Szopy występują (jako zbiegłe z hodowli) również w Polsce. W takim Berlinie to ich więcej niż Turków, prawie. Na ziemiach polskich jest ich mniej, ale też się mnożą.
A od Słowacji przyszły do nas (w ubiegłym roku pierwsze stwierdzenia) szakale złociste, te same co gonią się o resztki lwich obiadów z hienami na filmach o afrykańskiej sawannie.