Jakby komuś zacinało na sadolu to tutaj źródło : dailymotion.com/video/x4rbeof_szybka-kradziez-motocykla_auto
Jakby komuś zacinało na sadolu to tutaj źródło : dailymotion.com/video/x4rbeof_szybka-kradziez-motocykla_auto
dlatego ja się nie dziwie tym, którzy przypinają motocykle.
Niewiele to daje odkąd ogólnie dostępne są szczypce to cięcia prętów.
Do tego możliwość skontrolowania gdzie jeździ dziewczyna - bezcenne
Aczkolwiek podzielam zdanie kolegi - lepsze to niż alarm. Sam korzystam z takiego lokalizatora.
Ja w obydwu swoim i dziewczyny aucie oraz w motocyklu zamontowałem lokalizatory gps. Dostaję SMS ze współrzędnymi pojazdu gdy wykryje wstrząs z czujnika lub ruch na podstawie GPS lub włączenie zapłonu. Mogę zdalnie odciąć zapłon (wszystkie silniki benzynowe więc wystarczy aby zatrzymać pojazd). Do tego mogę ustawić alarm po przekroczeniu jakiegoś obszaru lub prędkości. Do tego nasłuchiwanie z mikrofonu w pojeździe itd. Uznałem że to lepsza opcja niż alarmy, bo nikt już nie zwraca na nie uwagi.
Do tego możliwość skontrolowania gdzie jeździ dziewczyna - bezcenne
Panie gdzie i za ile to kupić?
wystarczy ze zlodziej bedzie mial troche wieksze iq od ameby i kupi sobie na allegro zagluszacz sygnalu gsm za stowke i chuja zobaczysz.
Panie gdzie i za ile to kupić?
Ja kupiłem na aliexpress za 1/3 ceny w Polsce. Kosztowało mnie to chyba 80zł.
Takie trackery są dzisiaj dosyć tanie i rzeczywiście bardzo funkcjonalne. Zastanawiam się jednak, czy złodzieje o nich nie wiedzą (ilość miejsc do ukrycia w samochodzie czy motocyklu jest ograniczona). Pomimo naszej zapobiegliwości mogą zostać łatwo znalezione i usunięte.
Aczkolwiek podzielam zdanie kolegi - lepsze to niż alarm. Sam korzystam z takiego lokalizatora.
Mój też informuje mnie o braku zasilania - więc jak ktoś go odłączy to już wiem że coś się dzieje. Sądzę że rozpruwanie w pośpiechu deski rozdzielczej na parkingu jednak zwróci czyjąś uwagę. A upchnąłem te lokalizatory tak głęboko że sam miałem problem się dostać jak zmieniałem kartę sim