Kodeks Ruchu Drogowego - Art. 24 pkt 5:
"Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony."
Sam miałem podobną sytuację, ja na szczęście wyhamowałem. Nawet by mi do głowy nie przyszło że to mogła być wina skręcającego, i powyższy wpis to chyba potwierdza.
a skąd wiesz że miał włączony migacz w lewo? Jeżeli ktoś ma włączony migacz, to go nie wyprzedzasz. A jak stoi jak cipa na środku i chce skręcić, ale migacza nie ma, po czym włącza go w momencie wykonania manewru to już za póżno
Weź ty się lepiej nie odzywaj. Na trzeciego, dobrze, że nie na czwartego
tak widziałem w lusterku
Kodeks Ruchu Drogowego - Art. 24 pkt 5:
"Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony."
Sam miałem podobną sytuację, ja na szczęście wyhamowałem. Nawet by mi do głowy nie przyszło że to mogła być wina skręcającego, i powyższy wpis to chyba potwierdza.
Nie moze rozpoczac manewru skretu jezeli jest wyprzedzany, a sygnalizacja kierunkowskazen jest tylko jednym z jego etapow. Radze Ci uwazac, bo ktos kiedys w Ciebie przypierdzieli.
Nie mógł wyprzedzać samochodu z kierunkiem włączonym w lewo. Jeśli był włączony - to wina wyprzedzającego.
Gdyby tak było, to niemożliwym staje się wyprzedzenie 2 samochodów jadących przed tobą, bo nie da się stwierdzić, czy w ciągu pojazdów, które wyprzedzasz nie ma jakiegoś z włączonym kierunkowskazem.
Linia była przerywana, więc można wyprzedzać. Wyprzedzający zaczął manewr wyprzedzania prawidłowo (pomijając prędkość, ale to nie ma znaczenia przy stwierdzeniu, kto był winny), a skręcający nie może wykonać skrętu, jeśli nie upewni się, że może to zrobić w bezpieczny sposób.
Jeśli ktoś twierdzi, że to wina wyprzedzającego, to dość prawdopodobne jest, że kiedyś ktoś się w was wjebie.
No nie do końca dlatego tu mnie nie zdziwi wina skręcającego...
Z taką wiedzą stanowicie realne zagrożenie dla innych.
Kodeks Ruchu Drogowego - Art. 24 pkt 5:
"Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony."
Sam miałem podobną sytuację, ja na szczęście wyhamowałem. Nawet by mi do głowy nie przyszło że to mogła być wina skręcającego, i powyższy wpis to chyba potwierdza.
Facet skoda PORUSZAŁ się już po tym pasie. Omega zajechała mu drogę. Wina ewidentna omegi i tyle!!!!można jedynie przykleić skodzie przekroczenie prędkości.
Ustępuje się tym z naprzeciwka a nie tym za sobą lol
przypadkiem dałem piwo za idiotyzm tygodnia. jadąc dwupasmówką chcesz zmienić pas i nie patrzysz w lusterko tylko skręcasz???na każdej drodze zmieniając pas lub skręcając masz obowiązek upewnić się do możliwości wykonania manewru. Tyle
Kodeks Ruchu Drogowego - Art. 24 pkt 5:
"Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony."
Sam miałem podobną sytuację, ja na szczęście wyhamowałem. Nawet by mi do głowy nie przyszło że to mogła być wina skręcającego, i powyższy wpis to chyba potwierdza.
tak ale skrecajac w lewo gosc nie zauwazył skody która juz wyprzedzała jak widze z kierunkiem
Skręcający debil. Ciekawe czy znajdzie sie tu jakiś jego obrońca bo na youtube i na facebooku było ich całkiem sporo
Ty sam jesteś debil i w dodatku kodeksu drogowego nie znasz gimbusie pierdolony.
Wyprzedzający miał przerywana linie cały czas , ten gość co skręcał miał patrzeć w lusterka a nie chuj wie gdzie ... Fakt wyprzedzający miał za duża prędkość więc to jest jedyny dowód obciążający gościa który wyprzedzał . Pozdro
Następny, przedszkolaku nie zabłądziłeś? popierdoliło was doszczętnie od tej polityki i teraz na każdej dziedzinie życia sie to odbija, zawrzyj ryj, zajrzyj do kodeksu, a potem wyjdź z domu przez okno, najlepiej takiego na 4 piętrze.
Spotkanie dwóch debili - jeden zapierdala jak pojebany a drugi nie patrzy w lusterka.
Nie masz racji. Zajrzyj do kodeksu Jessie, wina jest pos stronie drogowców ,że źle oznakowali skrzyzowanie/ skręt. Sam miałem taką akcję w polszy, za mną tir a za nim wyprzedza audi , a koleś przede mną skręca w lewo. Obowiązek patrzenia w lewe lusterko obowiązuje tylko w momecie kiedy ty sam chcesz dokonać manewru wyprzedzania, inaczej każdy gapił by się w lusterka i wpierdalał w poprzednika. Kodeks jest dobrze skonstruowany to Polacy jeźdżż jak cioty.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów