Autorka wywiadu z wampirem palnęła 3 tomową sagę o śpiącej królewnie. tytuł cokolwiek możliwy. na 1000 stron tylko seks przemoc, seks przemoc, hmm no i jeszcze trochę seksu... w każdej kombinacji, wszystko osadzone w basniowym średniowieczu - czyli władcy robią z poddanymi co chcą. tytułem wstępu:
"Spodobałaś się jej, Różyczko. A teraz ucałuj szybko mój but, padnij na kolana i ucałuj murawę przed pawilonem. I zrób to z zapałem, dobrze ci radzę."
"Stopniowo ogarniało ją znużenie; odczuwała dotkliwie ciężar
mosiężnych dzwoneczków uciskających sutki, jak również tych drugich między nogami, z
równowagi wy trącało j ą też bezustanne muskanie przez nie ud oraz ich ciągły brzęk"
"Kot jednak został uniesiony z jej brzucha i Różyczka poczęła wić się jeszcze bardziej, mocniej zaciskając zęby, żeby nie wypowiedzieć błagalnego „Nie!", podczas gdy pomiędzy udami poczuła dotkniecie jedwabistych uszu i miękkiego futerka, a potem ostre ruchy języczka na nabrzmiałej łechtaczce. Och, nie, błagam, nie, jęczała wewnątrz umysłu, podczas gdy podniecenie łączyło się w niej z obrzydzeniem wywołanym przez futrzaste stworzenie oddające się bezmyślnemu ucztowaniu na jej ciele"
"Spodobałaś się jej, Różyczko. A teraz ucałuj szybko mój but, padnij na kolana i ucałuj murawę przed pawilonem. I zrób to z zapałem, dobrze ci radzę."
"Stopniowo ogarniało ją znużenie; odczuwała dotkliwie ciężar
mosiężnych dzwoneczków uciskających sutki, jak również tych drugich między nogami, z
równowagi wy trącało j ą też bezustanne muskanie przez nie ud oraz ich ciągły brzęk"
"Kot jednak został uniesiony z jej brzucha i Różyczka poczęła wić się jeszcze bardziej, mocniej zaciskając zęby, żeby nie wypowiedzieć błagalnego „Nie!", podczas gdy pomiędzy udami poczuła dotkniecie jedwabistych uszu i miękkiego futerka, a potem ostre ruchy języczka na nabrzmiałej łechtaczce. Och, nie, błagam, nie, jęczała wewnątrz umysłu, podczas gdy podniecenie łączyło się w niej z obrzydzeniem wywołanym przez futrzaste stworzenie oddające się bezmyślnemu ucztowaniu na jej ciele"