Skoro temat jeszcze jest w miarę aktualny to zapytam, co ze swobodą wyrażania opinii i poglądów? I nie chodzi mi o możliwość bluzgania na murzynów itd. tylko o zwyczajne opinie, które mogą być zwyczajnie sprzeczne z opiniami moderatorów. Takie posty są natychmiast kasowane. Dlaczego można najeżdżać na PiS i na Kościół, a nie można na PO i ateizm? Czy na tym forum istnieje jeden jedyny słuszny pogląd? To trochę przypomina postępowanie tych samych, z których się śmiejecie.

Jako przykład dodam link do dowcipu użytkownika KNT, który nie wiedzieć czemu został przeniesiony do działu sucharów mimo, że w krótkim czasie dostał sporo piw (czyli, że się podobał), o to on: http://www.sadistic.pl/tresura-vt83620.htm

j***ć ateistów, j***ć PO, j***ć PIS, j***ć księdza Natanka, wszystkie rodzaje kolorów skóry ludzkich. Czujesz się uszczęśliwony? Czemu ten temat dostał się do sucharów? Bo to jest suchar. I to cholerny suchar. '14' piw to jest sporo? Zresztą nie wszystko co się podoba pewnej grupie userów na tym portalu, pasuje do tego portalu, tak samo jak ta grupa userów Co więcej, temat pewnie został wrzucony do sucharów, bo jak zwykle tematy, w których znajdują się prowokacje polityczne kończą się debilną kanonadą debilnych komentarzy. Potem zaczyna się gimbuso, trollo, hejtowanie i trzeba wyciągać kabel od prodiża. Dodatkowo forum tworzą ludzie, a każdy człowiek to inny pogląd.

Osobiście czuję się urażony, słowami - "...nieuzasadnioną nienawiścią nieznających realiów młodych ludzi. Tak niedouczeni użytkownicy bez jakiegokolwiek dystansu do siebie i świata ,nie znając dokładnie historii obozów nazistowskich..."
Ja jestem młodym człowiekiem i dobrze znam historię, mam bardzo duży dystans i do siebie i do świata. Jednak rasizm ma wiele odcieni. Np. Jak bym był niemiły dla murzyna, nie ze względu na kolor skóry, lecz dlatego, że jest złym człowiekiem to i tak bym był osądzony o rasizm, a jak by było odwrotnie i to było by to normalne... Więc rozróżniajmy sytuacje, bo dowc**y o murzynach, to nie to samo co holocaust.

"Konserwatyści etniczno-rasowi" sami chyba nie wiedzą co piszą. Rozumiem Wasze obawy ale, z całym szacunkiem, w ogóle ich nie podzielam, bowiem nie mają one po prostu pokrycia. Wszystko dlatego, że kolor skóry wszystkich ras nie jest zależny jedynie od tego kto z kim sobie dziecko zrobi. Jeśli chcecie rzeczywiście się o coś obawiać to należałoby najpierw się dowiedzieć co jeszcze wpływa na kolor skóry, ot dajmy na to taki klimat jak i choćby sam postęp technologiczny z zatruwaniem środowiska na czele. Otóż mam na myśli to, że ludzie każdej rasy cały czas ewoluują (tak, prawie jak pokemony tylko, że wolniej) przy czym kolor również ulega zmianie i za jakiś czas, wbrew temu co piszecie, może nie być nawet "murzynów", bo po prostu natura taki kolor wyprze. Poza tym wymieszanie ras, nawet jeśli nastąpi, to jeszcze nie za Waszego ni mojego życia a to co piszecie rzeczywiście użytkownikom młodszym może namieszać w głowie. Dziękuję, dobranoc.

Aby zmiana koloru skóry nastąpiła na drodze ewolucyjnej pod wpływem warunków środowiskowych, potrzeba setek tysięcy lat.
Przez mieszanie się raz, biali ludzie mogą wyginąć o wiele szybciej, dlatego jest to o wiele większe zagrożenie.

Zadziwiające jest, z jaką radością i ochotą niektórzy biali ludzie gotują samym sobie, i mi także, zagładę.

Ja pie**olę, co wgl to robi w tym temacie?

A mi się chce wciąż rzygać, że jest przywolenie państw na to, by czarnoskórzy obracali białe panienki. A te rodzą obce dzieci. Za to powinny być kary pieniężne.

Niech ludzie robią co chcą, żyją jak chcą, od kiedy tak zależy Ci na dobru ludzkości?
Obrońcy czystości, heh.

Skoro biała rasa jest taka pro i wgl cudna, chyba będzie potrafiła o siebie zadbać prawda?
Jeśli nawet czarni/żółci/niebiescy nas wyprą, ten zabieg będzie miał konkretną nazwę.
To się nazywa selekcja naturalna, słabsze gatunki wyginą i nawet dumni wojownicy Asgaardu, bądź wielcy Słowianie gówno z tym zrobią a jeśli mają łeb na karku, zrozumieją przesłanie.

Tak jak jeden z gatunków wiewiórki wypiera drugi i nikt się temu nie dziwi, tak rasy będą wypierać się nawzajem.
Wiecie dlaczego?

Bo bycie bialym (uwaga rasiści dostaną zawału) nie czyni lepszym, to rozwój/rozmnażanie/predyspozycje czynią, a patrząc na nas Europejczyków, jesteśmy w czarnej dupie, i gówno zrobicie bo inne rasy dają sobie lepiej rade póki co.

Może to cios dla dumy wielkich wojów, iż są dziesiątkowani przez zastępy małych i niepozornych wieśniaków, ale selekcja naturalna i natura zrobi swoje.

Tak my ludzie też podlegamy jej prawom
Gatunki zwierząt które się nie adaptuja giną, rasy które przegrywają w wyścigu też zginą.
Azjaci, Czarni, "Muhamedżiny" - oto Ci którzy póki co prowadzą, jest ich więcej.
Gatunek który ma więcej osobników wygrywa, jakbyście nad tym nie płakali, tak będzie.

Ps. Aexa rozumiem, ale nie ogarniam Ciebie Dziadzie, mimo iż widać że siedzisz w literaturze, nie dajesz sobie zatruwać mózgu teizmem, faworyzujesz rasy nie przez fakt która ma predyspozycję i empirystyczne rozważania, jeno jakieś poglądówki które przeczą prawom natury sloganami "białe białe".

Natura pokaże która rasa najlepiej sobie da radę, my na pewno nie.

Biały człowiek będzie wyjątkwowym zwierzątkiem, bo mimo iż zbudował świat i niemalże nim rządził, posiadając wiekszość bogactw - przegrywa z legionami biedaków.
Jak dla mnie to wystarczający dowód że tak będzie.

Coś jeszcze - rasa nie określa człowieka w kategoriach lepszy gorszy, co najwyżej inny.
Tak więc ludzkość nie straci na wymieszaniu.

Oto słowo Boże.

Bogu niech będą dzięki.

Jak nie będzie białych to czarni nie będą mieli kogo okradać i też wyginą i zostaną sami azjaci a biorąc pod uwagę ich styl życia świat będzie stał na gównie.

Morał z historii jest oto taki : r*chać się więcej i robić więcej białasów , no i przydało by się jeszcze na te dzieci zarobić, ale w sumie z zasiłków też się da żyć.

A ja jestem rasistką i dobrze mi z tym!

Ja bym wszystko rozumiał, gdyby to inne rasy "pokonały nas" w otwartej walce.
Ale biali zabijają sami siebie. Bo to niemoralne, bo to rasizm, bo to niepoprawnie polityczne, bo to są dzikusy a my tacy nie będziemy.

Więc to nasza wada, fakt że na polu walki o przetrwanie pozostajemy angielskimi gentlemenami.
Jak będę w Łodzi, masz piwo

Ja pie**olę, co wgl to robi w tym temacie?



Niech ludzie robią co chcą, żyją jak chcą, od kiedy tak zależy Ci na dobru ludzkości?
Obrońcy czystości, heh.

Skoro biała rasa jest taka pro i wgl cudna, chyba będzie potrafiła o siebie zadbać prawda?
Jeśli nawet czarni/żółci/niebiescy nas wyprą, ten zabieg będzie miał konkretną nazwę.
To się nazywa selekcja naturalna, słabsze gatunki wyginą i nawet dumni wojownicy Asgaardu, bądź wielcy Słowianie gówno z tym zrobią a jeśli mają łeb na karku, zrozumieją przesłanie.

Tak jak jeden z gatunków wiewiórki wypiera drugi i nikt się temu nie dziwi, tak rasy będą wypierać się nawzajem.
Wiecie dlaczego?

Bo bycie bialym (uwaga rasiści dostaną zawału) nie czyni lepszym, to rozwój/rozmnażanie/predyspozycje czynią, a patrząc na nas Europejczyków, jesteśmy w czarnej dupie, i gówno zrobicie bo inne rasy dają sobie lepiej rade póki co.

Może to cios dla dumy wielkich wojów, iż są dziesiątkowani przez zastępy małych i niepozornych wieśniaków, ale selekcja naturalna i natura zrobi swoje.

Tak my ludzie też podlegamy jej prawom
Gatunki zwierząt które się nie adaptuja giną, rasy które przegrywają w wyścigu też zginą.
Azjaci, Czarni, "Muhamedżiny" - oto Ci którzy póki co prowadzą, jest ich więcej.
Gatunek który ma więcej osobników wygrywa, jakbyście nad tym nie płakali, tak będzie.

Ps. Aexa rozumiem, ale nie ogarniam Ciebie Dziadzie, mimo iż widać że siedzisz w literaturze, nie dajesz sobie zatruwać mózgu teizmem, faworyzujesz rasy nie przez fakt która ma predyspozycję i empirystyczne rozważania, jeno jakieś poglądówki które przeczą prawom natury sloganami "białe białe".

Natura pokaże która rasa najlepiej sobie da radę, my na pewno nie.

Biały człowiek będzie wyjątkwowym zwierzątkiem, bo mimo iż zbudował świat i niemalże nim rządził, posiadając wiekszość bogactw - przegrywa z legionami biedaków.
Jak dla mnie to wystarczający dowód że tak będzie.

Coś jeszcze - rasa nie określa człowieka w kategoriach lepszy gorszy, co najwyżej inny.
Tak więc ludzkość nie straci na wymieszaniu.

Oto słowo Boże.

Tośmy się nie zrozumieli, Bogu.
Faworyzuję białą rasę, bo jestem jej przedstawicielem. Sprzeciwiam się jej mieszaniu i przywilejom dla innych, bo chcę, aby moja rasa przetrwałą. Normalne zachowanie wynikające właśnie ze zrozumienia ewolucyjnych prawideł, które wymieniłeś.
Czy jest coś złego w tym, że chcę, aby moja rasa przetrwała, a nawet więcej - dominowała?
Czarni i żółci chcą dokładnie tego samego i do tego dążą.
Mnie wk***ia, że biali odchodzą od tego jedynie słusznego celu i pomagają swoim konkurentom. Zachowują się destrukcyjnie dla swojej rasy i za to ich potępiam. Chcę im przemówić do rozsądku i nakłonić do walki o przetrwanie, bo inaczej moje dzieci będą żyć w gettcie.

Swego czasu dodałem na sadola taki dowcip:

Dlaczego na Harlemie zasadzono tyle drzew?
- Transport publiczny...

Żart został usunięty z serwisu z powodów jak w temacie, mimo ze nie zawierał tępej krytyki rasy czarnej. Żart polega na skojarzeniu i NIE OBRZAZA CZARNYCH WPROST, lecz wysmiewa ogolna tentencje. Mam wrazenie ze inteligentnego czarnoskorego tez zart moglby nawet smieszyc...

Rozumiem ze nalezy utrzymac kulture na forum i usuwanie tepych postow - co popieram - jednak w tym przypadku widac lekkie naduzycie - smiac sie w sposob błyskotliwy mozna ze wszystkiego.

..co nie przeszkadza wstawiac na Sadola scen torturowania czy tez gównien rozmaitem. Jesli ktos naprawde bardziej sie brzydzi tekstami o czarnych to.. niech wypie**ala z mojego srodowiska, nie chce zyc z ludzmi tepo przezartymi poprawnoscia polityczna.

Tyle.

Żart został usunięty z serwisu z powodów jak w temacie

a może z powodu, że to był dubel?
http://www.sadistic.pl/murzyni-murzyn-kawaly-o-murzynach-zbiorczy-vt8165,330.htm#772223

Bóg pisze:

Wybacz tak długi odstęp, nie było mnie i nie chciałem też odpisać byle jak na te słowa.

Rozumiem Twoje argumenty za rasą, daruj mi długość i poświęć te kilka minut.
Oto moja odpowiedź na etnokonserwatyzm, naszło mnie na napisanie tego po czytaniu o eugenice.


Brak ograniczeń wobec ludzi, koniec pojmowania ludzi jako gatunków.
Dążenie do dobrobytu dla ogółu, ewolucyjny kop dla ludzkości, nie tylko dla białych, dla wszystkich.



Etnokonserwatyzm jest jak stawianie granic pomiędzy gatunkami i ich ewolucją, jest nienaturalny.
Przenikanie się nawzajem różnych ras jest obojętne dla ludzkości.
Nie rozumiem dlaczego w pierwszej kolejności identyfikujesz się z rasą, potem dopiero z człowieczeństwem.
Mieszanie się ras nie powoduję powstawania ludzi "gorszych".

Jedyne problemy mogące powstać z mieszania się "gatunków" są problemami o naturze ideologicznej - tylko ideologicznej.

Mieszańce rasowe nie będą mniej efektywnymi jednostkami w jakimkolwiek stopniu.
Pragnienie supremacji białych wynika z faktu że to my "odkrywaliśmy świat, inni to barbarzyńcy"
To środowisko i wychowanie wspomaga rozwój jednostki + osobowość, rasa nic nie ma tu do rzeczy - tu i tu są idioci.


Podaj mi kryteria podług których biała rasa jest lepsza niż pozostałe a zrozumiem etnokonserwatyzm w celu propagowania przeżycia gatunku najsilniejszego.
Póki jedynymi przesłankami są stereotypowe twierdzenia o mniejszościach, zaczerpnięte z opowieści o emigrantach, nie ma powodu dla
etnokonserwatyzmu.

Stereotypy rasowe są śmieszne, rasy nie definiują niczego i o ile można uważać Arabów/żółtych/czarnych za śmieci zalewające cywilizowane kraje,
winno to też działać dla emigrantów z Polski, którzy dali się poznać jako złodzieje i pijacy.

Zrozumiałbym Anglika/Francuza/Niemca domagającego się nacjonalizacji życia publicznego, zabraniając współżycia z Polakami.
Jak widzisz jednak, ludzie to w większości idioci, bycie innym rasowo nie zwalnia od tego beneficjum i szczerze mówiąc, pierwej czuje się człowiekiem
i nie tyle białym blondynem o niebieskich oczach, co człowiekiem o białej skórze.


Spójrz wkoło na tych wszystkich "białych idiotów" nie ustępujących innym, z tą różnicą że tych pierwszych traktujemy z rodzimym sentymentem.
Czarni/Araby/Żółci - pochodzą z krajów gdzie wolność/bogactwo jest przywilejem elit, nie dziwmy się zatem poziomowi jaki prezentują, dajmy im czas bądź
oceńmy reprezentantów tych ras żyjących w dostatku - oni reprezentują zdrowy gatunkowo egzemplarz.

Tak jakby sądzić białych po patalogicznych rodzinach, mniej u nas syfu.

Jeśli ktokolwiek na zasadzie porównania, porówna osobników różnych ras pochodzących z dobrych domów i wykaże fakt, iż biali są lepiej rozwinięci -
Hura Etnokonserwatyzm!

Jednak póki co, segregacja rasowa nie może być uznawana jako remedium na społeczne problemy tego świata.
Takie zjawiska jak bieda i łamanie praw człowieka dotykają każdego, zamiast dzielić się w walce o lepszy świat, po prostu walczmy razem.

Dlaczego to właśnie my mamy bawić się w tych oddzielających jedne gatunki od innych, skoro nie są wcale lepsze/gorsze?
Bo białe ładniej wygląda? - to przeczy ewolucji.


To tylko indywidualny zmysł estetyczny, nie rozumiem dlaczego oceny jednostek miałyby klasyfikować życie i wybory innych ludzi.
Co czyni etnokonserwatystów godnymi by decydować o dobru gatunku?
Jakiś stopień oświecenia?

To ja wybieram jakie chcę mieć dzieci i jeśli nie będą gorsze, dlaczego nie mam r*chać ładnej mulatki?
Komuś nie podoba się beżowy?

Liczy się by cała ludzkość poszła do przodu, nie to by Polska była biała, liczy się rozwój tego świata, nie mieszanka kolorów która go zbuduje.
Jedyny rodzaj takich działań który mógłbym przepuścić, to ruchy panslavistyczne, ale to z powodów gospodarczych, nie ideowych.
Niech nasze myślenie będzie ponad takie błahostki jak kolor.

P.S


Nie twierdze jednak, że mieszanie się da super skutki i powstaną nadludzie, twierdze jedynie że to naturalny proces i nie hamuje rozwoju gatunków.
Skoro nie hamuje, jakie są przesłanki by trzymać czystość rasową?

Jeśli chodzi o haniebną sławe emigrantów i ich oddziaływania, nie "multi-kulti" jest winne, tylko sposób w jaki traktuje się mniejszości.
Traktujmy ich jak zwykłych Kowalskich, nie jako gości (co zrobiliśmy w przypadku Cyganów), a będą normalnymi pracującymi obywatelami.
Wtedy Twoje dziecko nie będzie żyło w getcie, tylko wśród różnorodności.

Ogólnie egocentryczna ze mnie istota, pewno dlatego też to nie moje własne poglądy - bliżej mi do mizantropa
Jak dla mnie, białe nie białe i tak gówno, a dobro tego kraju/świata mam totalnie w dupie, syf syf syf.
Jeśli kłócimy się nt "Co dobre dla społeczeństwa" pozwoliłem sobie przybrać ten płaszczyk liberała.

Się rozpisałem.
Bóg pozdrawia z banicji.

@Butcher
Bóg przez Ciebie przemawia.
To jakiś cud

Matka boska Butcherowska.

Dostałem warna za nazwanie szympansów murzynami. No dobra, ale czy rasizm dotyczy również szympansów? Czy nazwanie szympansa murzynem jest rasizmem? Zgodziłbym się, jeżeli istniała "czarna" rasa szympansów, ale nic mi o tym nie wiadomo. Rasizm to "zespół poglądów głoszących tezę o nierówności ludzi, a wynikająca z nich ideologia przyjmuje wyższość jednych ras nad innymi".
Więc zatem czy nazywanie rzeczy po imieniu, jak borowika brunatnego - brunatnym, czy też białej kiełbasy - białą, starej zzieleniałej - zieloną, szaroburego kota - szaroburym i szympansa - czarnym (a w środku różowym) nie jest rasizmem, z prostej przyczyny, bo nie dotyczy ludzi.