📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
Suddenly Psychotic napisał/a:
Jak mieszkałem w Londynie byłem świadkiem czegoś takiego, z tym że osoba która zwróciła uwagę palącemu akurat w autobusie wyjeła papierosa z ust i zgasiła go na bluzie delikwenta. Może sytuacja skończyła się bez takiego czegoś bo gaszący fajke miał jakieś 2 metry wzrostu i 120 kg wagi a murzynek to małoletni kmiot udający gangstera
ja mieszkam w Dublinie i jezeli zachodzi do takiej stuaucji (przewaznie z tylu autobusu przez smierdzacych iroli z dresami w skarpetkach) kierowca zatrzymuje autobus na poboczu i czeka na policie.
dobre bordowe jedyneczki na początku, peace.
Dobrze zrobiła, też bym się wkurwił jakby mnie ktoś tak beszczelnie zaczepiał. Jak koleś miał problem to mogł zadzwonić po odpowiednie służby, a tak... sam się prosił.
Poznaję piękny język koreański, heh
W Korei jest tak, że szacunek dla starszych być musi i nawet turysta może oberwać od starowinki, jeśli się brzydko na nią spojrzy. Bo tak. Co kraj, to obyczaj :]
Dziewczę tu wybitnie przegięło (tym bardziej, że pan naprawdę ładnie prosił, żeby fajkę odłożyła) i w sumie to się nawet trochę dziwię, że jej nikt kręgosłupa nie przetrącił.
W Korei jest tak, że szacunek dla starszych być musi i nawet turysta może oberwać od starowinki, jeśli się brzydko na nią spojrzy. Bo tak. Co kraj, to obyczaj :]
Dziewczę tu wybitnie przegięło (tym bardziej, że pan naprawdę ładnie prosił, żeby fajkę odłożyła) i w sumie to się nawet trochę dziwię, że jej nikt kręgosłupa nie przetrącił.