18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (6) Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: 30 minut temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 0:05
Drodzy Sadole. Pracuje już jakiś czas w Irlandzkiej kuchni jako kitchen porter (czyt: zmywak). W tej naszej skromnej kuchni pracuje 11 osób pochodzenia polskiego na dwudziesto osmio osobowy skład ekipy(!) czyli dość pokaźna grupa. Nie każdy zna język ang. perfect i często mówimy do siebie w ojczystym języku czy tez w trakcie pracy o czym pogadamy i oto dziś ku wielkiemu zaskoczeniu na ścianie w owej kuchni pojawiła sie oto taka informacja.

Pytanie brzmi. Co to k***a ma byc?! Czy tak wgl można zrobic? Po prostu nam zakazać rozmawiać w ojczystym języku??? Sa na to jakieś paragrafy?

ps: pewnie niektórzy bd zdziwieni czemu mnie to tak boli przecież pracuje dla innego rządu nie dla polskiego. Ale niestety ten polski RZAD nie daje szansy młodemu człowiekowi takiemu jak ja (22l) na dobry start. Tu w tyd. zarabiam tyle co polowa polaków w mies.
Zgłoś
Avatar
Ifne 2013-04-04, 16:58
W miejscu pracy pracodawca moze zabronic rozmowy w innym jezyku niz ich ojczysty ze wzgledu na "security reasons" a na przerwie mozesz gadac nawet po mongolsku.
Zgłoś
Avatar
immikofreako 2013-04-04, 17:25 1
JądroChaosu napisał/a:

Haha, jak ty pracując na zmywaku uważasz że pracujesz "dla rządu" UK bo Ci "nasz rząd" nie dał możliwości to wielkiej kariery nie wróżę.
Zmywak - to max co może z Ciebie być (parafrazując klasyka)

immikofreako - ćwoku ja mieszkałem 5 lat w UK, pracowałem na swoje utrzymanie i studiowałem tam. I nie było to teraz, tylko w latach 98-2003 kiedy były wizy i trzeba było się nagimnastykować żeby do czegoś dojść. Wiesz co? Polaków na miejscu unikałem jak ognia, bo Polak za granicą robi takie bydło że czasem wstyd się przyznać do narodowości.
Nie dziwię się pracodawcy że wymaga mówienia w jego języku ojczystym. Jak się kurwa nie podoba (a może nie umie, hahahaha) to niech się zwolni. Niewolnictwo dawno zniesiono, nikt go tam nie trzyma na siłę.

Najpierw wszyscy najeżdżają na ciapatych że przyjeżdżają, wprowadzają swoje zasady i się nie integrują a jak widać Polacy robią to samo w UK.



No I co twoja denna historia wnosi do tematu?? widac twoj nick to nie przypadek...
Takich jak ty najbardziej mi zal, wlaza w dupe nawet murzynom I ciapuchom a gardza Polakami uwazajac siebie za lepszych. Wierze ze karma cie dojedzie. Wlaz dalej angolom w dupe bez mydla, widze takich codziennie. I laski mktore puszczaja sie ze smierdzacymi tubylcami, byle mieli paszporty angielskie bo czuja sie wtedy lepsze ale prawda jest taka ze to szmaty rzniete przez kolesi ktorych rodzime dupy olaly.
Zgłoś
Avatar
m................2 2013-04-04, 17:40
Wyjechałeś, żeby zmywać naczynia? lol
Zgłoś
Avatar
N................s 2013-04-04, 17:59 2
pierdolicie o prawach, a jak by wam jakis murzyn gadal po swoim jezyku, albo muzulmanin albo co innego to juz byscie sie kurwa pluli -.- jebane hipokryty ;_;

michal2612 napisał/a:

Wyjechałeś, żeby zmywać naczynia? lol



czlowieku on zmywajac naczynia zarobi wiecej w tydzien niz ty w miesiac O.o
Zgłoś
Avatar
panchamityle 2013-04-04, 19:56 1
Nie wiem co Cie w tym dziwi kolego, bo zawsze możecie ich obgadywać, śmiać się z kogoś, albo omawiać kradzież i nikt tego nie zrozumie. Co z tego, że tylko ze sobą gadacie po naszemu? Mnie wkurwiają ciawury na ulicy, którzy między sobą drą mordy po cygańsku - bo nawet nie wiem czy właśnie nie pierdolą 'chadzia badzia zapierdol mu portfel z tajniaka'.
Zgłoś
Avatar
Eliot Imperio 2013-04-04, 19:58 3
Jak zwykle spór między tymi co są zagranicą a tymi co są w Kraju. Byłem pewien czas w Anglii, nie sądzę żebyś na zmywaku zarabiał więcej niż najniższą krajową. Okej, zarabiasz więcej niż Polak w Polsce, musisz się tym wszędzie obnosić i podniecać? Typowo Polskie zachowanie- PACZ PAN JAK SIĘ ŻYJE! Gówno nie żyjesz, masz 250 funtów tygodniowo, mieszkasz w wynajętym u pakola pokoju i tak sobie ciułasz. Znając Polaków na imigracji i to jak potrafią się zachować, prawdopodobnie wkurwia wszystkich w kółko że połowa z was gada ciągle po Polsku bo angielski zna na poziomie podstawówki. Zapewne co drugie słowo pada kurwa i non stop obgadywanie innych. I nikt mi nie wmówi, że jest inaczej. Super że zarabiasz sobie w tydzień albo dwa to co ja w miesiąc, z tym że to Ty zmywasz gary 2000kmów od domu a nie ja. A wyobraź sobie sytuacje z drugiej strony- masz knajpe i staff liczy 28 osób. Połowa z nich to ciapate i gadają ciągle tylko między sobą i cieżko się z nimi dogadać. Obraź się kurwa jeszcze, że pracujesz w innym kraju i każą ci gadac po angielsku. Skoro nie masz z nim problemów, to co się przejmujesz?
Zgłoś
Avatar
Z................z 2013-04-04, 20:06
LajtowiecTuBiedronka napisał/a:

Drodzy Sadole. Pracuje już jakiś czas w Irlandzkiej kuchni jako kitchen porter (czyt: zmywak). W tej naszej skromnej kuchni pracuje 11 osób pochodzenia polskiego na dwudziesto osmio osobowy skład ekipy(!) czyli dość pokaźna grupa. Nie każdy zna język ang. perfect i często mówimy do siebie w ojczystym języku czy tez w trakcie pracy o czym pogadamy i oto dziś ku wielkiemu zaskoczeniu na ścianie w owej kuchni pojawiła sie oto taka informacja. Obrazek

Pytanie brzmi. Co to k***a ma byc?! Czy tak wgl można zrobic? Po prostu nam zakazać rozmawiać w ojczystym języku??? Sa na to jakieś paragrafy?

ps: pewnie niektórzy bd zdziwieni czemu mnie to tak boli przecież pracuje dla innego rządu nie dla polskiego. Ale niestety ten polski RZAD nie daje szansy młodemu człowiekowi takiemu jak ja (22l) na dobry start. Tu w tyd. zarabiam tyle co polowa polaków w mies.



Jebany emigrus co se poradzić w życiu nie umie bulwersuje się o to że ktoś kto daje mu na chleb ma wobec niego jakieś oczekiwania. Jakym zatrudnił jakiegoś brudasa czy innego turasa to też oczekiwałbym by będąc u mnie w robocie mówił tylko po polsku, a nie tym swoim terrorystycznolewackim narzeczem.

Aha, żryj gruz i zaakceptuj, jak nie to się zwolnij.
Zgłoś
Avatar
KwusheR 2013-04-04, 20:16
Skończcie pierdolić, że w tym kraju nie ma perspektyw. Jak ktoś jest idiotą to się niczego nie dorobi - wystarczy mieć łeb ma karku...
Zgłoś
Avatar
sajlas13093 2013-04-04, 21:06
Teraz wszyscy będą wyć na kiblu jak Sasha w pocieraczu
Zgłoś
Avatar
bingo100 2013-04-04, 22:56
Po pierwsze - Mów po angielsku skoro po polsku nawet pisać nie umiesz. Kurwy jedne z drugimi...ocb wgl bd - to jest ojczysty język? Ojców analfabetów wszyscy mieliście wasza jebana mać chyba.

Po drugie - rząd nie jest od dawania szans. Masz dwie ręce i łeb na karku to szanse sobie dasz sam. Wyjechałeś, dobrze, nie ma problemu. Dostosuj się do środowiska, w którym przebywasz.

Po trzecie - porównujesz swoje irlandzkie zarobki z polskimi. Powiem Ci tak - ja w Nottingham zarabiałem w dzień tyle co Ty w tydzień*. Nadal masz ochotę się puszyć?

*Trzy miesięczny kontrakt na instalacje serwerów w szkołach, normalnie zarabiam mniej.
Zgłoś
Avatar
drjointbdg 2013-04-05, 1:30 1
Cytat:

Takich jak ty najbardziej mi zal, wlaza w dupe nawet murzynom I ciapuchom a gardza Polakami uwazajac siebie za lepszych.


Obys nie mial tej "przyjemnosci" wspolpracowac z Polakami za granica. Podpierdala jeden drugiego i ciagle ploty tylko
Zgłoś
Avatar
N................s 2013-04-05, 14:26
drjointbdg napisał/a:


Obys nie mial tej "przyjemnosci" wspolpracowac z Polakami za granica. Podpierdala jeden drugiego i ciagle ploty tylko



wiekszosc polakow za granica to kurwy i zlodzieje. az WSTYD byc polakiem czasami -.-
Zgłoś
Avatar
Eliot Imperio 2013-04-05, 17:56
Nexures napisał/a:



wiekszosc polakow za granica to kurwy i zlodzieje. az WSTYD byc polakiem czasami -.-



Zgadzam się w 100%. Nawet ludzie, którzy mieszkają w anglii dłużej niż kilka lat stwierdzają, że "to" co przyjeżdża to chołota i kretyni. Musze przyznać, że podczas pobytu w Anglii poznałem mnóstwo osób lecz niestety może ze dwie, trzy były bez przeszłości kryminalnej i były normalnymi ludźmi. Odsetek normalnego społeczeństwa tam nie przekracza 10%, reszta to same kryminały, przestępcy mniejszego lub większego kalibru, na tak zwanej "banicji"- uciekają przed Polskim wymiarem sprawiedliwości. Nie raz wstydziłem się za to, że ci ludzie są dumni z bycia Polakami. Dzięki właśnie takim ludziom, którzy potrafią wyjść po dwóch godzinach z pracy, olać ją totalnie albo prowokować bójki w pracy NAM, normalnym jest tam tak ciężko. Nie raz i nie dwa spotkałem się z wręcz negatywnym nastawieniem do mnie, bo wiedzieli że byłem Polakiem. Dzięki Bogu nie reprezentowałem elity więziennej i bylem normalnym chłopakiem, który na dodatek bardzo dobrze zna angielski i jest robotny. Ciężko było ich przekonać, że nie każdy z nas to alkoholik czy przestępca. Stereotypy bardzo szybko przylegają do człowieka i niesamowicie ciężko jest je później zmienić na pozytywy.
Zgłoś
Avatar
N................s 2013-04-06, 2:15
Eliot Imperio napisał/a:



Zgadzam się w 100%. Nawet ludzie, którzy mieszkają w anglii dłużej niż kilka lat stwierdzają, że "to" co przyjeżdża to chołota i kretyni. Musze przyznać, że podczas pobytu w Anglii poznałem mnóstwo osób lecz niestety może ze dwie, trzy były bez przeszłości kryminalnej i były normalnymi ludźmi. Odsetek normalnego społeczeństwa tam nie przekracza 10%, reszta to same kryminały, przestępcy mniejszego lub większego kalibru, na tak zwanej "banicji"- uciekają przed Polskim wymiarem sprawiedliwości. Nie raz wstydziłem się za to, że ci ludzie są dumni z bycia Polakami. Dzięki właśnie takim ludziom, którzy potrafią wyjść po dwóch godzinach z pracy, olać ją totalnie albo prowokować bójki w pracy NAM, normalnym jest tam tak ciężko. Nie raz i nie dwa spotkałem się z wręcz negatywnym nastawieniem do mnie, bo wiedzieli że byłem Polakiem. Dzięki Bogu nie reprezentowałem elity więziennej i bylem normalnym chłopakiem, który na dodatek bardzo dobrze zna angielski i jest robotny. Ciężko było ich przekonać, że nie każdy z nas to alkoholik czy przestępca. Stereotypy bardzo szybko przylegają do człowieka i niesamowicie ciężko jest je później zmienić na pozytywy.



wiem. czlowieku ja juz nawet nie pokazuje ze jestem polakiem bo zaraz mnie wysmiewaja -.- ja tu w irlandii nie znam zadnego polaka ktory nie obgaduje,okrada, pokazuje swoja polskosc itp gdzie w polsce za takie cos sie wpierdol dostaje. niechce byc chamski, ale wszyscy ci ktorzy wlasnie tak sie zachowuja sa z troj miasta O.o naprawde niechce obrazic ludzi z tamtad, ale taka prawda

Dżamal napisał/a:



Jebany emigrus co se poradzić w życiu nie umie bulwersuje się o to że ktoś kto daje mu na chleb ma wobec niego jakieś oczekiwania. Jakym zatrudnił jakiegoś brudasa czy innego turasa to też oczekiwałbym by będąc u mnie w robocie mówił tylko po polsku, a nie tym swoim terrorystycznolewackim narzeczem.

Aha, żryj gruz i zaakceptuj, jak nie to się zwolnij.



juz? kupcia poszla ? wyjdz czasem na dwor i interaktuj z ludzmi
Zgłoś