Kategoria "B+E" uprawnia do prowadzenia pojazdu poniżej 3,5t DMC + przyczepa poniżej 3,5t DMC (łącznie poniżej 7t DMC) przy czym przyczepa nie może mieć większej RMC od pojazdu ciągnącego.
A co do tego śmiesznego zestawu (pseudo ciągnik siodłowy) to według mnie trochę durne rozwiązanie (a przynajmniej nie bardzo nadające się na nasze warunki) chociażby dlatego, że tacho jest już wymagane ze względu na DMC, co powinno odstraszać polskich "psiewoźników-busikarzy" tzw. ekspress transport z zapałkami w oczach.
Już kiedyś słyszałem o tych "zestawach" i podobno jest to wynalazek bardziej popularny na Skandynawii używany w jakichś trudno dostępnych miejscach, ile w tym prawdy... trudno mi powiedzieć.
--- edit ---
Matosh napisał/a:
Daleko nie trzeba szukać, każda przyczepa powyżej 750 kg DMC (np. duży kamping) i bez B+E nie pojedziesz. Tyle różnych kategorii nasrało tylko po to, żeby wyciągać od nas kasę za każdy egzamin. A wystarczyłoby A - Motocykl, B - Samochód os. i C - Ciężarówka...
Może i tak kolego, ale jak zrobisz "C+E" to "B+E" masz wbite "z automatu" więc nie widzę tutaj żadnego problemu...
Bo chyba nie kwestionujesz tego, że do prowadzenia "ciężkich zestawów" konieczna jest wyższa kat niż "C" (mam na myśli, że po kat "C" nie koniecznie musisz wiedzieć jak prowadzić zestaw który obecnie jest na kat "C+E" czy też jakie dotyczyły by Cie wtedy przepisy etc.)
Pozdro.