W przeciwieństwie do nas, Szkoci robią cokolwiek, aby uzyskać daną niepodległość. My swoją mieliśmy, ale przez zdrajców ją utraciliśmy w 1795 roku... Pracowałem na wyspach przez ok. rok i rozwalił mnie jeden paradoks. Chcą niepodległości, w wielu oknach widnieją flagi "YES" - "organizacja" domagająca się niepodległości dla Szkocji, ale kompletnie nie widzą problemu w tym, że obcokrajowców jest tam w pizdu. Osobiście, jestem zwolennikiem regulowania takich kwestii. Myślę, że w Niemczech powinno być minimum 80%, itd. w innych krajach. Dobra! Ew. może być tyle, ile chcą, ale ma być 0% szmatogłowych.
Podsumowując moją pracę maturalną, Szkoci to bardzo ciekawy naród, lubiący najebać się whisky, ale w ogóle nie znają się na polityce.
Ps. Tak, to prawda, że Polacy za granicą to kurwy.