Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Nie lepiej samej swojego dzieciaka wychowywać ?
Uważam, że lepiej. Bo nawet jak stracisz panowanie na chwilę to jest szansa, że się opamiętasz bo jednak jakaś więź jest.
Przypomina mi się filmik z Danii gdzie jakiś straszny blond-patriota wrzeszczał do przybyszy o ciemniejszym kolorze skóry (oczywiście pod osłoną policji), że on ich u siebie nie chce. Na co któryś z nich mu odparł: ile masz braci i sióstr? Jesteś sam, bo twoi rodzice się nie ruchają. A ja bedę miał piątkę dzieci, jak my wszyscy. To już nie jest twój kraj.
I posprzątane.
Robota rodzica cieżką robotą, ale jeśli ktoś nie chce mieć dzieci, to niech na starość nie beczy bo mu murzynka tyłek wyciera i przy okazji wali po mordzie albo poduszką podduszą. Współczesny biały człowiek kompletnie ześwirował i uważa się za jakąś wieczną istotę, a to tylko kawał mięsa i jak każda żyjąca istota pójdzie do piachu karmić robale i bakterie. Ludzie którzy się zastanawiają "czy warto", "czy trzeba", "czy trudno" mieć dzieci już na duchu upadli i nie będą mieli potomków za sto lat. A inne kontynenty (zwłaszcza ten na południu) będą, i nie będą się z takimi furiatami jak my cackać, bo u nich nikt się nie zastanawia czy dzieci trzeba mieć tylko po prostu się rodzą, bo faceci nie walą fiuta do chusteczki czy do ust albo odbytu kobiety, tylko (pod tym względem) zachowują się normalnie.
Przypomina mi się filmik z Danii gdzie jakiś straszny blond-patriota wrzeszczał do przybyszy o ciemniejszym kolorze skóry (oczywiście pod osłoną policji), że on ich u siebie nie chce. Na co któryś z nich mu odparł: ile masz braci i sióstr? Jesteś sam, bo twoi rodzice się nie ruchają. A ja bedę miał piątkę dzieci, jak my wszyscy. To już nie jest twój kraj.
I posprzątane.
na tyle normalnie sie zachowują że ruchają zwierzęta i dzieci przez co potem kolejne epidemie chorób wybuchają, już kurwa bez przesady bo ja wiem że ich przerasta zabawka dla dzieci gdzie trzeba kształt do dziury dopasować ale nawet połślepy pies to potrafi
Przecież jakby mi jakaś kurwa dzieckiem rzuciła to osobiście wparowała bym tam z maczeta.
I co, cała pościel potem w krwi, trzeba by było zbierać te nóżki i rączki.
Na dodatek szlag by trafił 500+, a z takiego nawet zupy nie wyjdzie zbyt wiele.
Lepiej po prostu powiedzieć przy zatrudnieniu, że wszędzie są kamery.
Dziś jest ta nagonka na posiadanie dziecioków, że to takie wspaniałe i miłe, gdzie za chuj nikt ci prawdy nie powie, że to kawał ciężkiej roboty i nie każdy nadaje się do tego często uświadamiając sobie ten fakt za późno.
Są dwie skrajne nagonki w kwestii posiadania dzieci dzisiaj, jedna to że dzieci są super i im więcej tym lepiej bo przecież państwo dołoży za dzieciaka, a druga od strony żydów i innych skurwysynów antynatalistów robiących z ciąży najgorszą możliwą chorobę a posiadanie dzieci porównywalne do posiadania raka z przerzutami. Oczywiście ta druga skrajność bardzo popularna wśród zwolenników feminizmu a szczególnie tępych dzid których nikt nigdy nie ruchał ale na szczęście przez ostatnie +- 5 lat takie nastawienie wygasa na rzecz chęci posiadania dzieci nawet wśród tych bardziej jebniętych "emo" lasek więc jest jeszcze jakaś nadzieja
Tak się dzieje, kiedy z ryczącym dzieciakiem na rękach uświadamiasz sobie, że nie nadajesz się do tej roboty. Bycie matką i ojcem to w chuj ciężka rola, która pełna jest poświęcenia i wyrzeczeń, gdzie przy jednym dziecku jesteście w stanie się zmieniać, a przy kilku dzieciakach to praktycznie nie masz szans wyspać się, najeść czy spokojnie wysrać, czasami musisz zrezygnować na jakiś czas ze swoich pasji czy upodobań, bo o rutynie sprzed dzieciakami możesz zapomnieć. Później z biegiem lat zmienia się wszystko, zmieniasz się Ty, bo uświadamiasz sobie, że bez większego doświadczenia wziąłeś do łapy dłuto i młotek, bo ktoś dał Ci piękny kawałek drewna do wystrugania, nie na darmo ktoś kiedyś powiedział, że dzieciak jest odzwierciedleniem rodzica. W materiał wideo smutno w chuj się patrzy na to, bo zamiast ta głupia pizda poprosić o pomoc i szukać wsparcia wśród najbliższych, Madka postępuje w najbardziej samolubny i tchórzliwy sposób, napierdalając dzieciakiem po ścianach i o podłogę ma nadzieję go wyciszyć i uspokoić. Jak tak dalej będzie rzucać dzieckiem to w końcu uciszy go na dobre. Dziś jest ta nagonka na posiadanie dziecioków, że to takie wspaniałe i miłe, gdzie za chuj nikt ci prawdy nie powie, że to kawał ciężkiej roboty i nie każdy nadaje się do tego często uświadamiając sobie ten fakt za późno. Z ogromną satysfakcją jebneł bym tą głupią pizdą o podłogę i o ścianę, najlepiej ze schodów i nie pozwolił bym jej płakać, bo przecież mnie to denerwuje, prawda.
P.S. 3.2.1... możecie mi pojechać od pizdowatych tatusiów, tą robotę mam już za sobą, Teraz mam wnuki i radzę sobie fest w garach, klockach lego na placu zabaw.
No w sumie racja, tylko nie można zrezygnować z tego wysrania się. Wiem co mówię.
Nie lepiej samej swojego dzieciaka wychowywać ?
Oczywiście że tak. Tak najlepiej ale są sytuacje kiedy rodzic nie ma wyboru.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów