i żaden nie spadł, zmarnowana minuta z mojego życiorysu.
Narrator: Będą zaskoczeni
Policjant: Cześć, wow, z klasą, z klasą w Dallas (francuskie wyrażenie „la classe à Dallas”)
Policjant: Jest ich dwóch
Narrator : Materac 2-osobowy
Policjant: Rzadko spotyka się takie miejsca, to miłe
Narrator: Perfumy pani
Narrator: Pan kapcie
Narrator: Kartka pocztowa na ścianie, para urządza to miejsce jak prawdziwy mały domek
Policjant: Są naprawdę świetnie zainstalowani, mają wszystko, przyprawy, zioła aromatyczne, mam nadzieję, że nie będą im przeszkadzać, jeśli… wow, bądź ostrożny, w każdym razie
Policjant: Zobacz co tu zrobili, dobrze się tu zadomowili, robili spoiny silikonowe
Narrator: Mikaelowi zaniemówiło
Policjant: Miło widzieć takie miejsce, to nie jest prawdziwy dom, ale ludzie dbają o siebie, poświęcają czas na wyposażenie, nie obijają się
