Osiedlowy radny jak strażnik Texasu. Wszedł na boisko w trakcie charytatywnego turnieju i przerwał mecz, bo uczestnicy "zakłócają niedzielę"
Osiedlowy radny jak strażnik Texasu. Wszedł na boisko w trakcie charytatywnego turnieju i przerwał mecz, bo uczestnicy "zakłócają niedzielę"
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Chłop wyjdzie z wiochy, ale wiocha nie wyjdzie z chłopa co akurat ładnie sam tu opisałeś.
Skoro dla ciebie korpo oznacza pracę biurową 8-16, pon-pt to masz w chuj ubogą wyobraźnię. Chociaż trzeba mieć najebane w bani aby komuś kto ma mieszkanie w bloku zalecać wyjazd w góry bo jakiś debil hałasuje i w piździe ma zasady współżycia społecznego.
Robienie prania i mycie garów to nie to samo co darcie mordy i gwizdy, ale może ty pranie robisz w rzece, a brudne gary tłuczesz i stąd te hałasy i wkurw sąsiadki?
Podobne tobie społeczne wypryski latają na psiarnię jak w pobliskim kościele zaczną bić dzwony na mszę bo ich bombelki nie mogą spać i dostają autyzmu.
@: Weź tą swoją listę, wydrukuj na pięknym kredowym papierze i wsadź sobie w dupę
(...)
Podobne tobie społeczne wypryski latają na psiarnię jak w pobliskim kościele zaczną bić dzwony na mszę bo ich bombelki nie mogą spać i dostają autyzmu.
Ja ci właśnie wylewnie rozpisałem, że u mnie jest dokładnie odwrotnie, niż piszesz, a ty natomiast właśnie zaprzeczyłeś sam sobie pisząc, ze mi w niedzielę coś przeszkadza.
W dupie mam masę rzeczy, ale lista aktualnie jest już tych rozmiarów, że nawet tam jej nie zmieszczę.
Niczego również nie zalecam. Piszę, jak ja sobie radzę z takimi problemami. Ty sobie radź po swojemu. Ja zwyczajnie nie stawiam swoich potrzeb ponad potrzebami innych ludzi dookoła. Nie podoba mi się hałas, to idę tam, gdzie jest cicho. Trzeba być debilem, żeby szukać ciszy w mieście, a żeby jeszcze wymagać jej od innych, to już trzeba być społeczniakiem, co pierwszym komentarzem, wykazującym aprobatę dla bohatera filmu, pokazałeś.
Właśnie ludzie z wioski nie potrafią pojąć, jak można w niedzielę pracować czy hałasować. Ano można. Dzień, jak każdy inny.
Miłego dnia, korpoludku.
Mieszkanie we wspólnocie polega na respektowaniu ustalonych zasad, ale potomkowie pańszczyzny ciężko mają z ogarnięciem takich podstaw.
"Ja zwyczajnie nie stawiam swoich potrzeb ponad potrzebami innych ludzi dookoła."
Parę zdań wyżej pisałeś jak to w niedziele masz robotę i napierdalasz ile wlezie, a głupie cipy niech się burzą bo to twoja praca i chuj z ich dniem wolnym.
Niby białas, ale logika murzyńska
Ty za to coś pierdolisz o tym, że jak jest niedziela, to tobie czy innym może być zbyt głośno, bo chcecie sobie posiedzieć w ciszy.
A ja to w dupie mam wasz wypoczynek tak samo, jak wy macie mój. I nikomu się nie skarżę, tylko znajduję na to rozwiązanie.
Tym się różnimy, społeczniaku.
@: Ja to rozumiem i szanuję. Nie łamię żadnych przepisów w swojej pracy. Nie przeszkadza mi też to, że inni wtedy śpią. Nie robię im o to problemów. Po prostu robię swoje. Gdy chcę spać, to kurwa idę spać. W hałasie, czy nie, ale śpię. Robię swoje. Nie czepiam się innych, że mi wtedy hałasują.
Ty za to coś pierdolisz o tym, że jak jest niedziela, to tobie czy innym może być zbyt głośno, bo chcecie sobie posiedzieć w ciszy.
A ja to w dupie mam wasz wypoczynek tak samo, jak wy macie mój. I nikomu się nie skarżę, tylko znajduję na to rozwiązanie.
Tym się różnimy, społeczniaku.
Rozumiem twoje mentalne ograniczenia i obiecuję, że już nie będę stawiał cię w sytuacji, która przerasta twoje możliwości.
Dyskusja ze ślepym o kolorach może nie być owocna
Mam w pracy wszelkie wymagane pozwolenia na robienie rabanu w dni wolne od pracy, święta i w nocy.
Prywatnie zaś nie hałasuję ponad przepis o zakłócaniu porządku, o jakiego pogwałcenie byłem przez sąsiadkę notorycznie oskarżany.
Właśnie dlatego to ona dostawała mandaty. Jej się wydawało, tak jak tobie, że jakiś regulamin rady osiedla i wspólnoty mieszkaniowej jest ponad polskim prawem i że jak ona sobie z koleżankami z klubu sąsiada ustaliła coś na kartce, to ma tak być. W związku z tym jej działanie policja ujęła w raportach jako notoryczne nękanie mnie w godzinach nocnych i nachodzenie w miejscu zamieszkania.
Po prostu przepisy rady osiedla ustalane przez takich radnych, jak ten na filmie, są gówno mocne.
Z tego samego powodu ekipa torowców może ludziom pod oknami w środku nocy nakurwiać młotem pneumatycznym, bo prezydent miasta wydał im na to glejt. My możemy robić raban. Ty, korpoludku, nie możesz, bo glejt trzeba otrzymać od władz, a nie sobie napisać na zebraniu radu osiedla.
Jak kiedyś wyjdziesz ze swojego kieratu to może zobaczysz, że nawet na boiskach masz info, że można korzystać w godzinach x-y
Obiecałem ci już, że nie będę narażał twojego intelektu na szwank więc wyluzuj i idź tam sobie dalej napierdalać czy jedź do lasu. Jak wolisz
Znowu ślepy chce usłyszeć o kolorach.
Coś ci obiecałem więc doceń i wracaj do kołchozu
Banderowiec z Podlasia ja pierdziele. Użyłeś zwrotu łypa a to białostockie. Lubisz brać do łypy? Wiem czemu nie trzeźwiejesz. Region zobowiązuje co nie?
Ale łypa to chyba łeb - głowa. Opowiem ci przypowiastką o chłopcu, który został wyruchany przez księdza na Podlasiu. Koniec. Ten już teraz dorosły, niegdyś chłopiec, ma obecnie wielki uraz do kościoła, pedofilii, oraz Podlasia. Nosi kolorowa czapeczkę ze śmigiełkiem i ma niezłego bzika. Marzy mu się titek od moplika.
Ale łypa to chyba łeb - głowa. Opowiem ci przypowiastką o chłopcu, który został wyruchany przez księdza na Podlasiu. Koniec. Ten już teraz dorosły, niegdyś chłopiec, ma obecnie wielki uraz do kościoła, pedofilii, oraz Podlasia. Nosi kolorowa czapeczkę ze śmigiełkiem i ma niezłego bzika. Marzy mu się titek od moplika.
Dobra panie Bialystok po twojemu to : Dać w łypę - dać komuś po buzi. Z tym że Ty wolisz opcję „do buzi” dostajesz do łypy. Znowu pijesz? Wiem że ci przykro iż twoi rodacy przegrają wojnę z Rosją.
Dobra panie Bialystok po twojemu to : Dać w łypę - dać komuś po buzi. Z tym że Ty wolisz opcję „do buzi” dostajesz do łypy. Znowu pijesz? Wiem że ci przykro iż twoi rodacy przegrają wojnę z Rosją.
Nie martw się śmigło, to nie twoja wina, że spodobałeś się temu księdzu, przecież go nie kusiłeś, to on był zły, a nie ty. Skąd mogłeś wiedzieć, że gdy powiedział do ciebie "nadstaw łypę", to nie chodziło mu o sex oralny. Chciał ci tylko przyjebać kijem przez łeb za kiepskie wysprzątanie kościoła, źle zrozumiałeś.
Nie martw się śmigło, to nie twoja wina, że spodobałeś się temu księdzu, przecież go nie kusiłeś, to on był zły, a nie ty. Skąd mogłeś wiedzieć, że gdy powiedział do ciebie "nadstaw łypę", to nie chodziło mu o sex oralny. Chciał ci tylko przyjebać kijem przez łeb za kiepskie wysprzątanie kościoła, źle zrozumiałeś.
Znowu jesteś nietrzeźwy?
Żarty z pedofil mogą mieć podłoże w dzieciństwie. Jeśli byłeś molestowany jako dziecko przez kogoś nietrzeźwego to mamy powód Twojej choroby. Polecam ci terapię i zgłoszenie rodziców do sądu o ile się nie zapili.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów