Takie zycie. Do policji w tym kraju nikt nie ma szacunku, wiec jak zlapia kogos to sie na jednym wyzyja, bo juz na grupce dresow pod blokiem nie moga, bo jeszcze oberwa.
A co dopiero mowic w strazy miejskiej.. Pacany pooblewaly wszystkie egzaminy to i poszli do strazy miejskiej, a ze byli wybitnie niedojebani zostali przyjeci. I co teraz takiemu zrobisz? - Nic.
Ogolnie to nie sama policja-straz miejska jest zla, to spoleczenstwo ktore nie ma do nikogo i niczego szacunku, nasze prawo jest do dupy, a politycy tylko kradna nie martwiac sie o nic.
Ty zamist wyciagac tego srajfona mogles po prostu skulic ogon grzecznie przeprosic panow POJEBOW ze strazy miejskiej i isc do domu, nawet po tej godzinie stania - mialbys chociaz telefon w calosci.
Polska to tak chory kraj ze nie ma co walczyc o sprawiedliwosc, szczegolnie z organami 'wladzy'.
Kilka lat temu mialem kolege ktory juz teraz niestety nie zyje, ale jego ojciec byl moze i nadal jest straznikiem miejskim, i widzialem na wlasne oczy co oni tam wyprawiaja. SYF, BRUD, KILA I MOGILA, nie robia doslownie nic, NIC, a biora za to kase, odreagowuja swoje humorki na ludziach, i maja wszystko w dupie, bo jak co to ich stary kolega 'komendant' obroni.
I tyle, im nic nie zrobisz. Nawet jak by cie tam pobili a ty bys to nagral to nic by sie nie stalo, bo te kurwy sie wywina, a Ty jeszcze bedziesz musial placic za sad itd.
Przeciw takim kurwom trzeba robic sprawy GRUPOWE, i wtedy jak takich 20 poszkodowanych osob sie znajdzie, to moze i cos razem zdzialaja.. Ale jednostka? U nas w kraju nie ma szans aby cos zmienila, lub chociaz wywalczyla swoje prawa.
I pisze to na prawde wzburzony, bo nie lubie srac we wlasne gniazdo, i mimo tego ze to moje gniazdo opuscilem za chlebem przykro mi sie nadal tam jest tak jak bylo.
I szczerze mowiac - nic sie nie zmieni. Za pewne nigdy. Wyrasta nam pokolenie ciot, pedalow i debili. A ci ktorzy teraz maja po 20-25 lat nie zrobia nic, bo potrafia tylko gdakac, tak jak ja teraz..
Przykre ale prawdziwe.