zenither119
Ok, zgadzam się, w paru miejscach masz rację, ale :
Cytat:
prowadzić zakrojone na szeroką skalę działania operacyjne prowadzące do rozpoznania i pojmania sprawców rozj***nia śmietnika na ulicy X w mieście Y
Bez przesady, takich pacanów "wydziedziczyć"/odseparować.
Cytat:
Nie jesteśmy od tego aby wyłapywać łebków. Na stadion tak samo jak na basen może pójść każdy. Każdy ma swój mózg i wie gdzie i po co idzie. Ja tak samo jak 90% kibiców idę na stadion dopingować, a nie patrzeć jak kto jest ubrany, czym się zajmuje w życiu albo co akurat odpie**ala. No pomyśl. Są te niby supernowoczesne stadiony, monitoring taki, że podłubać w nosie nie można, trzepanie na bramkach jak w stanach po zamachu na WTC... Skoro te środki nie wystarczają aby z tłumu wyłowić jednego czy drugiego gringo to ja nie wiem co pomoże.
No nie jesteście tam by wyłapywać debili, lecz skoro macie majstra od śpiewania, to i od takich spraw by się przydało. Ja rozumiem, nie jesteście partią czy korpo żeby dbać o PR etc., no ale albo wóz, albo przewóz - albo "doedukujecie" ludzi, że to zupełnie inaczej wygląda, albo będzie po staremu, nic się nie zmieni (hint : przepychanki na sadolu nikogo niewyedukują) niestety. Co do monitoringu - jak Janusz z wąsem upuści hotdoga to nie lampi się w ekrany (lub spożywa kawkę bo przecie kompjuter za niego wszystko zrobi).
Następnie - to, że nie ma nagłośnionej zadymy medialnie (kto te gówniane tefaleny i tefałpe + polszit ogląda wogóle ?) nie oznacza, że ich nie ma, wszak Polak potrafi..a i w naszym kraju logiki nie oczekuj.
Cytat:
Jeżeli to jest wykładnia patriotyzmu to spoko
Eh...no bo praktycznie rzeczbiorąc to jest wykładnią, przynajmniej częściowo(w teorii to służba ojczyźnie). Wiadomo, w zasadniczej bardzo różnie bywa, ale większość tych młodocianych "męczenników, wojowników ostatnich patriotów co to jako jedyni bronią ojczyzny teraz i w razie wojny PIERWSI bedo"... sraty taty, poszliby w kamasze, spróbowaliby jak ciężki kawałek chleba to jest, od razu by się wyprostowali. Dokładnie to miałem na myśli, sory za skrót myślowy.
Cytat:
Jak można nie czuć się patriotą widząc flagi na euro na samochodach, balkonach itp., które potem zostały schowane do szafy jak tylko 11 listopada wypadł i w zdecydowanej większości ludzi, którzy uczcili jakoś tą rocznicę jak i wiele innych są kibice.
I tutaj się różnimy - dla mnie to żaden patriotyzm, tylko nieskazitelnie czysty marketing i komercja, dzięki czemu mija się z samą definicją patriotyzmu (choć, oczywiście nie chcę generalizować, wiadomo, że są "prawdziwi" i prawdziwi), jak wspomnialem (lub nie) kompletnie straciłem jakiekolwiek zainteresowanie tym sportem, jewro nie było dla mnie żadnym "świętem".
PS : Za takie świętowanie jak w stolycy to dziękuję. Gdyby wyglądałoby to tak jak we Wrocławiu - to rozumiem, ale ja i moi bliscy świętujemy po swojemu (swoją drogą, kurwa odzyskanie niepoległości, tak wykurwiście radosne święto, a co roku jeden wielki smutek i rozgoryczenie)
I to by było tyle z mojej strony, pozdrawiam.
- ostatnia aktualizacja:
2 minuty temu
wojna kiboli z pojebami i internetowymi napinaczami. Ale zajebisty poziom 
co za kraj ;(
