jeden4sty napisał/a:
Z jednej strony to się brzydzę rasizmem, z drugiej cieszę się, że tak mało Polaków za granicami spotykam, większości to nie stać - wiadomo, ale część to się boi spotkać murzyna, bo przecież w twarz to już będzie ciężej być takim prawilniaczkiem...
Dopóki nie znałem sadistica wiedziałem, że większość ludzi to idioci, a jak już poznałem to się w tym utwierdziłem. Pozdro
Jest wiele zwierząt, z którymi średniej budowy ciała biały człowiek nie ma szans w bezpośrednim starciu, więc tu Ameryki nie odkryłeś.
Ewolucja wykształciła u czarnuchów siłę i wytrzymałość, ale oszczędziła na inteligencji, po to właśnie żeby stworzyć dla białego człowieka idealnego pachołka.
I dopóki, zgodnie ze swoim przeznaczeniem, czarnuchy chodziły na łańcuchu, było wszystko w zgodzie z naturą.
Niestety paru lewackim zjebom ubzdurało się że jeśli małpa potrafi gadać to znaczy że jest człowiekiem i nadali im takie prawa. A teraz normalni biali ludzie musza ponosić tego konsekwencje.
PS.
Nie rób z siebie wielkiego podróżnika bo ci to nie wychodzi. Polaków jest akurat wszędzie w chuj. A czy to jest powód do dumy, to już inna historia. Gdybyś choć raz przekroczył choćby granicę swojej zapiziałej wsi to byś to wiedział. Więc nie kłam.