Wywiad / referat wygłoszony przez płk. Zawadkę (krótko był dowódcą Grom, w jednostce bodajże od początku) na spotkaniu Fundacji Republikańskiej. Mocno przydługie, ale jak ktoś interesuje się wojskiem warte wysłuchania w każdej minucie.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:44
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:22
#armia
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów.
Niestety sytaucja związana z brakiem reklam nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany Link do Zrzutki
Witam wszystkich!
Chciałbym przedstawić wam przetłumaczony przeze mnie ze źródeł francuskich i angielskich artykuł na temat oddziałów senegalskich, które służyły u boku francuskich m. in. podczas I i II Wojny Światowej.
Korpus senegalskich strzelców wyborowych został stworzony w 1857r. przez Louisa Faidherbe'a, głównodowodzącego gubernatora Zachodniej Afryki Francuskiej. Chciał on bardzo wcielić jednostki tubylcze do armii m. in. z powodu niedoborów w armii w Afryce.
Dekret formalny o sformowaniu tych oddziałów został podpisany 21.07.1857r. w Plombières-les-Bains przez Napoleona III. Rekrutacja została w następstwie poszerzona o inne francuskie kolonie w Afryce.
W sierpniu 1914r. istniało 21 batalionów senegalskich strzelców wyborowych, wszystkie służyły w zachodniej Afryce bądź w Maroku. Wraz z wybuchem I Wojny Światowej 37 batalionów francuskiej, północnoafrykańskiej i senegalskiej piechoty zostało wysłane z Maroka do Francji. 5 senegalskich oddziałów piechoty wkrótce slużyło na froncie zachodnim.
W latach międzywojennych czarni służyli głównie w Maroku, odpierając ataki berberyjskie. Do 27 kwietnia 1925 39 z 66 stanowisk/posterunków upadło a ich garnizony zostały zmasakrowane lub zostały opuszczone. W następstwie Francuzi zwiększyli armię w Maroku, ale oddziały senegalskie wciąż pełniły tam główną rolę.
Oddziały afrykańskie były wykorzystywane również podczas II Wojny Światowej, tym razem w o wiele większych ilościach. W 1940r. oddziały afrykańskiego stanowiły ok. 9% francuskiej armii. Francuzi wcielili do armii ponad 200.000 czarnych Afrykanów podczas wojny. Około 25.000 z nich zginęło w walkach. Wielu zostało internowanych do niemieckich obozów pracy. Wiele tysięcy zostało wymordowanych przez Wehrmacht w roku 1940. W przeciwieństwie do I Wojny Światowej, oddziały z czarnej Afryki były 'zintegrowane' z resztą jednostek. Jednakże gdy wojna zbliżała się już ku zwycięstwo De Gaulle kazał "wybielić" wojsko i zastąpił ok. 20.000 Afrykanów, białymi Francuzami.
Po wyzwoleniu Francji, Afrykanie zostali zgrupowani i oczekiwali odesłania do domu. Jednakże napotkali się z dyskryminacją, obniżeniem racji żywnościowych, ograniczano im dostęp do placówek etc. W grudniu '44 podczas ich protestu ok. 35 murzynów zginęło, a wielu zostało rannych i wtrąconych do więzień. Czasem się to nazywa "Masakra z Thiaroye"
Dziękuję i pozdrawiam
Chciałbym przedstawić wam przetłumaczony przeze mnie ze źródeł francuskich i angielskich artykuł na temat oddziałów senegalskich, które służyły u boku francuskich m. in. podczas I i II Wojny Światowej.
Korpus senegalskich strzelców wyborowych został stworzony w 1857r. przez Louisa Faidherbe'a, głównodowodzącego gubernatora Zachodniej Afryki Francuskiej. Chciał on bardzo wcielić jednostki tubylcze do armii m. in. z powodu niedoborów w armii w Afryce.
Dekret formalny o sformowaniu tych oddziałów został podpisany 21.07.1857r. w Plombières-les-Bains przez Napoleona III. Rekrutacja została w następstwie poszerzona o inne francuskie kolonie w Afryce.
W sierpniu 1914r. istniało 21 batalionów senegalskich strzelców wyborowych, wszystkie służyły w zachodniej Afryce bądź w Maroku. Wraz z wybuchem I Wojny Światowej 37 batalionów francuskiej, północnoafrykańskiej i senegalskiej piechoty zostało wysłane z Maroka do Francji. 5 senegalskich oddziałów piechoty wkrótce slużyło na froncie zachodnim.
W latach międzywojennych czarni służyli głównie w Maroku, odpierając ataki berberyjskie. Do 27 kwietnia 1925 39 z 66 stanowisk/posterunków upadło a ich garnizony zostały zmasakrowane lub zostały opuszczone. W następstwie Francuzi zwiększyli armię w Maroku, ale oddziały senegalskie wciąż pełniły tam główną rolę.
Oddziały afrykańskie były wykorzystywane również podczas II Wojny Światowej, tym razem w o wiele większych ilościach. W 1940r. oddziały afrykańskiego stanowiły ok. 9% francuskiej armii. Francuzi wcielili do armii ponad 200.000 czarnych Afrykanów podczas wojny. Około 25.000 z nich zginęło w walkach. Wielu zostało internowanych do niemieckich obozów pracy. Wiele tysięcy zostało wymordowanych przez Wehrmacht w roku 1940. W przeciwieństwie do I Wojny Światowej, oddziały z czarnej Afryki były 'zintegrowane' z resztą jednostek. Jednakże gdy wojna zbliżała się już ku zwycięstwo De Gaulle kazał "wybielić" wojsko i zastąpił ok. 20.000 Afrykanów, białymi Francuzami.
Po wyzwoleniu Francji, Afrykanie zostali zgrupowani i oczekiwali odesłania do domu. Jednakże napotkali się z dyskryminacją, obniżeniem racji żywnościowych, ograniczano im dostęp do placówek etc. W grudniu '44 podczas ich protestu ok. 35 murzynów zginęło, a wielu zostało rannych i wtrąconych do więzień. Czasem się to nazywa "Masakra z Thiaroye"
Dziękuję i pozdrawiam
jaki jest najkrótszy dowcip o wojsku?
-francuska armia
-francuska armia
Podpisuję się pod tym rękami, nogami, językiem a nawet pośladami (chociaż tam jeszcze nigdy długopisu nie trzymałem)
Uwaga! Wiem, że ten temat przyciągnie hejt jakich mało, także Penerałke miej tutaj na oku komcie
Szkoda tylko, że z naszej armii gunwo zostało, podziękować możemy wspaniałej władzy która nie wyciągnęła wniosków z roku 1939, a wszyscy znamy swoje chujowe położenie (między wschodem a zachodem)
Najlepszy komentarz (325 piw)
Policeman
• 2013-10-09, 2:56
"Wolę by Polska była militarną potęgą" Żeby Polska była militarną potęgą potrzeba dobrobytu. Żeby był dobrobyt potrzebny jest przemysł krajowy, prywatny, ale jednak skupiony wokół krajowego kapitału, odprowadzającego podatki u nas. By mieć taki przemysł potrzebujemy liberalizacji przepisów, zmianę sceny politycznej, ordynacji wyborczej, a nawet ustroju państwa. Żeby zmienić przepisy/scenę polityczną/ordynację/ustrój potrzeba wykształconego społeczeństwa obywatelskiego. By mieć takie społeczeństwo potrzebna jest gruntowna zmiana kształcenia, potrzebna jest scena kulturalno-informacyjna z prawdziwego zdarzenia. By to się stało potrzebna jest dekomunizacja wszystkich uczelni oraz powstanie telewizji publicznej z prawdziwego zdarzenia. By tak było, potrzebna jest wola rządu - sejmu. By rząd miał taką wolę potrzebna jest siła nacisku i [moim zdaniem] pierwsza władza w Polsce - wykwalifikowane wojsko zarządzane przez generałów, a nie krawaciarzy. I zataczamy koło. Nikt w Polsce nie trzyma bata nad nikim, nikt nie jest za nic odpowiedzialny. Smoleńsk - miliony uchybień ze strony polskiej - nie ma winnego. 5 mln z koncertu Madonny wyparowało - nie ma winnego. Dług publiczny przekraczający próg ostrożnościowy - nie ma winnego. Brak kasy w ZUS'ie - nie ma winnego. Zabójstwo szefa policji - nie ma winnego. Tunele które się zawalają, metro, które zalewa woda - nie ma winnego. Opóźnienia w realizacji obwodnic WSZYSTKICH miast - nie ma winnego. Najdroższe autostrady na świecie - nie ma winnego. Ciągle rosnące bezrobocie - nie ma winnego. Afera hazardowa - nie ma winnego. Posłanka PO bierze łapówkę - nie ma winnego [ew. agenci CBA :O]. I tak można wymieniać i wymieniać i wymieniać. W tym kraju nie będzie lepiej za naszego życia. Kłopot w tym, by polepszyć życie przyszłych pokoleń musielibyśmy zrezygnować z siebie. Zatracić siebie i być może nasze dzieci, by wnuki żyły w lepszym kraju. Tak zrobili moi dziadkowie i wujowie. Poszli na wojnę, moja rodzina od zawsze była związana z wojskiem. Mój dziadek dosłużył się stopnia oficerskiego. Walczył na 2 frontach w Polsce, a potem na świecie. Drugi dziadek wraz ze swoimi braćmi brał udział w powstaniu Warszawskim. Po wojnie ten drugi katowany był przez czerwonych by w dalszych latach klepać biedę. W "wolnej Polsce" dalej im się nie powodziło, nie dostąpili żadnych zaszczytów, ot raz do roku ubierali się w mundury i szli na uroczystości. Głodowe emerytury sprawiły, że jeden z moich dziadków musiał pracować do bardzo późnej starości by opłacić lekarstwa dla siebie i babci. Zmarł na wylew. Mój drugi dziadek stracił oko, bo lekarz nie chciał go przyjąć przez rok. Sprawa w sądzie. Jeśli my mielibyśmy się zatracić w walce o lepsze jutro i skończyć jak oni to w dupie mam taki patriotyzm, który nie przechodzi z pokolenia na pokolenie. Weźcie kurwa zobaczcie jakie gówniarze teraz dorastają, zera totalne. Pierdoły i lebiegi.
JEBŁEM
mnie się spodobało
mnie się spodobało
Najlepszy komentarz (122 piw)
pornuk
• 2013-08-23, 15:10
Koleś ma lepszy głos niż 99% popowych lasek w show biznesie....
Krótko i na temat tych wszystkich "jolo słagerów".
Fotka pochodzi stąd
Tak, temat ma na celu obrazę pedałków w rurkach i fullcapach. Miłego dnia.
Fotka pochodzi stąd
Tak, temat ma na celu obrazę pedałków w rurkach i fullcapach. Miłego dnia.
Najlepszy komentarz (113 piw)
betclic123456
• 2013-08-20, 13:34
Co to jest YOLO?
Śmiejcie się, serio kurwa nie wiem.
Śmiejcie się, serio kurwa nie wiem.
Ciąg dalszy poprzedniego tematu: sadistic.pl/wojsko-polskie-na-ulicach-warszawy-vt221917.htm
Na filmie widzimy:
00:13 - Zmiana warty przed komendą miasta
01:08 - nudzący się kierowca PF 508 "Łazik"
01:34 - żołnierz prawdopodobnie dywizjonu artylerii przeciwlotniczej na przystanku tramwajowym.
01:40 - PF 508 "Łazik" jedzie sobie w nieznanym kierunku...
Na filmie widzimy:
00:13 - Zmiana warty przed komendą miasta
01:08 - nudzący się kierowca PF 508 "Łazik"
01:34 - żołnierz prawdopodobnie dywizjonu artylerii przeciwlotniczej na przystanku tramwajowym.
01:40 - PF 508 "Łazik" jedzie sobie w nieznanym kierunku...
Jak złamać drzewo po "wojskowemu"? Właśnie tak.
Najlepszy komentarz (26 piw)
Trimeresurus
• 2013-08-08, 18:20
No tak... mając takich pomysłowych żołnierzy to się nie dziwię, że potrzebują naprawdę świetnej technologii...
Wiadomo, że Francja - dzielny kraj, który zawsze zostaje na placu boju do końca - musi się gdzieś szkolić.
Oto fragment zajęć we francuskiej akademii wojskowej.
Oto fragment zajęć we francuskiej akademii wojskowej.
Najlepszy komentarz (56 piw)
Zarammoth
• 2013-08-07, 1:14
George Carlin opowiada o miotaczach ognia
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów