Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
przestań bo zaraz zaczną znicze wklejać w komentarzach
Dokładnie, nie ma w tym nic śmiesznego. Jednak śmierć była prawdopodobnie szybka i bezbolesna. Na pewno jest mu teraz lepiej.
[*]
Jedno dziecko neo już jest
"Na pewno jest mu teraz lepiej."
Lepiej? Gdzie ma kurwa być mu lepiej? W kostnicy? Bo chyba nie mówimy o aniołkach, które tylko pierdolnięte babcie widziały?
Kolejny chujek na pierdzącym motorku wkomponował się w podłoże i będzie tuczył robaczki. Piwo ode mnie
no teraz to wzbudziłeś szacun wszystkich tutaj obecnych w tym temacie
komuchu
Jedno dziecko neo już jest
"Na pewno jest mu teraz lepiej."
Lepiej? Gdzie ma kurwa być mu lepiej? W kostnicy? Bo chyba nie mówimy o aniołkach, które tylko pierdolnięte babcie widziały?
Jeden gim-ateista też już jest .
Jedno dziecko neo już jest
"Na pewno jest mu teraz lepiej."
Lepiej? Gdzie ma kurwa być mu lepiej? W kostnicy? Bo chyba nie mówimy o aniołkach, które tylko pierdolnięte babcie widziały?
Skoro nie istnieje, to chyba nie jest mu źle?
Chyba, że weźmiemy pod uwagę reinkarnacje i przyjmiemy, że urodził się ponownie gdzieś w afryce. Wtedy faktycznie, nie jest mu teraz lepiej.
I nie obrażaj katolików.
Jeden gim-ateista też już jest .
Przez ponad 2000 lat istnienia tego zabobonu, ma ktoś jakiś namacalny dowód na istnienie "tego czegoś"?
Przez ponad 2000 lat istnienia tego zabobonu, ma ktoś jakiś namacalny dowód na istnienie "tego czegoś"?
2000 lat istnienia czego? Jakiego zabobonu?
Tego czegoś, czyli czego?
(Domyślam się o co ci chodzi, ale tak dla ścisłości pytam)
2000 lat istnienia czego? Jakiego zabobonu?
Tego czegoś, czyli czego?
(Domyślam się o co ci chodzi, ale tak dla ścisłości pytam)
Chodzi o to kółko rybackie założone dawno temu. Taki mądry facet i nie skojarzył?
Przez ponad 2000 lat istnienia tego zabobonu, ma ktoś jakiś namacalny dowód na istnienie "tego czegoś"?
Po co się czepiasz ludzi, chcą wietrzyć to niech wierzą. Połowa praw fizyki jest oparta na wierze, jeśli teoretyczne modele w przybliżeniu dają przewidywany wynik. To taka teoria po pewnym czasie staje się Prawem. Np. ze największa prędkość to prędkość światła w ośrodku jakim jest próżnia może zostać za kilka lat obalone przez ostatnie odkrycia. Albo jak kiedyś sądzili prąd płyną z "+" do "-" a to sie okazało pomyłką i połowę książek musieli wymienić(Czy jakoś tak). Gdyby nie ta wiara w teorie to teraz byś w jaskini ogień wzniecał i nie odchodził daleko od niej bo bałbyś się ze spadniesz z krawędzi świata.
Jeszcze masz czelność obrażać ludzi bo siedzisz bezpieczny po drugiej stronie monitora, nie zdziwiłbym się jakbyś był popychadłem
PS: Kiedy ten wypadek miał miejsce?
Chodzi o to kółko rybackie założone dawno temu. Taki mądry facet i nie skojarzył?
Oczywiście, że skojarzył. Przecież napisałem, że domyślam się o co ci chodzi. Chciałem cię tylko skłonić do jaśniejszego formułowani myśli.
Przez ponad 2000 lat istnienia tego zabobonu, ma ktoś jakiś namacalny dowód na istnienie "tego czegoś"?
O tak, namacalnych dowodów na istnienie chrześcijaństwa jest cała masa. Do wyboru, do koloru
A co do waszych bożków, gwiazdorów i innych krasnoludków to jak jakiś istnieje i nie jest pizdą to niech jebnie mnie w tej chwili piorunem. I...? Nic. Widać żaden z nich nie istnieje albo po prostu jest pizdą... Więc idźcie lepiej posłuchać radia ma ryja albo pooglądać tv trwam i dawajcie na tacę-benzyna drożeje a maybachy palą jej sporo...
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów