18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: 26 minut temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 4:40
🔥 Koniec jazdy - teraz popularne

#czerwona

Nieudana zmiana
BongMan • 2013-06-26, 12:43
Kartka za bycie Murzynem?
Najlepszy komentarz (77 piw)
~Vuko • 2013-06-26, 12:58
Będąc na boisku zawodnik nie może ściągnąć koszulki w czasie meczu (w ogóle ściągnięcie spodenek lub koszulki jest żółta kartka). Zdjąć ją może dopiero po meczu, jak go zmienią na ławce rezerwowych. Oczywiście są wyjątki jak np. zmiana koszulki bo się potargała czy jest poplamiona krwią.

Głupio z jego strony, bo zawodnika z czerwoną kartką nie można zmienić, więc grali jednego w plecy + trener musiał ściągać innego łosia.
Wkurzony piłkarz
d................r • 2013-03-31, 21:21


Jeszcze jeden taki faul i z wami nie gram
Najlepszy komentarz (36 piw)
Saute • 2013-04-01, 2:12
Pomyślcie - co działoby się, gdyby tą piłką dostał któryś z piłkarzy Barcelony.
22 września 1939 roku w Brześciu nad Bugiem wspólnie defilowały Wehrmacht i Armia Czerwona. Defiladę, w związku z przekazaniem tego polskiego miasta Armii Czerwonej przez Wehrmacht, przyjmowali sowiecki generał Siemion Kriwoszein i niemiecki generał Heinz Guderian.
W dniu defilady w twierdzy brzeskiej bronili się nadal polscy żołnierze, odpierając najpierw ataki niemców, a później sowietów aż do nocy z 26/27 września, kiedy opuścili twierdzę.



Zainteresowałem się tym tematem, ponieważ moja babcia urodziła się w Brześciu i sporo mi opowiadała(i do dziś opowiada) jak to wszystko wyglądało.Na samej defiladzie też była.
Obudziłem się dziś rano z poczuciem misji rozpropagowania kilku historyjek, które usłyszałem od moich przodków. Chodzi mianowicie o moment "wyzwolenia" naszej uciemiężonej ojczyzny przez "bratnią armię czerwoną"

Przede wszystkim, musicie wiedzieć że kacap kacapowi nierówny. Rosjanie z zachodniej części Rosji byli odrobinę bardziej cywilizowany, od wszelkiej maści mongołów, tatarów, czeczenów, turków etc. Największy strach budziły oddziały złożone z tych właśnie sołdatów. Stąd wzięło się określenie: "Dzicz ze wschodu".

1. 19 stycznia 1945, Włocławek. Pierwsze sowieckie oddziały wkraczają do miasta. W jednym z domów, na ulicy Łęgskiej zmarła blisko 80 letnia kobiecina. Nie doczekała "wolnej Polski". Wszystkie domy były przeczesywane i rabowane -"Wy skrywajecie giermańca". Staruszka nie otworzyła drzwi, więc weszli z drzwiami. Cała drużyna sobie dogodziła, póki ciepła.

2. 20 stycznia 1945, Włocławek. Bohaterscy żołnierze bratniej armii czerwonej panują już nad miastem. Niemcy kaput, z wyjątkiem kilku Łotyszów którzy zabarykadowali się w wieży kościoła na ulicy Brzeskiej i prowadzą sporadyczny ostrzał sowietów. Ruskie robią to co potrafią najlepiej - plądrują. Z wystaw sklepowych ginie WSZYSTKO. W tym beczki z kitem. Kit i zniszczone beczki walają się po ulicy. Później oficer, dowódca garnizonu, miał przyznać iż jego żołnierze pomylili kit z chałwą.

3.27 stycznia 1945, okolice Wyrzyska(powiat Pilski). W okolicznej gorzelni (ważny punkt strategiczny!) pozostawiono drużynę armii czerwonej. Oficer, który kwaterował w miasteczku wydał nieludzki rozkaz. Zakaz spożywania alkoholu w gorzelni. 28 stycznia, rano. Oficer wraca do gorzelni, sprawdzić sołdatów. Wszyscy pijani w sztok, nieprzytomni. Wydał kolejne rozkazy. Gorzelnie zaminowano i wysadzono w powietrze. Z drużyną jej "broniącą" w środku"


Na koniec mały bonus. Kojarzycie zdjęcie, na którym kacap stawią czerwoną flagę, w Berlinie?
Zostało ono edytowane. na ręce którą trzymał flagę miał pięć zegarków.

Zachęcam do wpisywania podobnych historii, zasłyszanych tu i ówdzie.
Najlepszy komentarz (48 piw)
jolmen13 • 2013-03-22, 13:35
Dziadek mojego kuzyna opowiedział kiedyś taką historię. Jako dziecko grali z chłopakami w piłkę na prowizorycznym "boisku". (Były to jeszcze czasy zawieruchy wojennej). Obok szli sobie sobie czerwonoarmiści, w pewnej chwili jeden zabrał Gieniowi piłkę i wykopał gdzieś daleko. Ten się rozpłakał. Zauważył to jeden z oficerów i spytał co się stało. Ten pokazał mu żołnierza, który wykopał piłkę. Oficer podszedł i bez słowa zastrzelił tego żołnierza na oczach całej kompanii i dzieci grających na boisku. Taka kara to czasem był jedyny sposób, żeby utrzymać dyscyplinę tej swołoczy. Trupa zostawili na boisku tak jak leżał i poszli dalej.

A przy okazji polecam książkę "Berlin 1945", traktuje ona o końcówce wojny, w szczególności o drodze Armii Czerwonej przez Polskę i Prusy na berlin. To co oni wyprawiali to się w pale nie mieści.
Drwal
S................x • 2012-12-09, 10:48
Jedzie chłop traktorem z przyczepą i wiezie drewno z lasu, poszczególne kawałki drewna wystają za przyczepę. Wtem zatrzymuje go Palikot i pyta:
- Podwieziesz mnie pan kawałek?
- A siadaj se pan z tyłu, bo mi na przyczepie czerwonej szmaty brakuje.
Najlepszy komentarz (35 piw)
Chleb razowy • 2012-12-09, 12:10
@up Robert, nie spinaj się, bo Cię nie zapną.
Gdy motor nie odpala
solteck • 2012-09-28, 0:22
Zawsze można spróbować przerwać wyścig
Najlepszy komentarz (49 piw)
Dimitrij • 2012-09-28, 6:54
Złośliwy skurwysyn... pewnie polak
Poczuj się jak modelka
P................C • 2012-08-07, 11:43
Pewna firma zdecydowała się przeprowadzić nietypową akcję marketingową