janlew napisał/a:
Czyli to bydle z filmu, według ciebie powinno sobie latać na smyczce po mieście bez kagańca? A na drugim końcu smyczy jakiś dzieciak, sebix albo alkus? To jest normalne według ciebie? I chuj, a jak właściciel nie ogarnie, to najwyżej się drapieżnik rzuci na przechodzące dziecko. Pełen luz bo pieski są słitaśne i fajne do głaskania.
Ja pierdole. Dobrze że akurat tego bydlaka zastrzelili, i faktycznie szkoda ze nie z debilem co na miasto umyślił takiego psa zabrać. Pies to część podwórka i tyle.
W piździe mam psa z filmu. Wina nie psa ale właściciela debila. Faktycznie pies do odstrzału chociaż robił to co uważał za słuszne.
Mi chodzi o twoje pierdolenie w każdym możliwym temacie o 100% psów całego świata.
Nie wiem, może jak byłeś dzieckiem to nie dostałeś pieska od rodziców więc tego nie rozumiesz, że pies to może być przyjaciel a nie tylko strach na wróble na podwórku.
W 99% przypadków kiedy pies coś odpierdoli to wina jest po stronie właściciela a nie psa bo nie potrafił ułożyć psa.
Na posiadanie psa powinny być kursy i egzamin tak jak na prawo jazdy.
To by rozwiązało wiele problemów. Nie wszystkie ale wiele.