chyba jakiś diler, czy coś...
157
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 0:10
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 16:10
@imperator2012
"Nikt z nas nie jest mistrzem zen i nie każdy młody człowiek z czasem będzie potrafił przestać, udaje się to małemu procentowi. Tak samo z wszystkimi używkami. "
Więc według ciebie zaledwie mały procent młodzieży nie jest alkoholikami? Przecież alko jest legalne, każdy powyżej 18 roku życia miał z tym styczność, więc idąc twoim tokiem myślenia mamy samych alkoholików w kraju.
A teraz na serio, przestań pierdolić i wyciągać jakieś urojone statystyki z dupy.
"Nikt z nas nie jest mistrzem zen i nie każdy młody człowiek z czasem będzie potrafił przestać, udaje się to małemu procentowi. Tak samo z wszystkimi używkami. "
Więc według ciebie zaledwie mały procent młodzieży nie jest alkoholikami? Przecież alko jest legalne, każdy powyżej 18 roku życia miał z tym styczność, więc idąc twoim tokiem myślenia mamy samych alkoholików w kraju.
A teraz na serio, przestań pierdolić i wyciągać jakieś urojone statystyki z dupy.
Specjalnie się zajerestrowałem na sadola żeby wyrazić swoje zdanie. Przyznaję się bez bicia że palę raz na tydzień mj, ale staram sie aby to nie był sort podlewany domestosem tylko sprawdzony gatunkowy i najczęściej medyczny. Mam 20 lat (wiem, za malo zeby cokolwiek wiedziec). W gimbazjum piłem dużo alko, wiecie próbowałem, ale to chyba większość miała. W liceum sie uspokoilem chociaż nadal co piateczek, sobote pilem. Teraz z ręką na sercu wypijam może 1 piwo na miesiąc od roku może dłużej. Teraz tak; dlaczego palę a nie pije ? Bo zdaję sobie sprawe z tego ze po alko mi odpier*** tak jak wiekszosci z nas, mam strasznego kaca (a to oznaka ze poprostu sie truję) i mam pare przykrych wspomnien z czasow kiedy jeszcze chytałem sie alkoholu (powszechna agresja i krzywda). Kiedy mam ochotę zabalować po prostu siadam z grupą osób która jest przyjaźnie nastawiona do siebie i całej sytuacji, palimy, smiejemy sie, gadamy na rozne tematy ktore często są niebanalne, nie robimy nikomu krzywdy, nie mamy ochoty na dzikie akcje ktore moga skonczyc sie czyms zlym. Temu kto mowi ze alkohol to lepsze rozwiazanie niz weed moge spokojnie napluć w twarz bo kto nie przeżył albo nie przebywał w środowisku gdzie alko rodził przemoc w rodzinie nie zrozumie NIGDY nienawiści do tej trucizny. Jesli pije to pod przymusem kolegów. Paliłem palę będę palil z legalizacja czy bez. Jesli natura jest nielegalna to co to jest wolność ? Pan imperator przytacza sytuacje o ktorych mowili mi rodzice jak mialem 7 lat, co jest zalosne. Inny pan mowil o rzucaniu czymś w kogoś szybę ale uwierzcie mi ludzie że nie znam czlowieka ktory po trawie zrobilby takie cos a znam wielu palaczy. A i jeszcze jedno, palę od dawna, mialem wiele sytuacji gdzie mogłem wrzucić coś mocniejszego ale ani razu nie spróbowałem, i nie mam zamiaru.
imperator2012 napisał/a:
Nie wiesz co piszesz, pewnie jesteś kolejnym przygłupem który życie sobie przepala i robi z własnego mózgu jajecznicę...
Wiedz że ćpun to ćpun, niezależnie jakie narkotyki bierze, nie usprawiedliwiaj się tym wpisem i nie wciskaj sobie ża jek kupujesz ( bo chyba tak jest ) zioło czy fetę to jesteś kull. Od zioła się zaczyna, potem feta bo jest w tej samej cenie i dłużej trzyma... potem przychodzi czas na piguły i pianę w pysku, następnie szukasz więcej i wpierdalasz się głębiej i głębiej... jak masz pracę to kupisz kokę.
A jak jesteś na dnie i nie stać cię już na nic bo z domu wszystko co było cenne...wyniosłeś i sprzedałeś... stać cię właśnie na opisaną przez ciebie herę, kompocik potocznie. Jak cię nie będzie już stać bo w domu wszystko sprzedane, starzy pokapowali się że wszystko dajesz na ćpanie, trafisz na lokalny dworzec i będziesz dawał dupy za 20 zeta miejscowym pedałom i za zarobione pieniądze będziesz się nadal oddawał swojej pasji.... każdy kompociarz zaczynał od zioła i fety.
Chyba nie widziałeś ludzi i nie rozmawiałeś z nimi, co uznana przez ciebie za nic, fete, robi z ludzi i ich życia...
Jak ja widzę takie wpisy i kolejnych przygłupów którzy ujawniając się... wstawiają takim jak ty piwka( kolejne pokolenie ćpunów ) to się nawet cieszę, wojen od dawna nie ma więc selekcja naturalna, na własną prośbę... trwa
Nie no kurwa wkurwiłeś mnie takim pierdoleniem.
Pale zioło od 6 lat i kurwa nigdy nie sięgnąłem po nic innego typu feta koks itp więc nie pierdol farmazonów że ćpun to ćpun obojętnie co zażywa. Trawa nie prowadzi do tego że chce się przesiąść na coś mocniejszego kto Ci z takim tekstem wyskoczył że masz to w bani Zioło jest dużo lepsze niż ten popiepszony alkohol po którym ludzie odpierdalają i się napierdalają. Pale bo lubie i jestem normalnym cywilizowanym człowiekiem.. mam normalną dziewczynę normalną pracę normalne życie a to że lubię sobie z ziomami zapalić na wieczór by pobaniować lub popykać w konsolę nie znaczy że jestem ćpunem jak Ty to nazwałeś. Wszystko jest dla ludzi ktoś ma rozum nie sięgnie po twardsze narkotyki. Osoba która lubi sobie na wieczór browarka strzelić też ma być uznawana za alkoholika? pomyśl koleś zanim coś napiszesz... a nie nasłuchałeś się na chacie i w tv jakiś piepszonych farmazonów i wszystkich do jednego worka wrzucasz.
@imperator2012
A jak ja czytam takich pseudo znawców od narkotyków co styczność mieli z nimi w telewizji, to mnie też chuj strzela. Nie pij piwa bo zostaniesz alkoholikiem, będziesz pić wódkę potem denaturaty itd. Idź prawić takie idiotyzmy w kościołach tam to łykają.
A jak ja czytam takich pseudo znawców od narkotyków co styczność mieli z nimi w telewizji, to mnie też chuj strzela. Nie pij piwa bo zostaniesz alkoholikiem, będziesz pić wódkę potem denaturaty itd. Idź prawić takie idiotyzmy w kościołach tam to łykają.
Mi tam się wydaje że to nie diler. TO ŚWIADEK JECHOWY! Zwróćcie uwagę ile świętych obrazków tam leżało... lol
Imperator2012, chłopaku... Powiedz wprost, że nigdy się nie wychyliłeś w tej sprawie, rodzice i telewizja powtarzali, co jest złe i dobre, a teraz będąc dorosłym uważasz wszystko za złe, czego nie znasz. Znam mnóstwo osób palących trawę (w każdym bądź razie na pewno więcej niż ty) oraz znam ludzi co walili fete LATAMI. Nie znam ANI JEDNEGO typa, który skończył swą przygodę na herze, albo klęcząc w monarze, czy który by zjebał sobie życie na tyle, że nie miałoby sensu. Jedni pogrążając się w dragach w młodości (mówię tu o władzie, czy pigułach, bo po trawie nie znam nikogo, kto by ochujał, czy jakoś upadł na dno) wyszli na prostą i radzą sobie zajebiście w życiu, a z drugimi co się porobiło? Ano chleją! Nie walą hery po kablach, nie wąchają kleju, tylko chleją browary pod barem, albo za winklem. I to właśnie alkohol 100% bardziej spierdoli człowiekowi życie, niż trawa, czy nawet ta pierdolona feta. WSZYSTKO JEST DLA LUDZI, zrozum to. Jak się nie jest człowiekiem, wtedy się wali świat po tym.
Wydaje mi się, że jego najmniejszym zmartwieniem, jest taśma i farba na kurtce. Odpowiadał za towar, za który ktoś będzie musiał zapłacić 
imperator2012 napisał/a:
Nie wiesz co piszesz, pewnie jesteś kolejnym przygłupem który życie sobie przepala i robi z własnego mózgu jajecznicę...
Wiedz że ćpun to ćpun, niezależnie jakie narkotyki bierze, nie usprawiedliwiaj się tym wpisem i nie wciskaj sobie ża jek kupujesz ( bo chyba tak jest ) zioło czy fetę to jesteś kull. Od zioła się zaczyna, potem feta bo jest w tej samej cenie i dłużej trzyma... potem przychodzi czas na piguły i pianę w pysku, następnie szukasz więcej i wpierdalasz się głębiej i głębiej... jak masz pracę to kupisz kokę.
A jak jesteś na dnie i nie stać cię już na nic bo z domu wszystko co było cenne...wyniosłeś i sprzedałeś... stać cię właśnie na opisaną przez ciebie herę, kompocik potocznie. Jak cię nie będzie już stać bo w domu wszystko sprzedane, starzy pokapowali się że wszystko dajesz na ćpanie, trafisz na lokalny dworzec i będziesz dawał dupy za 20 zeta miejscowym pedałom i za zarobione pieniądze będziesz się nadal oddawał swojej pasji.... każdy kompociarz zaczynał od zioła i fety.
Chyba nie widziałeś ludzi i nie rozmawiałeś z nimi, co uznana przez ciebie za nic, fete, robi z ludzi i ich życia...
Jak ja widzę takie wpisy i kolejnych przygłupów którzy ujawniając się... wstawiają takim jak ty piwka( kolejne pokolenie ćpunów ) to się nawet cieszę, wojen od dawna nie ma więc selekcja naturalna, na własną prośbę... trwa
Wszystko jest dla ludzi tylko trzeba znać umiar. Problem taki sam jak z alkoholikami.
A Ty kurwa nam tu swój życiorys nakreślasz. Kogo obchodzą Twoje narkoperypetie?
A ja się pytam gdzie jest moja 1 darmowa działka, chyba cały czas mi się należy 
Nie no k***a wk***iłeś mnie takim pie**oleniem.
Piję piwo od 6 lat i k***a nigdy nie sięgnąłem po nic innego typu denaturat wódka itp więc nie pie**ol farmazonów że alkoholik to alkoholik obojętnie co zażywa. Piwo nie prowadzi do tego że chce się przesiąść na coś mocniejszego kto Ci z takim tekstem wyskoczył że masz to w bani Piwo jest dużo lepsze niż ten popiepszony tytoń po którym ludzie dostają raka płuc i chrypkę gardła. Piję bo lubie i jestem normalnym cywilizowanym człowiekiem.. mam normalną dziewczynę normalną pracę normalne życie a to że lubię sobie z kumplami wypić na wieczór by pobaniować lub popykać w konsolę nie znaczy że jestem alkoholikiem jak Ty to nazwałeś. Wszystko jest dla ludzi ktoś ma rozum nie sięgnie po twardsze narkotyki....
Piję piwo od 6 lat i k***a nigdy nie sięgnąłem po nic innego typu denaturat wódka itp więc nie pie**ol farmazonów że alkoholik to alkoholik obojętnie co zażywa. Piwo nie prowadzi do tego że chce się przesiąść na coś mocniejszego kto Ci z takim tekstem wyskoczył że masz to w bani Piwo jest dużo lepsze niż ten popiepszony tytoń po którym ludzie dostają raka płuc i chrypkę gardła. Piję bo lubie i jestem normalnym cywilizowanym człowiekiem.. mam normalną dziewczynę normalną pracę normalne życie a to że lubię sobie z kumplami wypić na wieczór by pobaniować lub popykać w konsolę nie znaczy że jestem alkoholikiem jak Ty to nazwałeś. Wszystko jest dla ludzi ktoś ma rozum nie sięgnie po twardsze narkotyki....
Pojawiła się dyskusja i dobrze, jeden kolega nawet się zalogował. Ludzie, każdy ma prawo do swojej opinii na dany temat bo tak poukładany jest świat. Nie może być tak że palący będą wciskać innym że to jest super bo jednemu będzie super a znajdzie się dziesięciu innych którym to gówno spieprzyło życie. Czy to gówno nazywa się alkohol czy prochy, zwał jak zwał, jak taką używkę weźmie ktoś kto jest podatny na sięgnięcia dna to taki ktoś uzależni się od landrynek i zapasie się na śmierć.
Uważam że cwaniacy zajmujący się dilerką powinni dostawać w ryj za każdym razem i się z tego nie wycofuję.
Uważam że cwaniacy zajmujący się dilerką powinni dostawać w ryj za każdym razem i się z tego nie wycofuję.
"jak taką używkę weźmie ktoś kto jest podatny" A no właśnie. Więc nie mówmy, że zioło to złłłłoooo!!!! Sam palilłem 4 lata. Fajny okres (kawałek gimnazjum i całe liceum, tak mature zdałem, nie daję dupy na dworcu, żyje mi sie dobrze) A teraz raz na jakis czas pije browarki. Nawet teraz.
@imperator2012
Popieram powiem więcej teraz wstyd się przyznać że mnie np. brzydzą narkotyki bo zaraz będą uważać Cię za jakiegoś lamusa kurwa co się dzieje z tym światem kiedyś było nie do pomyślenia żeby ćpun (użytkownik jakichkolwiek narkotyków) chwalił się że lubi palić czy wciągać kurwa ten XXI w. kompletnie mnie dopierdala.
Popieram powiem więcej teraz wstyd się przyznać że mnie np. brzydzą narkotyki bo zaraz będą uważać Cię za jakiegoś lamusa kurwa co się dzieje z tym światem kiedyś było nie do pomyślenia żeby ćpun (użytkownik jakichkolwiek narkotyków) chwalił się że lubi palić czy wciągać kurwa ten XXI w. kompletnie mnie dopierdala.