłup no niż o głowę. dlaczego nie ma wymaganych ochraniaczy właśnie na te miejsca?
a gość na filmiku skręcił za bardzo kierownicą w lewo przy za dużym nachyleniu roweru no i mu kółko zrobiło psikusa robiąc literkę T z roweru
...a że koło w poprzek się nie zakręci to cała reszta rowerka wraz z rowerzystą musiała to nadrobić
Jak samochód trzaśnie w takiego drogowego husarza, myślisz, że cokolwiek go ochroni? Jeśli przeżyje, to tylko i wyłącznie dlatego, że kierowca wcześniej zaczął hamować w takim przypadku ochraniacze na łokietki raczej się nie przydadzą
Skoro jest niby obowiązek mieć kask to dlaczego nie "zbroję" na plecy i jeszcze ochraniacze na nadgarstki, kolana i łokcie? no wytłumacz kurwa dlaczego? głowa najważniejsza tak? ok - resztę można popierdolić. jak auto wjedzie z impetem w rowerzystę to bardziej martwiłbym się o kark i kręgosłup no niż o głowę. dlaczego nie ma wymaganych ochraniaczy właśnie na te miejsca?
co za lewak, ja pierdole kto Ci broni ubrać na rower zbroje i ochraniacze? przecież możesz stosować środki ochrony jakie tylko chcesz! Nie zrobisz tego tylko dlatego, że Cię państwo nie zmusiło do wymaganych ochraniaczy?!
______________
Post wyraża opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.