______________
______________
JP na 80%- bo co jak mi ktoś rower ukradnie!?
______________
Wszystko co pisałem, piszę i będę pisać jest fikcją i TOTALNIE nie utożsamiam się z tymi poglądami. Po prostu humor, oderwanie od szarej, dołującej rzeczywistości.______________
youtube.com/watch?v=LPYCtErvMyA
benykuleczka84 - odstraszaj dalej facetów oświadczania się a potem płacz że nie ma wesel
Taka prawda. Każda tyje po ślubie - dlatego trzeba sobie znaleźć w miarę szczupłą
______________
Dzięki intronizacji Jezusa na Króla Polski znajdujemy się teraz oficjalnie pod żydowskim zarządem powierniczym.Większość z Was tego nie rozumie, bo jak do tej pory jedyna kobieta z którą dzielicie swoje życie, to wasza matka, ale za kilka lat spojrzycie na to w inny sposób.
Typowe pierdolety mędrca, maxymalnie dojrzałego, prawdziwego samca co to wie jak to jest dzielić życie z kobietą
Zawsze jak ktoś znajomy wpadnie w taki ton i zacznie gadać o tym, że jeszcze kiedyś inaczej na to będę patrzył to odpowiadam; "tak, bo za parę lat zgłupieję i dam się kierować przez wyjątkowo durne reakcje chemiczne i przez to na rzecz "bycia z kimś" zrezygnuję z: chlania kiedy mam ochotę, ruchania się z koleżankami/kolegami po kątach, rozrzucania w mieszkaniu pojemników po alkoholu, braku smyczy emocjonalnej, całonocnych maratonów w zajebistych grach na PC/konsoli, robieniu w mieszkaniu artystycznego nieładu , braku potencjalnego pierdolenia o posiadaniu dzieci etc".
Po prostu się przyznaj, że nie jesteś szczęśliwy w związku, a jesteś ze "swoja kobietą" tylko dlatego żeby koledzy nie mówili "pedał", ewentualnie panna jest kasiasta albo wrobiła cię w dziecko i jesteś w fazie zmuszania się do odkrywania miłości
______________
( ͡° ͜ʖ ͡°)Polish mustache second to none
youtube.com/watch?v=UckLRDKa7PA
Pisze jak jest.
Kuriki.
Sadistik pe el ;*
( ͜。 ͡ʖ ͜。)
______________
...A ona zamiast pierścionka ma przed oczami wizje wielkich wyżerek i leniuchowania
Typowe pierdolety mędrca, maxymalnie dojrzałego, prawdziwego samca co to wie jak to jest dzielić życie z kobietą
Zawsze jak ktoś znajomy wpadnie w taki ton i zacznie gadać o tym, że jeszcze kiedyś inaczej na to będę patrzył to odpowiadam; "tak, bo za parę lat zgłupieję i dam się kierować przez wyjątkowo durne reakcje chemiczne i przez to na rzecz "bycia z kimś" zrezygnuję z: chlania kiedy mam ochotę, ruchania się z koleżankami/kolegami po kątach, rozrzucania w mieszkaniu pojemników po alkoholu, braku smyczy emocjonalnej, całonocnych maratonów w zajebistych grach na PC/konsoli, robieniu w mieszkaniu artystycznego nieładu , braku potencjalnego pierdolenia o posiadaniu dzieci etc".
Po prostu się przyznaj, że nie jesteś szczęśliwy w związku, a jesteś ze "swoja kobietą" tylko dlatego żeby koledzy nie mówili "pedał", ewentualnie panna jest kasiasta albo wrobiła cię w dziecko i jesteś w fazie zmuszania się do odkrywania miłości