Basco napisał/a:
Avalanger, wrócmy do meritum, czyli do świateł przeciwmgłowych. Twoje wytłumaczenie co do używania tych świateł i porównania ich z światłami stopu jest co najmniej głupie. Zauważ, że wiązka (tu się zgodzę) podobnie intensywnego światła w lampach stopu skutecznie razi, ale tylko po to by kierowca z tyłu mógł w porę zareagować. Kiedy natomiast stojący w korku, podczas deszczu w mieście, w południe kierowca tego waszego Passata, Audi czy nawet Twoja Fiesta ma włączone światła przeciwmgłowe to najzwyczajniej razi i jednocześnie światła stopu nie kontrastują tak jak powinny. Kolego, musisz jeszcze wiele kilometrów po Polsce zrobić, dostać zjebkę na CB, albo nawet mandat by oduczyć się rażenia po oczach podczas dobrych warunków. A jak jesteś pizda to siedź w domu, albo zapierdalaj PKSem "matole".
Heloł. Jest 2:00 w nocy, w sumie to bardzo naturalna pora do odpisywania w tematach, zwłaszcza podczas picia browara po męczącym dniu. Ale lecimy.
Czy to duże, czy to małe miasto, ludzie w korkach kochają trzymać pedał hamulca wciśnięty w podłogę. To jest chyba normalne i nikogo nie dziwi, że jedynie mały odsetek kierowców pamięta o ręcznym. Światło stopu ma porównywalne, albo prawie porównywalne natężenie do świateł przeciwmgłowych/przeciwmgielnych. Także... pozwól, że samodzielnie ocenię, kiedy te światło zapalać, a kiedy nie.
Jak już pisałem, uratowało mi to tyłek, ale zapomnijmy i o tym.
CB mam załączone od 2010 roku, także praktycznie odkąd mam prawko nasłuchuję.. i nikt się jeszcze nie pożalił.
Tylko jeden niedojeb puścił długimi a potem zaczął wyzywać mnie na CB... tylko nie zauważył, że spaliły mi się światła mijania, także... po prostu był idiotą.
Był również inny okres, kiedy jeździłem na przednich, bo musiałem, kolejny przypadek dogorywających światełek, ponadto kąt padania był nieprawidłowy, widziałem góra nie wiem, 30-40m przed autem.. okres trwał 3dni ale był nerwowy, a miałem wtedy sporo jazdy.
W każdym razie : Na pewno lepiej zapalić przy 100m niż przypierdolić w dziada, który nie zapalił przy widoczności ~50. dziękuję, dobranoc.
takija napisał/a:
Avalanger,
Zdradź co to za auto z tym 1.4 bo ciekaw jestem
A proszę bardzo
Opel tigra 1.4 16V.
Poczciwe auto, wiele razy mi już pomogło, towarzyszy mi od dwóch lat. Jak będę miał nadmiar gotówki, to sprawię solidne porządki, zarówno pod maską jak i .... w zawieszeniu. Turbo w tym przypadku przyspieszyłoby zużycie silnika, a ja powoli przywiązuję się do tego osiemnastolatka