Polecam przejść się do biedronki czy innego sklepu i kupić perliczkę.
1 cała perliczka.
2lsolanki
200-300g surowego boczku
jabłko, kilka suszonych śliwek, majeranek,pieprz, sól.
Teraz tak, bierzesz perliczkę i oczyszczasz z resztek pierza, myjesz. Bierzesz 2litry wody i dajesz do tego 4 czubate łyżki soli, mieszasz i zanurzasz perliczkę tylko tak, żeby była cała przykryta wodą. Odstawiasz na kilkanaście godzin, żeby się przegryzło. Jak już miną godzinki wyciągasz tuszkę z wody osuszasz i dajesz do lodówki na max 7godzin.
I tak, teraz wewnątrz ptaka musisz zrobić porządek, czyli - nacierasz w środku majerankiem i odrobiną soli i pieprzem (przypraw nie za dużo bo to delikatne mięso). Przygotuj sobie jabłko i śliwki - pokrój na kawałki i wypełnij środek ptaszyska.
Teraz boczek - pokrój go cienko w plastry, obłóż nim perliczkę i zwiąż nitką żeby to się trzymało. Perliczka jest delikatna i jeśli byś boczkiem jej nie obłożył wyschła by na wiór podczas pieczenia - boczuś ją uchroni.
Teraz możesz jeszcze raz całość osolić z wierzchu, ale nie dużo bo tuszka była w solance i jest też troszkę posolona od wewnątrz. Przygotuj sobie naczynie do zapiekania w piekarniku, włóż tuszkę oraz podlej wodą - tak pół szklanki wystarczy.
Piekarnik ustaw na 230stopni - włóż mięsiwo, po +-20-30minutach zmniejsz temp do 170-180 i piecz półtorej godziny - ale miej na uwadze co się tam dzieje. Po tym czasie wyjmij ją z piekarnika i zostaw na 15 minut - później zajadaj. Jest zajebista. Polecam