18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (1) Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: 13 minut temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 19:55
🔥 Głaskanie misia - teraz popularne
Samobój w kuchni.
maćkojg • 2014-03-04, 19:38
Wczoraj do mojego domu niezapowiedzianie przyjechał stary znajomy rodziców,parę razy bywał u nas w odwiedziny gdyż lubi góry.Od pewnego czasu trochę nie za dobrze u niego z głowa,miał kiedyś wypadek samochodowy i trochę mu się tam poprzestawiało.Mimo wszystko udało mu się założyć rodzinę, ma syna itd.Z zewnątrz wygląda fajnie,niby miły koleś,a znęcał się nad nimi psychicznie. Żona wyrzuciła go w końcu z domu,więc ten nie widząc problemu wsiadł w pociąg i z nad morza przyjechał sobie w góry.Moja mama otwierając drzwi nie wiedziała nawet co powiedzieć i bez słowa wpuściła go do domu.Gdy kilka razy prosiła go żeby wyszedł bo nie można spadać komuś na głowę i mówić"musicie się mną zaopiekować bo nie mam domu" wstał poszedł do kuchni i postanowił podciąć sobie żyły.Ja w tym czasie wyszedłem z pod prysznica i zaciekawiony hałasem zszedłem na dół do kuchni.Moja mama spanikowała i nie wiedziała co zrobić,kazałem jej zadzwonić na pogotowie i policje a sam złapałem pierwsze co miałem pod ręką(smycz mojego psa)i zacisnąłem mu ja na nadgarstku jednocześnie unosząc ja do góry.Koleś przeżył.Przyjechało pogotowie,panowie naprawdę nie spiesząc się(chyba nie mają za dużo szacunku do samobójców,co mnie nie dziwi)opatrzyli mu ranę,a ciachnął naprawdę zdrowo,widziałem ścięgna na wierzchu.
Najbardziej jednak zdziwiło mnie moje podejście.To wszystko nie wywarło na mnie za dużego wrażenie,wręcz zaskoczony jestem swoja znieczulica.Nie wiem czy spowodowane to jest tym,że w grach i telewizji takie rzeczy są normalką czy po prostu jestem jakimś psycholem:)
Tak wygląda kuchnia po całej akcji.
To mój pierwszy temat,więc nie bijcie.
Zgłoś
Avatar
bizzy 2014-03-05, 18:49
maćkojg napisał/a:


krwi było około litra,więc nie śmiertelna dawka.Strasznie bawi mnie to,jakie ciekawe wnioski potrafisz wyciągnąć z jednego zdjęcia.Nie mieszkam z rodzicami,mam firmę,zarabiam na siebie,ciekawe czy Ty możesz powiedzieć to samo?Zdjęcie jest jedno bo zabierałem się za sprzątanie.



Ciągle mnie tylko próbujesz mnie obrazić od początku, ale nie co do tego o czym mówię, a jak to mówię, a do merytorycznych zarzutów wobec Twojej osoby nie potrafisz się odnieść. Zarzuciłem Ci brak dojrzałości przez to jak się wypowiadasz i nadal tak twierdzę, nie pasuje to do opisanej przez Ciebie "zimnej logiki", tak jak plama nie pasuje do ilości=1litr. Nieraz widziałem rozlany litr różnych substancji i na tej podstawie uważam jak uważam. I nie widzę nic dziwnego w tym jakie wnioski wysuwam kiedy widzę to zdjęcie. Chętnie powysuwałbym je co do innych zdjęć, ale takowych z kolei - BRAK. Mało rzetelna relacja, może prawda, może nie, ale ni chuja się ze sobą gryzą te rzeczy, co pozwoliłem sobie zauważyć, a to jak odpisujesz zmieniając temat jest żałosne i pisz sobie co chcesz bo już nie mam zamiaru Ci ripostować.

ps. Nie, nie mogę powiedzieć że prowadzę działalność bo pracuję na infolinii obsługi klienta jako zwykły szary konsultancik, ale takich tępych dzid które twierdzą, że są mega-biznesmenami figo fago, bo mają działalność gospodarczą mam okazję wysłuchiwać co i rusz. Nie wniosła ta uwaga nic do dyskusji oprócz tego że wyszedłeś na buca.

No i co do tego że nie mieszkasz z rodzicami - napisaleś mój dom na wstępie. To albo masz działalność i swój dom, albo znajomy przyjechał do domu Twoich rodziców. Jeżeli masz na myśli dom rodzinny - pisz dom rodzinny.
Także sam się w błąd nie wprowadziłem.
Zgłoś