Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
To nie kryzys finansowy, tylko od 3-4 lat lewaccy bambiniści spłakują się pod postami typu "nie strzelam w Sylwestra", "Wrocław od 9 lat nie strzela w Sylwestra" . Jebani psiarze dyktują tym, co chcą się dobrze pobawić, by nie strzelali, bo się pchlarze stresują.
Czemu ciągle są wspominane "pchlarze"? - cokolwiek to oznacza...
Czy to takie dziwne, że część ludzi buntuje się przeciwko bandom pijanych, nieostrożnych imprezowiczów nap*dalających hukowymi armatami?
Nie jesteśmy sami. Za płotem twojego domu jest las, a tam zwierzęta leśne, które potrafią paść wskutek huku petard.
W górach kozice w trakcie ucieczki biegną na oślep w przepaść.
Pominę zwierzęta domowe, to sprawa wiadoma. Kto ma zwierzaka, wie, co ten przeżywa.
Są małe zwierzęta, typu jeże, wiewiórki, itp. Też do piachu?
Każdy ma głęboko wy*bane na otoczenie... Liczę się JA i to jak JA obchodzę Nowy Rok.
Radzilabym więcej refleksji przed narzucaniem debilnych, nic nie wnoszących tradycji, które robią więcej szkody, niż pożytku (no, chyba, że dają materiał na Sadola i nic więcej).
Czemu ciągle są wspominane "pchlarze"? - cokolwiek to oznacza...
Czy to takie dziwne, że część ludzi buntuje się przeciwko bandom pijanych, nieostrożnych imprezowiczów nap*dalających hukowymi armatami?
Nie jesteśmy sami. Za płotem twojego domu jest las, a tam zwierzęta leśne, które potrafią paść wskutek huku petard.
W górach kozice w trakcie ucieczki biegną na oślep w przepaść.
Pominę zwierzęta domowe, to sprawa wiadoma. Kto ma zwierzaka, wie, co ten przeżywa.
Są małe zwierzęta, typu jeże, wiewiórki, itp. Też do piachu?
Każdy ma głęboko wy*bane na otoczenie... Liczę się JA i to jak JA obchodzę Nowy Rok.
Radzilabym więcej refleksji przed narzucaniem debilnych, nic nie wnoszących tradycji, które robią więcej szkody, niż pożytku (no, chyba, że dają materiał na Sadola i nic więcej).
Oho, widzę jeden z bambinistów jest i tutaj xD. Od ilu lat jest tradycja strzelania 31.12? Od dwóch lat? Trzech? Czterech? Może od 10 lat? Dekady temu strzelano i nikomu to nie przeszkadzało, a nagle co roku jeden wielki kwik lewackich ameb na fejsie. Wiesz, czemu wkurwia mnie wsiadanie na fajerwerki? Bo po pierwsze strzela się raz do roku, a po drugie - ludzie tak na nie wjeżdżają jakby zwierzęta tylko raz do roku przeżywały przez nie nieziemskie katusze. Gdzie są te lewackie spierdoliny, gdy:
- ta sama lewacka spierdolina krzyczy że fajerwerki hurr!!! Durrr!! A trzyma 50-70 kilowe szczekające bydlę w 35 metrowej klicie?
- ta sama lewacka ameba robi kanapki swemu mężusiowi, gdy ten idzie się ze szwagrem napierdolić na rybkach?
- zabijane są zwierzęta na ubój celem pozyskania mięsa, skór, kości i innych półproduktów do produktów odzwierzęcych?
- Jajeczka smakują? Mleczko też? A kebabik jaki pyszny! Gdzie są pikiety przy fermach drobiu, zakładach przetwórstwa?
- Wiesz ile rocznie ptaków ginie przez turbiny wiatrowe?
- Fajnie się jeździ samochodzikiem, uberkiem / bolcikiem / taryfą, autobusem? Wiesz ile rocznie zwierząt ginie pod kołami? Ja w tym roku rozjechałem dwa borsuki TIRem, które wbiegły mi prosto pod koła.
- Fajnie się lata na teneryfy, barbadosy i chwali się na Snapchacie, Fejsie, Insta z zagranicznych podróży? Wiesz ile ptaków ginie w silnikach i przy zderzeniu z samolotem?
- Lubisz plastikowe siateczki? Czemu nie używasz papierowych toreb? Wiesz ile rocznie zwierząt ginie połykając, albo dusząc się przez plastikowe torebki, gdy te oplączą się wokół pyska?
- Gdzie są fajerwerkowi odklejeńcy przy budowie nowych dróg, gdy niszczone są siedliska zwierząt?
Mogę pisać tak do jutra. Fajerwerki strzelane raz na 365 / 366 dni to nie szpilka, a mała zadra w porównaniu do wbitych tasaków w zwierzęta, w jaki sposób je krzywdzimy i wykorzystujemy dla własnych celów i zaspokojenia własnej próżności. Ten jeden pokaz fajerwerków trwający raptem DO godziny naprawdę niewiele zmieni. Nie zapominaj o planowanych odstrzałach z kół łowieckich, które zabijają zwierzęta w celu kontroli populacji, które też robią huk porównywalny z fajerwerkami. A co robią zjebani lewaccy bambiniści, gdy idzie burza? Ojej, na burzę nie mamy wpływu! Skoro nie mamy wpływu, to pchlarze się mniej burzy boją? Zakażmy zaraz wszystkiego. Przestań oddychać, bo produkujesz CO2 i zwierzątka trujesz morderco jeden!
Oho, widzę jeden z bambinistów jest i tutaj xD. Od ilu lat jest tradycja strzelania 31.12? Od dwóch lat? Trzech? Czterech? Może od 10 lat? Dekady temu sytrzelano i nikomu to nie przeszkadzało, a nagle co roku jeden wielki kwik lewackich ameb na fejsie. Wiesz, czemu wkurwia mnie wsiadanie na fajerwerki? Bo po pierwsze strzela się raz do roku, a po drugie - ludzie tak na nie wjeżdżają jakby zwierzęta tylko raz do roku przeżywały przez nie nieziemskie katusze. Gdzie są te lewackie spierdoliny, gdy:
- ta sama lewacka spierdolina krzyczy że fajerwerki hurr!!! Durrr!! A trzyma 50-70 kilowe szczekające bydlę w 35 metrowej klicie?
- ta sama lewacka ameba robi kanapki swemu mężusiowi, gdy ten idzie się ze szwagrem napierdolić na rybkach?
- zabijane są zwierzęta na ubój celem pozyskania mięsa, skór, kości i innych półproduktów do produktów odzwierzęcych?
- Jajeczka smakują? Mleczko też? A kebabik jaki pyszny! Gdzie są pakiety przy fermach drobiu, zakładach przetwórstwa?
- Wiesz ile rocznie ptaków ginie przez turbiny wiatrowe?
- Fajnie się jeździ samochodzikiem, uberkiem, autobusem? Wiesz ile rocznie zwierząt ginie pod kołami? Ja w tym roku rozjechałem dwa borsuki TIRem, które wbiegły mi prosto pod koła.
- Fajnie się lata na teneryfy, barbadosy i chwali się na Snapchacie, Fejsie, Insta z zagranicznych podróży? Wiesz ile ptaków ginie w silnikach i przy zderzeniu z samolotem?
- Lubisz plastikowe siateczki? Czemu nie używasz papierowych toreb? Wiesz ile rocznie zwierząt ginie połykając, albo dusząc się przez plastikowe torebki, gdy te oplączą się wokół pyska?
- Gdzie są fajerwerkowi odklejeńcy przy budowie nowych dróg, gdy niszczone są siedliska zwierząt?
Mogę pisać tak do jutra. Fajerwerki strzelane raz na 365 / 366 dni to nie szpilka, a mała zadra w porównaniu do wbitych tasaków w zwierzęta, w jaki sposób je krzywdzimy i wykorzystujemy dla własnych celów i zaspokojenia własnej próżności. Ten jeden pokaz fajerwerków trwający raptem DO godziny naprawdę niewiele zmieni. Nie zapominaj o planowanych odstrzałach z kół łowieckich, które zabijają zwierzęta w celu kontroli populacji, które też robią huk porównywalny z fajerwerkami. A co robią zjebani lewaccy bambiniści, gdy idzie burza? Ojej, na burzę nie mamy wpływu! Skoro nie mamy wpływu, to pchlarze się mniej burzy boją? Zakażmy zaraz wszystkiego. Przestań oddychać, bo produkujesz CO2 i zwierzątka trujesz morderco jeden!
To, o czym piszesz - jest prawdą, tylko trudno, żebyśmy nagle zrezygnowali z jazdy autami czy latania samolotami.
Natomiast akurat ta "tradycja" jest zupełnie zbędna i można bez niej żyć i cieszyć się Nowym Rokiem. I tyle.
[ Dodano 2025-01-01, 17:28 ]
Nie wiem, co to jest bambinista, nie zaliczam się do lewaków, nie jest proeko, itp.
Po prostu rozumiem argumenty.
To, o czym piszesz - jest prawdą, tylko trudno, żebyśmy nagle zrezygnowali z jazdy autami czy latania samolotami.
Natomiast akurat ta "tradycja" jest zupełnie zbędna i można bez niej żyć i cieszyć się Nowym Rokiem. I tyle.
Nie wiem, co to jest bambinista, nie zaliczam się do lewaków, nie jest proeko, itp.
Po prostu rozumiem argumenty.
Oczywiście, że można z fajerwerków zrezygnować, tylko ile trwa pokaz? Godzinę? Dwie? Pół dnia? Dzień? U mnie zaczęli o 23:40, skończyli 00:20. 40 minut było u mnie strzelane. Te same zatroskane o pieski ameby mają w dupie, gdy trzeba odkurzyć. Biorą odkurzacz i fedrują nim godzinę, dwie. A odkurzacz jest niewiele bardziej cichy niż wiertarka. Apropos wiertarki, to w blokach są niekończące się remonty. Jeden skończy, drugi zaczyna napierdalać udarem. I co wtedy z pieskami i kotkami ci spłakani lewacy robią? Zatyczki w uszy sierściuchom wpychają, by się nie stresowały? Z odkurzania i remontów też można zrezygnować. Zamiast odkurzać to przecież zamiatać można szczotką / miotłą, a remont? Po co? Wystrój PRL czy wczesny rok 2000 też jest klimatyczny. A jak cieknie ze starej rury to podstawić przecież można miskę / wiadro. Natomiast stara instalacja elektryczna wiecznie wywalająca korki wniesie trochę urozmaicenia do szarego mieszkania w bloczysku. Kolacje przy świecach są przecież takie romantyczne.
Czemu 30, 20 lat temu każdy wychodził zadowolony przed dom, bloki popatrzeć, a teraz tylu zjebów z roku na rok przybywa? W dobie wszechobecnych nakazów, zakazów, obostrzeń pod rygorem kary, zabraniania wszystkiego chcą nam zabronić godzinnego raz w roku pokazu fajerwerków. W coraz smutniejszych czasach przychodzi mi żyć.
Też tak spędziłem sylwestra. Profit? Nie pokłóciłem się ludźmi na których i tak mam na co dzień wyjebane, nie straciłem czasu, kasy, nie najebałem się jak świnia, nie miałem kaca ani nie rzygałem. Nie musiałem nikomu nic w socjalach udowadniać. Wstałem rano mając cały dzień przed sobą. Dzień jak co dzień, tylko się rok w telefonie i komputerze zmienił.
Też masz 58 lat ?
Byłem w pracy święto to 100% stawki od firmy i 50% za szychtę od faceta który mógł zostać w domu. Szybkie 700zł.
kurwisz sie za 700 z dniowki?
Spędzileś tak sylwestra dlatego, że nie masz znajomych, nikt cię nie lubi I prowadzisz chujowe życie
Otóż, chujowe życie to jest chlanie, ćpanie i odpierdalanie jakiejś patologii bo łuuuu oooo ugabuga Sylwester
Spędziłem sylwestra na teneryfskiej plaży, na kocyku z żoną i szklaneczką mohito. Tak robię co roku, bo lubię.Szczęśliwego Nowego Roku ,sadole.
O karaluchach nie zapomniałeś?
O karaluchach nie zapomniałeś?
Nie, haha.Oświetlili plażę na tę okoliczność i pospierdalały gadziny.W apartamencie opłacam raz w roku fachowców i uwierz mi ,nie mam ani jednego karaczana.😀
Nie, haha.Oświetlili plażę na tę okoliczność i pospierdalały gadziny.W apartamencie opłacam raz w roku fachowców i uwierz mi ,nie mam ani jednego karaczana.😀
W dupie byłeś , nie pozdrawiam.
W dupie byłeś , nie pozdrawiam.
A ja pozdrawiam ze słonecznego Las Americas.Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.😗
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów