18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 14:32
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: 19 minut temu
Avatar
r061071 2018-02-17, 13:59 2
zajebal jak dzik w sosne ha ha
Zgłoś
Avatar
black88 2018-02-17, 15:41
ciężko mu teraz będzie jeździć z przerwanym rdzeniem kręgowym
Zgłoś
Avatar
Whitey 2018-02-17, 15:43 5
Chciałeś chyba napisać patrzeć od: 0:45
Zgłoś
Avatar
Zlewek 2018-02-17, 16:06
Każdy tak może zapierdalać, wystarczy że coś podpierdoli na oczach policji
Zgłoś
Avatar
H................o 2018-02-17, 18:34 1
Kurwa,aż szedł dym spod kopyt.
Zgłoś
Avatar
rlkp 2018-02-17, 18:36
Koń skurwiel
Zgłoś
Avatar
OddajFartucha 2018-02-17, 18:46
Kurwa takie zwierzęta to mają zajebistą kondycje, żeby ludzie rodzili się z takimi genami do sportu
Zgłoś
Avatar
kaczyhuj 2018-02-17, 18:54
Wina kierowcy, nie patrzył w lusterka...
Zgłoś
Avatar
ellsworth 2018-02-17, 20:15 17
OddajFartucha napisał/a:

Kurwa takie zwierzęta to mają zajebistą kondycje, żeby ludzie rodzili się z takimi genami do sportu


Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz z tą kondycją.

Jedna z najstarszych metod polowania, w niektórych rejonach Afryki praktykowana do dziś, polega na "zabieganiu" zdobyczy na śmierć.

Na czym to polega? Ano myśliwy truchcikiem biegnie sobie za jakąś zwierzyną. Oczywiście nie ma szans jej dogonić, ale nie w tym rzecz. Zwierzyna na bezkresnych sawannach nie ma się też gdzie ukryć, więc musi cały czas przed myśliwym uciekać. Mija jedna godzina, druga, trzecia. Na człowieku taki trucht nie robi większego wrażenia. To trochę tak jak maraton, a jak wiadomo każdy może przebiec maraton, nawet ludzie w zaawansowanym wieku. Co się dzieje natomiast z naszą zwierzyną po tych kilku godzinach ucieczki? Pada z przegrzania, bo choć krótkodystansowo człowiek nigdy jej nie ma szans dogonić, to ona z kolei nie ma czasu odpocząć i długodystansowo nie wytrzymuje tego tempa w starciu z organizmem, który ma dużą powierzchnię ciała, mało owłosienia i poci się na całej powierzchni (to rzadkość w świecie zwierząt np. psy pocą się tylko językiem), więc nie pisz mi tu o słabej ludzkiej kondycji bo jest ona fenomenalna. Człowiek może biec cały dzień, podczas gdy koń już kilka razy by w tym czasie wyzionął ducha. Każdy chyba zna termin "zajeździć konia". Człowieka "zajeździć" szalenie trudno.
Zgłoś
Avatar
bastolinii 2018-02-17, 20:43 1
Mam nadzieję że się debil zabił na śmierć
Zgłoś
Avatar
C................I 2018-02-17, 20:51
Rozjebał się jak tupolew o brzozę
Zgłoś
Avatar
grudzin7 2018-02-17, 21:28
Nie opanował mocy
Zgłoś
Avatar
ProVVe 2018-02-17, 22:49
ellsworth napisał/a:


Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz z tą kondycją.

Jedna z najstarszych metod polowania, w niektórych rejonach Afryki praktykowana do dziś, polega na "zabieganiu" zdobyczy na śmierć.

Na czym to polega? Ano myśliwy truchcikiem biegnie sobie za jakąś zwierzyną. Oczywiście nie ma szans jej dogonić, ale nie w tym rzecz. Zwierzyna na bezkresnych sawannach nie ma się też gdzie ukryć, więc musi cały czas przed myśliwym uciekać. Mija jedna godzina, druga, trzecia. Na człowieku taki trucht nie robi większego wrażenia. To trochę tak jak maraton, a jak wiadomo każdy może przebiec maraton, nawet ludzie w zaawansowanym wieku. Co się dzieje natomiast z naszą zwierzyną po tych kilku godzinach ucieczki? Pada z przegrzania, bo choć krótkodystansowo człowiek nigdy jej nie ma szans dogonić, to ona z kolei nie ma czasu odpocząć i długodystansowo nie wytrzymuje tego tempa w starciu z organizmem, który ma dużą powierzchnię ciała, mało owłosienia i poci się na całej powierzchni (to rzadkość w świecie zwierząt np. psy pocą się tylko językiem), więc nie pisz mi tu o słabej ludzkiej kondycji bo jest ona fenomenalna. Człowiek może biec cały dzień, podczas gdy koń już kilka razy by w tym czasie wyzionął ducha. Każdy chyba zna termin "zajeździć konia". Człowieka "zajeździć" szalenie trudno.



Cię troche poprawię. One padają ponieważ nie potrafia sobie umykać truchcikiem tylko robia "zrywy" i szybko pokonują jakiś dystans i tak przez wiele kilometrów. To powoduję właśnie, że serce nie wytrzymuje i pada. Inna sprawa, że później trzeba z tym stworem wrócić hieny, wilki tak męczą zdobycz, a w dodatku się zmieniają.

PS. psy pocą się na łapach (powąchaj a poczujesz zapach starych skarpet), a regulują temperaturę ciała dysząc

tak mi się mocno wszystko wydaję
Zgłoś
Avatar
xaero18 2018-02-17, 22:51 1
ellsworth napisał/a:


Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz z tą kondycją.

Jedna z najstarszych metod polowania, w niektórych rejonach Afryki praktykowana do dziś, polega na "zabieganiu" zdobyczy na śmierć.

Na czym to polega? Ano myśliwy truchcikiem biegnie sobie za jakąś zwierzyną. Oczywiście nie ma szans jej dogonić, ale nie w tym rzecz. Zwierzyna na bezkresnych sawannach nie ma się też gdzie ukryć, więc musi cały czas przed myśliwym uciekać. Mija jedna godzina, druga, trzecia. Na człowieku taki trucht nie robi większego wrażenia. To trochę tak jak maraton, a jak wiadomo każdy może przebiec maraton, nawet ludzie w zaawansowanym wieku. Co się dzieje natomiast z naszą zwierzyną po tych kilku godzinach ucieczki? Pada z przegrzania, bo choć krótkodystansowo człowiek nigdy jej nie ma szans dogonić, to ona z kolei nie ma czasu odpocząć i długodystansowo nie wytrzymuje tego tempa w starciu z organizmem, który ma dużą powierzchnię ciała, mało owłosienia i poci się na całej powierzchni (to rzadkość w świecie zwierząt np. psy pocą się tylko językiem), więc nie pisz mi tu o słabej ludzkiej kondycji bo jest ona fenomenalna. Człowiek może biec cały dzień, podczas gdy koń już kilka razy by w tym czasie wyzionął ducha. Każdy chyba zna termin "zajeździć konia". Człowieka "zajeździć" szalenie trudno.



Sadol uczy, sadol bawi
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie