W dużym skrócie Australijscy specjalsi mieli podobno kasować nieuzbrojonych jeńców i cywili na przestrzeni lat, opis ze strony na FB KiKŚ:
Raport na polecenie australijskiego ministerstwa obrony:
Żołnierze australijskich sił specjalnych w latach 2005-2016 zabili 39 nieuzbrojonych jeńców i cywili w Afganistanie. Do morderstw nie dochodziło w trakcie działań zbrojnych. Starsi żołnierze zmuszali młodszych do strzelania, by ci zaliczyli swoje pierwsze zabójstwo. Po zdarzeniu miejsce charakteryzowano, by przypominało pole walki.
Premier Australii w rozmowie z prezydentem Afganistanu wyraził "głęboki żal".
Specjalne śledztwo wyjaśni teraz czy jest wystarczająco dowodów, by postawić żołnierzom zarzuty. Prawdopodobnie część z nich odpowie za zbrodnie wojenne.
Poniżej materiał z marca tego roku o żołnierzu, którego ruszyło(?) sumienie.
co do filmu z yt to jest dość ciekawy w mojej opinii, fajna scena walki od 12:40 gdzie chłop z pekaśką chowa się w lepiance.
Egzekucja jakiegoś chłopa od 36 minuty.
Jeżeli kogoś to interesuje to o podobnej tematyce jest film The Kill Team
Przecież to oczywiste, że na rękę im jest zdestabilizowane, chore i głupie państwo które mogą doić ze złóż naturalnych, i któremu mogą wciskać za miliony broń swoich koncernów zbrojeniowych. Nie dość że zarabiają koncerny, to jeszcze od czasu do czas taliban czy inne ISIS "przypadkiem" przejmie sporo broni i zapasów, i wojna może kręcić się latami.
USA technik destabilizacji społeczeństwa, i wypychania ludzi poza margines, przez lat wyćwiczyło na własnym terenie, a teraz wdraża to w innych krajach.