Poczekajcie, ja wytlumacze jestem ekspertem.
Zachorowalem w UK dwa lata temu i tez tyle dostawalem z benefitow a mianowicie:
-cunsil benefit okolo 7 tys rocznie (funtow), samego cunsil benefit jest okolo 120-130 funa mieisecznie do placenia w zaleznosci gdzie sie mieszka, jak sie nei pracuje i nie ma kasy i sie aplikuje i oczywiscie dostanie ten benefit to sie placi okolo 20 funa na miesiac za wode tylko.
- housing tax benefit czyli placa za mieszkanie, w moim przypadku 480 funa na miesiac( jesli masz prywatna chate to sorry winetu, ale sprzedaj to bedziesz miec na zycie, jak mieszkasz na komunalnym to placa)
- 168 funa na dwa tygodnie tyle dostawalem na konto na zycie, z tego oczywiscie raz na miesiac 20 na cunsil
- child tax credit 20 funa na miesiac nalezy sie kazdemu w tym kraju, nawet jak zarabiasz 48tys funa to jak psu zupa na dzieciaka dostajesz ( takie 500+ co kazdego dupa o to boli)
jeszcze dostaje pieniadze na przedszkole i opieke okolo 450 na mieisac. Prosze policz sobie sam ile to jest,
A teraz usiadz i pomysl jak juz dupa prsestala bolec nad tym. W polsce umarlbys zanim opiekja dala by ci pieniadze, nie chcodzi o to czy chcesz pracowac czy nie, tylko o to ze jak sie znajdziesz w ciezkiej sytuacji to nie zdechniesz z glodu z rodzina tak jak u nas i nie ma co przeliczac na zlotowy bo to innaczej troche wyglada.
Teraz jak mowie w pracy ze w polsce jest 250-350 funa na miesiac za zycie to sie pytaja 5 razy czy to na tydzien jest.
Sa kraje, gdzie zyje sie latwiej bo panstwo nie okrada a wrecz pomaga, to nasz wina, ze w polsce tak jest jak jest.
Pomysl.
Pepsi w lidlu 99p, ser 4.4, tak jaj w polsce po przeliczeniu.
Ktos w ch...ja u nas wali, bo u nas kazdego tez powinno stac na normalne zycie.
Placimw plsce podatki wieksze nic w UK, A
Aha, chcialem dodac, ze na benefitach w Uk nie tylko siedza polacy i murzyny, ale tubulcy i to w zastraszajacych ilosciach bo sie nie oplaca robic. Pcujac na 1/2 etatu masz zaledwie 25 funa tyg wiecej niz na samych benkach, gdzie tyle akurat na bilet potrzebujesz, a nie pracujac tez masz kase.
chcialem jeszcze zauwazyc, jakie podejscie maja akurat szkocji do pracy. Jest mlody lepek szkot co sie uczy fachu pracuyje ze mna i bardzo nazeka na prace bo pokaleczyl sobie palce u rak i nie ma jak lolka skrecic i musi prosic tate zeby mu blanty krecil i nie oplaca mu sie ta praca za 250 na tydzien.
Jak bardzo Uk jest bogate zeby pozwolic sobie na takie utxymywanie ludzi z takim podejsciem do pracy. Kogo winic, ludzi, czy system? Jak bedziesz w sytuacji podbramnkowej to bedziesz sie cieszyl z systemu, jak zarabiasz 5tys zl w polsce to mysliusz, ze to kpina bo jestes panem na osiedlu.