18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (8) Soft Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Wesprzyj nas Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:27
📌 Konflikt izrealsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 3:27

#chleb

Dwa autentyki z wczoraj.
DickJagger • 2013-05-06, 19:57
Wczoraj w mojej mieścinie odbył się festiwal kwiatów, jak wiadomo przy imprezach tego typu pełno jest sklepikarzy chcących sprzedać jakiś badziew. Tak się złożyło, że i mi przyszło tam sprzedawać, obok mnie natomiast stoisko mieli ludzie sprzedający domowy chleb. Cały dzień byli najebani, ale jeden z nich przegiął pałke i poszedł w kime pod stołami z chlebem. Pod koniec imprezy raczył wstać i pomóc kumplom sprzedawać chleb. Podeszła do niego jakaś babeczka i pyta się o różne chleby, ten starał się wyjaśnić wszystko, ale promile robiły swoje. W pewnym momencie owa babka mówi do niego, że jest najebany, on się tak na nią patrzy przepitymi oczami i w końcu wypala "pani kochana ja nie jestem pijany tylko zmęczony wczoraj sprzedawałem te chleby, cała noc je piekłem, a dziś znowu od rana sprzedaje" <gdzie widać było po chlebach, że mają już kilka dni>
Do tego samego typka kilka chwil później podbijają dwie kobiety, chyba siostry tylko z tym, że ze znaczna różnicą wieku i jedna trzymała się całkiem dobrze, druga natomiast już troszkę gorzej. Owy chłopak chcąc pozbyć się wypieków mówi do tej ładniejszej, że jeśli się ładnie uśmiechnie to on sprzeda ten chleb za 10, a nie 12.. brzydsza z sióstr pyta się ile spuści z ceny jeśli obie się uśmiechną, on tak na nią patrzy, wziął głęboki oddech i mówi "wtedy za 15" mina brzydszej z sióstr bezcenna

Zrzutka na serwery i rozwój serwisu

Witaj użytkowniku sadistic.pl,

Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.

Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
 już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Chleb z nadzieniem truskawkowym
C................g • 2013-03-26, 12:24
Dziewczyna pokazuje chleb z nadzieniem truskawkowym (z Japonii), który według producentów ma przypominać kwitnące kwiaty wiśni.
Akcja od 0:50



(Za ostro to na harda)
Najlepszy komentarz (66 piw)
papaj • 2013-03-26, 13:10
niech pokaże swój chlebek
Świeżutki chlebek
xgregor • 2013-03-16, 13:34
Generalnie na początku opowiada o "Julian Bakery"
Dla niecierpliwych 0:40

Najlepszy komentarz (95 piw)
Ant1984 • 2013-03-16, 14:19
Kiedyś byłem na kilkugodzinnym wypadzie z moją teraz już ex i jej znajomymi w plenerze. Mieliśmy coś do picia i do zgryzienia w razie małego głodu - oni kupili czipsy, a ja herbatniki maślane. Jak zgłodniałem, to zjadłem trochę czipsów, ale że wiedziałem, że nie są zbyt zdrowe przerzuciłem się na herbatniki i zjadłem ich całkiem sporo. Nawet nie zdawałem sobie sprawy, co mnie czeka...
To była sądna noc po tym wypadzie. Rzygałem jak kot calutką noc co jakieś 20-30 minut. Nawet, jak nie miałem już czym, to i tak rzygałem. Nawet czystej przegotowanej wody mój żołądek nie przyjmował - powodowała jeszcze częstsze wymioty. Ale piłem po łyczku, żeby spłukać żółć z przełyku.
Dopiero koło 6 rano nie wyrzuciłem z siebie łyka wody. Do pracy miałem na 7:00. I to jeszcze nie na swoją zmianę, tylko za kumpla, bo mu wisiałem 1 zmianę.
Sponiewierany jak mieszkanka Berlina po przejściu armii czerwonej poszedłem do pracy, gdzie większość czasu spędziłem próbując leżeć na 2 krzesłach ułożonych obok siebie. A jak musiałem dupę ruszyć, to nogi mi nie chciały działać i ledwo chodziłem.
Poszedłem do lekarza, zrobiłem badania krwi, które nic nie wykazały. Lekarz stwierdził jedynie odwodnienie i zalecił dużo pić, plus lek z glukozą. Po 3 dniach poczułem się lepiej.
Przy pierwszej okazji wstąpiłem do Biedronki, skąd kupiłem owe herbatniki maślane. Jak zobaczyłem skład, to moje oczy zrobiły się okrągłe. Tyle linijek składników tam napierdolili, że szok. A prawie wszystko to chemia. A przecież to tylko zwykłe jebane herbatniki!! Powinno być parę składników! I to bez konserwantów, bo to suche!
To była dla mnie lekcja, której nigdy nie zapomnę. Z całą powagą powiem, że mogłem nawet od tego umrzeć.
W taki oto sposób te kurwy elity nas trują. Ale my tego nie czujemy, bo nie zjadamy w takim stężeniu, w jakim ja zjadłem. Jemy po trochu, ale przez lata. A potem się dziwimy, jak od byle chłodku dostajemy kataru, nie wiadomo skąd wzięło się uczulenie, czy skąd wokół tyle przypadków raka.
Ja miałem efekt zaraz bezpośrednio, to wiem.
I staram się informować innych przy każdej okazji.
Paru pomogłem, choć większość nie chce słuchać. Bo przecież lekarze chcą naszego dobra. Pomagają. Leczą. Leczą przez lata i wyleczyć nie mogą, bo ciągle coś. A z ludźmi coraz gorzej. A jak coś powiem, to tylko wyśmiać potrafią (lekarzom wierzą na słowo). Ale to ich wybór. Dla mnie każda nawrócona duszyczka to sukces.

Rząd chcecie obalać, nowe państwo tworzyć. A jak tego dokonacie, jak będziecie chorowici i słabi? A słabych łatwo mieć w garści.
Przemyślcie moje słowa.
Bread & Milk
D................k • 2013-03-08, 22:02


Sytuacja kryzysowa
Najlepszy komentarz (38 piw)
S................e • 2013-03-09, 1:26
Co to kurwa jest?
Karmienie ptaków
o................9 • 2013-03-03, 4:18
Karmisz kilka a po chwili...
Jaki jest ulubiony chleb mieszkańców Radomia?

Krojony.
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Najlepszy komentarz (92 piw)
2................5 • 2012-12-20, 18:53
Voorhees napisał/a:

I po co to zajebałeś z innego tematu złodziejska kurwo?


Może jest z Radomia?
Dwóch normalnych inaczej bawi się w sklep.
-Dzień dobry. Poproszę dwa litry chleba.
-Ale chleba nie sprzedaje się na litry,m tylko na bochenki. Zamieńmy się, to pokażę Ci o co chodzi.

-Dzień dobry. Poproszę bochenek chleba.
-A ma Pan butelki?
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Cygański przysmak
f................8 • 2012-11-08, 9:37
W markecie wiedzą co lubi Cygan - kraść i zagryzać suchy chleb

Najlepszy komentarz (105 piw)
djoshin • 2012-11-08, 13:09
to jest podpucha każdy wie że cygańskim przysmakiem jest gówno
Kurwa nie jestem masłem
H................g • 2012-09-27, 23:18
Co tu wiele godoć macio przeca oczynta, więc nie muszę pisać co tam jest, bo prócz kota jest też kanarek w lewym dolnym rogu.



Klientka Tesco z Londynu z obrzydzeniem odkryła, że w paczce szpinaku, który kupiła w supermarkecie była martwa żaba. "Szpinak miał być umyty i gotowy do jedzenia, więc dodałam go do sałaty. Na żabę trafiłam już podczas posiłku" - tłumaczy Sarah Moss z Londynu. Jej koleżanka wegetarianka na ten widok zwymiotowała. Kobieta twierdzi, że płaz nie był poraniony, ale miał język na wierzchu. Kilka dni wcześniej taką samą niespodziankę odkrył inny klient Tesco Olly Goldenberg.



Oczywiście martwa żaba nie jest jedyną tak obrzydliwą wpadką w historii handlu. Prawdziwy szok przeżył na przykład Stephen Forse z Londynu. Po powrocie ze sklepu, kiedy chciał przygotować swoim dzieciom kanapki, w właśnie kupionym bochenku chleba Premier Foods znalazł martwą mysz. Początkowo myślał, że to źle wymieszane ciasto, ale kiedy oderwał skórkę i zobaczył sierść nie miał już wątpliwości...



Wygląda na to, że myszy biegające po brytyjskich piekarniach to codzienność. Martwego gryzonia w chlebie znalazł też mieszkaniec Ballymoney. Firma twierdziła, że to sabotaż i prowokacja konkurencji, ale ostatecznie przeprosiła za incydent.



Podobne wpadki zaliczają także sieci fast-food. Użytkownik portalu reddit.com LinkBoyJT zamieścił niedawno zdjęcie dania z McDonald's ze smażonym owadem. Nie był tylko pewny czy to ćma czy rozgnieciony karaluch.



Na koniec wracamy do piekarzy. 10-letni William Evans z Hawkchurch w Wielkiej Brytanii na życzenie mamy kupił w miejscowym sklepie bochenek chleba. Jako bonus dostał zapieczoną w cieście jaszczurkę.


Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na rok. 6,50 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem