📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 8:57
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:16
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:44
Takie strempunk-owe, więc ta pani też tu może być
Tak mi jakoś do głowy przyszło
- Czym się różni zegarek od paralityka?
-
-
-
-
-
-
- Zegarek chodzi mimo tego, że stoi w miejscu
Tak wiem, że suche.
- Czym się różni zegarek od paralityka?
-
-
-
-
-
-
- Zegarek chodzi mimo tego, że stoi w miejscu
Tak wiem, że suche.
Piękne, ale jakoś tak... mało sadystyczne?
@up, up, up, to pomyśleć jak steampunkowa musi być skrzynia biegów w aucie skoro tam tyle trybów jest
to jest kurwa sztuka a nie kurwa galeria obsranych i owłosionych rowów. piwko.
Steampunk- piękna sprawa! Mój wytwór:
Czym wy się ludzie zachwycacie jakimś bezużytecznym badziewiem???
Dla mnie mistrzem jest ten co skonstruował zegarek lub zegarmistrz który potrafi zadbać o jego prawidłowe działanie.
Mam do czynienia z artystami - i powiem wam: większość to banda nieudaczników i ciot.
Jak widzę jak zabierają się do wbicia gwoździa bierze mnie wymioty.
Pewnego razu oglądając tę ich kupę złomu i śmieci (bo dziełami tego nazwać nie można) moją uwagę przykuło "dzieło" z którego cześć była zaawansowanym urządzeniem elektronicznym przetwornikiem na mikrokontrolerze od razu pomyślałem -pomyliłem się- zagadałem z "artystą" i okazało się że każdą część kupił w sklepie a elektronikę zbudowali i napisali program mu jacyś łepscy faceci. On to tylko to wszystko poukładał.
Nie chwaląc się cześć moich prac można oglądać w londyńskich galeriach i wystawach, nie są to żadne bohomazy, rzeźby czy instalacje - to ściany, podłogi drzwi i okna
Dla mnie mistrzem jest ten co skonstruował zegarek lub zegarmistrz który potrafi zadbać o jego prawidłowe działanie.
Mam do czynienia z artystami - i powiem wam: większość to banda nieudaczników i ciot.
Jak widzę jak zabierają się do wbicia gwoździa bierze mnie wymioty.
Pewnego razu oglądając tę ich kupę złomu i śmieci (bo dziełami tego nazwać nie można) moją uwagę przykuło "dzieło" z którego cześć była zaawansowanym urządzeniem elektronicznym przetwornikiem na mikrokontrolerze od razu pomyślałem -pomyliłem się- zagadałem z "artystą" i okazało się że każdą część kupił w sklepie a elektronikę zbudowali i napisali program mu jacyś łepscy faceci. On to tylko to wszystko poukładał.
Nie chwaląc się cześć moich prac można oglądać w londyńskich galeriach i wystawach, nie są to żadne bohomazy, rzeźby czy instalacje - to ściany, podłogi drzwi i okna