- Pan ciągle pracuje starymi metodami. Będę zdziwiony, jeśli z tego drzewa uda się panu zebrać chociaż 10 kg jabłek.
- Ja też będę zdziwiony, bo zawsze zbieram z niego gruszki.
@up weszlo juz to z kolejnym syfem do fajek, zeby gasly? (zmniejszenie ryzyka pozaru lasu etc.) do tytoniu do wlasnego skrecania mialo tego nie byc, takze sie moze przerzuc. ;p
"prawdziwy polski rolnik" nie zebrałby nawet jednego jabłka bo oni jedyne na co liczą to dopłaty!
miałem sporo klientów w ostatniej firmie którzy prowadzili biznes na wsiach i uwierzcie mi słowo "dopłaty" stanowi wszystko na dzisiejszej wsi
"rozjebało mi się bmw - zrobię jak dostane dopłaty" "nieeeee tom nie róbta tam nic bo nie dostaniecie na tym dopłaty" "kupiłem 10 hetarów (a po co?) teren zalewowy - co roku będę dostawał odszkodowanie za zalane uprawy których i tak bym nie zebrał bo się nie opłaca (lepiej zasypać melioracje wtedy zaleje pole i lepsza kasa będzie)"
tak to wygląda
To ci sami specjaliści, według których ślimak to ryba, a murzyn to człowiek.