Witam Sadole. Uczcie się od najlepszych:
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 18:08
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:23
#akademik
Gdy mieszkałem w akademiku pewien czarny koleś z wymiany studenckiej wyznał nam, że tęskni za domem.
Wstawiliśmy więc kraty w jego okno.
Wstawiliśmy więc kraty w jego okno.
Opowiem wam o swoim współlokatorze z czasów studiów. Mówiłem na niego RJ. Kiedy się wprowadziłem do pokoju w akademiku, on już tam był. Zajmował bardzo mało miejsca. Ogólnie był z niego spokojny i cichy chłopak, pewnie ze wsi. Nawet nie wiem skąd był, jakoś za dużo ze sobą nie gadaliśmy. Ciągle siedziałem na uczelni, a wieczorami na balety. Czasami jak oglądałem film, to się do mnie przysiadał (nie miał komputera, widocznie był bardzo biedny bo filmu mu się kuwasko podobały). Mniejsza z tym. Ogólnie miał on jedną, wykurwistą zaletę. Znacie to uczucie, kiedy już prawie zasnęliście, a tu nagle przez uchylone okno, nawet na jebane pół milimetra, wlatuje komar czy inne gówno, i zaczyna wydawać z siebie najbardziej wkurwiające dźwięki, jakie możecie sobie wyobrazić? Ja nie. RJ był w tym wyk urwisty. Coś wleciało, chwilę polatało, i nagle pac. Skurwysyn nawet światła nie zapalał. Czekał, nasłuchiwał i jeb. Aż żałuję że mu flaszki za to nie postawiłem…
Do setna- pewnego dnia, z samego rana, zwyczajnie sobie srałem. Siedziałem na kiblu i czytałem skład kostki toaletowej z biedry, gdy nagle ten pojeb wszedł do środka (nie zamykałem się, bo po chuj?). RJ wlazł jak do siebie (hehe), stanął i patrzył się na mnie bez słowa. Nie wiem, nie mam pojęcia, co mi chodziło po głowie, ale wstałem, jebnąłem go z buta, poczym zacząłem na niego zwyczajnie szczać. Nie wiem po chuj. Widocznie jeszcze trzymały mnie dopalacze, czy inne gówno, które brałem dzień wcześniej. Kiedy mniej więcej ogarnąłem co się dzieje dookoła, stałem w oszczanym kiblu, z pośladami ujebanymi gównem, a RJ leżał przede mną. Martwy. Kurwa, szkoda chłopa. No ale w końcu to tylko pająk.
:V
Do setna- pewnego dnia, z samego rana, zwyczajnie sobie srałem. Siedziałem na kiblu i czytałem skład kostki toaletowej z biedry, gdy nagle ten pojeb wszedł do środka (nie zamykałem się, bo po chuj?). RJ wlazł jak do siebie (hehe), stanął i patrzył się na mnie bez słowa. Nie wiem, nie mam pojęcia, co mi chodziło po głowie, ale wstałem, jebnąłem go z buta, poczym zacząłem na niego zwyczajnie szczać. Nie wiem po chuj. Widocznie jeszcze trzymały mnie dopalacze, czy inne gówno, które brałem dzień wcześniej. Kiedy mniej więcej ogarnąłem co się dzieje dookoła, stałem w oszczanym kiblu, z pośladami ujebanymi gównem, a RJ leżał przede mną. Martwy. Kurwa, szkoda chłopa. No ale w końcu to tylko pająk.
:V
Najlepszy komentarz (69 piw)
wku11
• 2015-08-26, 23:37
dawid2845 napisał/a:
"wszystko jest ok.tylko pisze się "do sedna"a nie "do setna"
Chuj, przynajmniej wiadomo że sam napisałem :V
a do kibla chodze tak...
Najlepszy komentarz (39 piw)
bit123
• 2015-07-22, 18:42
Nie to żebym miał na celu kogoś obrazić czy tam coś ale fajne ruchanko tam stoi koło tego TOI TOI'a
niecodziennie dzialajacy kran
Najlepszy komentarz (176 piw)
wormgoro
• 2015-05-13, 14:44
Poczekalnia.
Nad filmikiem kawał Bongmana, pod filmikiem to samo.
Na filmiku nawet kran pije wodę.
Przypadek? Nie sądzę.
Nad filmikiem kawał Bongmana, pod filmikiem to samo.
Na filmiku nawet kran pije wodę.
Przypadek? Nie sądzę.
Student potrafi
Najlepszy komentarz (37 piw)
leBigMac
• 2015-03-15, 17:24
Kurwa, ostatnio tak się uśmiałem oglądając agrobiznes.
bo nigdy nie wiesz gdzie Cie melanz zaniesie :p
Najlepszy komentarz (52 piw)
lokalnywatażka
• 2015-03-01, 0:53
"sorry", "sorry"
poligloty, obieżyświaty kurwa.
Kosmopolityczny, wielojęzyczny, smerfastyczny akademik.
Sprawa załatwiona na poziomie. Wręcz wielopoziomowo.
Piwko.
Piwunio.
Piwero.
Melanż.
Melanżunio.
poligloty, obieżyświaty kurwa.
Kosmopolityczny, wielojęzyczny, smerfastyczny akademik.
Sprawa załatwiona na poziomie. Wręcz wielopoziomowo.
Piwko.
Piwunio.
Piwero.
Melanż.
Melanżunio.
Weekend jak to weekend, turyści z akademika wyjechali więc każdy ma chwilę dla siebie. W pokoju obok w łączniku znajomy sprowadził sobie pannę, niestety ta dość długo i głośno jęczała. Tak więc wykrzyczałem mu znaną większości sadoli frazę, FINISH HER!!! Odpowiedziały mi śmiechy. Po jakimś czasie jęki ucichły, a po dziesięciu minutach odpowiedział mi głos ROUND TWO, FIGHT!!!
Najlepszy komentarz (139 piw)
nowynick
• 2014-11-21, 9:59
ale wysyp hejtu. Gość się podzielił zabawną anegdotką a wy mu od prawiczków jeździcie, jak się uda sprowadza się pannę, jak nie jeździ na ręcznym. Absolutna studencka norma
Iperyt669 napisał/a:
Jak zwierzęta
a Ciebie kolego to już zdrowo pojebało
W Rosji inaczej piecze się kiełbaski
Zapraszam na film przyrodniczy.
Dzisiaj nie zobaczymy , lecz usłyszymy zachowanie dresa pospolitego w naturalnym dla niego środowisku...
Rzeszów
Dzisiaj nie zobaczymy , lecz usłyszymy zachowanie dresa pospolitego w naturalnym dla niego środowisku...
Rzeszów
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów