Urywają po amerykąńsku
Urywają po amerykąńsku
@kalwi89 zjeżdżasz z góry wrzucając "wyższy bieg" ? nie pierdol bo widać że nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz. Jak cała reszta znawców motoryzacji która twierdzi ze zimowa opona pomoże w pozjeżdżaniu pod górę gdzie asfalt jest pokryty lodem.
Już nie komentujcie proszę.
Pierdolisz sam
@kalwi89 zjeżdżasz z góry wrzucając "wyższy bieg" ? nie pierdol bo widać że nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz. Jak cała reszta znawców motoryzacji która twierdzi ze zimowa opona pomoże w pozjeżdżaniu pod górę gdzie asfalt jest pokryty lodem.
Już nie komentujcie proszę.
Pyton, ja z jego wypowiedzi wywnioskowałem, że jak już się obróci to nie wbija 1 tylko coś wyższego i toczy się z górki. Nie trzeba kończyć inżyniera żeby to zrozumieć... ale jak widzę u Ciebie słąbo z tym
może się nie znam, a takiej sytuacji na drodze nie miałem, ale jak wciskasz hamulec w podłogę, a samochód mimo to się ześlizguje, to nie lepiej wrzucić jedynkę (wsteczny) (bieg D / R) i gazu dodać? w najgorszym wypadku nie pomoże, a być może uzyskasz sterowność żeby uderzyć gdzie chcesz
Nie bo jak koła mają złapać przyczepność? To jeszcze pogarsza sytuację. Aby przyspieszyć/zatrzymać auto, musi wystąpić tarcie pomiędzy powierzchniami styku - oponą oraz powierzchnią, po której auto się porusza. Asfalt jest strasznie chropowatym materiałem, dlatego najlepiej na nim zatrzymać auto. Śnieg gdy jest rozjechany, wchodzi w większość szczelin i tak jakby "poleruje" asfalt. Lód tworzy się na asfalcie i jest to praktycznie gładka powierzchnia. Na lodzie występuje więc najmniejsze tarcie. I teraz jak zatrzymać auto? Na pewno nie idiotycznie wciskając pedał hamulca. Jeśli ktoś nie ma ABS, a nie rozumie jak działa - hamować pulsacyjne, i kierować auto tam, gdzie jest najmniejsze prawdopodobieństwo kolizji, najeżdżając (ale nie - wjeżdżając) na krawężnik. Jeżeli ktoś wie jak działa ABS, ale go nie posiada - to powinien sam wyhamować autem, wyczuwając utratę przyczepności (dla dobrego kierowcy - żaden problem) i także unikając kolizji. Jeśli ktoś ma ABS nie musi za wiele wiedzieć na temat auta, wystarczy iż wciśnie hamulec i pokieruje autem.
Pozdrowienia dla prawdziwych kierowców.
Wystarczy puścić hamulec, żeby auto się toczyło. Przyczepność wzrasta bardzo szybko i można manewrować autem. Później wciska się delikatnie pedał hamulca, żeby ograniczyć rozpędzanie się auta. Wym przypadku droga jest prosta. Wystarczy utrzymać się na jej środku. Widać to zbyt wiele