Wolontariusze ze schroniska w Salzwedel przetransportowali dwie rodziny imigrantów z Afganistanu do mieszkań w bloku. Afgańczycy nie chcieli nawet wysiąść z autobusu, gdy dowiedzieli się gdzie mają mieszkać.
11 lutego wolontariusze z Salzwedel zawieźli dwie rodziny Afgańczyków do nowego miejsca zamieszkania. Afgańczycy nawet nie zamierzali wysiąść z autobusu, ponieważ rzekomo obiecano im domy – w blogu nie mają zamiaru mieszkać.
Wolontariusze nie mieli wyboru, zostali zmuszeni aby rodziny z powrotem zawieźć do schroniska. Niemcy teraz będą omawiać tą kwestię i postarają się zapewnić lepsze darmowe mieszkanie.
Postawa roszczeniowa imigrantów nie powinna dziwić, bowiem uważają, że wszystko im się należy. – Przekazywać nam pieniądze i inne bogactwa to wasz psi obowiązek! Jesteście pośrednikami Allaha, to jego dary, należą nam się i nie powinny spoczywać długo w waszych rękach! – usłyszał na początku miesiąca reporter brytyjskiego BBC podczas pracy na jednej z ulic Berlina.
Pomyślcie sobie o takiej sytuacji w Polsce, potrzebujące rodziny czekają latami na gówniane mieszkanko w bloku,
a przyjedzie ci taki jeden z drugim i będzie wybrzydzał jeszcze..
11 lutego wolontariusze z Salzwedel zawieźli dwie rodziny Afgańczyków do nowego miejsca zamieszkania. Afgańczycy nawet nie zamierzali wysiąść z autobusu, ponieważ rzekomo obiecano im domy – w blogu nie mają zamiaru mieszkać.
Wolontariusze nie mieli wyboru, zostali zmuszeni aby rodziny z powrotem zawieźć do schroniska. Niemcy teraz będą omawiać tą kwestię i postarają się zapewnić lepsze darmowe mieszkanie.
Postawa roszczeniowa imigrantów nie powinna dziwić, bowiem uważają, że wszystko im się należy. – Przekazywać nam pieniądze i inne bogactwa to wasz psi obowiązek! Jesteście pośrednikami Allaha, to jego dary, należą nam się i nie powinny spoczywać długo w waszych rękach! – usłyszał na początku miesiąca reporter brytyjskiego BBC podczas pracy na jednej z ulic Berlina.
Pomyślcie sobie o takiej sytuacji w Polsce, potrzebujące rodziny czekają latami na gówniane mieszkanko w bloku,
a przyjedzie ci taki jeden z drugim i będzie wybrzydzał jeszcze..
Wcale im się nie dziwię, w blogu też nie chciałbym zamieszkać.
Ani w żadnym fejsbuku.