Witajcie Sadole
Dziś przeczytałem dwa artykuły odnośnie generowania przez rząd oszczędności i złapałem niezłego wkurwa.
Rada Ministrów negatywnie ocenia poselski projekt ustawy, autorstwa Solidarnej Polski, o obniżeniu świadczeń emerytalnych byłych funkcjonariuszy SB i WRON - wynika z projektu stanowiska rządu, do którego dotarła PAP.Jak dodano, wskazane przez projektodawców skutki finansowe, tj. zmniejszenie wydatków budżetu państwa o kwotę około 300 mln zł rocznie, nie znajdują żadnego uzasadnienia w rzeczywistości - innymi słowy zabierać komuchom nie ma po co! Tymczasem minister Piechociński triumfuje ponieważ resort gospodarki obniży deputaty dla emerytowanych górników co niesamowicie odciąży spółki węglowe (których jest kurwa tysiąć pińset, a prezesów jeszcze więcej i im jakoś się wypłat nie zmniejsza) i uwaga da to ogromne oszczędności - 335 milionów zł rocznie - czyli tylko 10% więcej niż zabranie sb-kom! Gdzie tu logika?! Sam jestem Ślązakiem, z okna widzę 4 kopalnie i też się wkurzam, że np. kobiety, które nie przepracowały w życiu ani pół szychty mają po 2 500 emerytury i jeszcze węgiel po mężu, gdy tymczasem ja jestem straszony, że na moją emeryturę nie będzie miał kto robić. Ale kurwa - zabrać górnikom, ale SBków zostawić w spokoju?! No gdzie tu sprawiedliwość?! Co ten Tusk z nami robi?
Jedyna nadzieja, że górnicy pojadą do tej warszawki i zrobią im tam Majdan.
Dziś przeczytałem dwa artykuły odnośnie generowania przez rząd oszczędności i złapałem niezłego wkurwa.
Rada Ministrów negatywnie ocenia poselski projekt ustawy, autorstwa Solidarnej Polski, o obniżeniu świadczeń emerytalnych byłych funkcjonariuszy SB i WRON - wynika z projektu stanowiska rządu, do którego dotarła PAP.Jak dodano, wskazane przez projektodawców skutki finansowe, tj. zmniejszenie wydatków budżetu państwa o kwotę około 300 mln zł rocznie, nie znajdują żadnego uzasadnienia w rzeczywistości - innymi słowy zabierać komuchom nie ma po co! Tymczasem minister Piechociński triumfuje ponieważ resort gospodarki obniży deputaty dla emerytowanych górników co niesamowicie odciąży spółki węglowe (których jest kurwa tysiąć pińset, a prezesów jeszcze więcej i im jakoś się wypłat nie zmniejsza) i uwaga da to ogromne oszczędności - 335 milionów zł rocznie - czyli tylko 10% więcej niż zabranie sb-kom! Gdzie tu logika?! Sam jestem Ślązakiem, z okna widzę 4 kopalnie i też się wkurzam, że np. kobiety, które nie przepracowały w życiu ani pół szychty mają po 2 500 emerytury i jeszcze węgiel po mężu, gdy tymczasem ja jestem straszony, że na moją emeryturę nie będzie miał kto robić. Ale kurwa - zabrać górnikom, ale SBków zostawić w spokoju?! No gdzie tu sprawiedliwość?! Co ten Tusk z nami robi?
Jedyna nadzieja, że górnicy pojadą do tej warszawki i zrobią im tam Majdan.