Każdego roku, głównie na wiosnę i jesienią odbywa się w całej Polsce wiele akcji sprzątania dna akwenów wodnych. W akcjach tych biorą udział nurkowie swobodni, sprzętowi i inne osoby zainteresowane czystościa i bezpieczeństwem w wodzie. Duża liczba tych akcji jest organizowana przez łowców podwodnych, często pod patronatem Stowarzyszenia Spearfishing Poland.
Zasady w trakcie sprzatań dna są standardowe - nie usuwamy z wody niczego co jest tam naturalne i może stanowić środowisko żyjących tam ryb. Nie wpływamy w rejony tarliskowe podczas sprzątań odbywanych wiosną. Zgłaszamy ewentualnie znalezione miejsca masowego śnięcia ryb, nienaturalnego obumierania roślinności i podobnych objawów zanieczyszczenia wody.
Z reguły śmieci i rupiecie znajdujące się na brzegu jezior i rzek prędzej czy później niestety 'lądują' w wodzie... Dlatego warto połączyć sprzątanie z wody, z jednoczesnym sprzątaniem z brzegu wykonywanym w tym samym czasie np. przez wędkarzy.
Spotykam się z opiniami, że przez standardowe dwie godziny (jakie z reguły trwa sprzątanie) w wodzie nie można ani znaleźć, ani tym bardziej z niej wyciagnąć znaczącej ilości pozostałości po naszej
'cywilizacji'. Że efekt sprzątania dna jest głównie propagandowy ... W tym filmie pokazuję, że jest on jak najbardziej wymierny...
W pażdzierniku 2013 roku podwodni łowcy skupieni wokół Stowarzyszenie Spearfishing Poland, freedivierzy, nurkowie sprzętowi, oraz świebodziński oddział WOPR zorganizowali (nie pierwsze już dla tego akwenu) zakrojone na dużą skalę sprzątanie jednego z jezior w Lubuskim.
W tej przykładowej akcji sprzątania, w wodzie brało udział ponad 20 osób rozmieszczonych w 'śmieciowo newralgicznych' punktach
całego jeziora.
Jezioro to jest typowym przykładem akwenów, którym można i którym warto pomóc 'odetchnąć' Uznane wędkarsko i rekreacyjnie, nad brzegiem ośrodki wypoczynkowe, wypożyczalnie kajaków i rowerów wodnych.Zaś miasto nad nim położone szczyci
się rozbudowaną bazą noclegową ...
Film pokazuje jak takie jezioro wygląda głębiej pod wodą ...
Na skutek długotrwałej dużej presji turystycznej w wielu rejonach takiego jeziora zalegają dosłownie hałdy śmieci, nagromadzonych przez długie lata! Z rowera wodnego lub z kajaka nie widać tego śmietnika poniżej. Wędkarze z brzegu lub łodzi także nie widzą wśród czego żyją łowione przez nich ryby.
Ale taki stan rzeczy jak w tym przykładowym jeziorze można w dużej mierze zmienić ... jest to zadanie realne i wykonalne.
To sprzątanie dna jeziora trwało właśnie 'tylko' standardowe 2 godziny ... na filmie widać w jaki sposób sie to odbywa na przykładzie jednej sprzątajacej osoby
Efekt - pięć 80-cio litrowych worków śmiecia, wyłowionego w ciągu 2 godzin z głebokości od 6 do 8 metrów. A to tylko efekt pracy jednej sprzątającej osoby. W tym przykładowym sprzataniu dna jeziora
w wodzie brało udział ponad 20 osób... Sami sobie policzcie, ile m3 śmieci byli oni w stanie wydobyć z dna w ciągu tych 'zaledwie' 2 godzin.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 20:34
📌
Konflikt izraelsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:47
#dno
Cytat:
Witaj użytkowniku sadistic.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
teraz uczy się nurkować
Dobry jest
Najlepszy komentarz (131 piw)
Bad_Rain
• 2013-06-26, 17:58
MaszAyahuaskę napisał/a:
Hahaha co za oferma
Sam kurwa jesteś oferma, zapewne jedyne na co byłoby ciebie stać to siedzenie na dupsku i lampienie się z brzegu. Ratownik zrobił wszystko jak należy. Nawet nie wiesz jak trudno jest dopłynąć do osoby która (na oko w tym przypadku) znajduje się 50-70m od brzegu na morzu, a potem bezpiecznie zholować ją i siebie z powrotem. Wysiłek jest masakryczny. Właśnie dlatego założył płetwy, żeby sobie pomóc, a na "pracującym" morzu nie miał szans przewidzieć tego wypłycenia. Więc zanim coś znowu napiszesz to jebnij się w łeb. Mam w dupie, że dostane warna. Zero kurwa szacunku dla służb ratowniczych, a pewnie jakby chodziło o Twoje spasione dupsko to pierwszy byś darł ryja o pomoc.
Oceany stanowią około 70 procent powierzchni naszej planety. W tym artykule pokażemy co czekałoby nas, gdybyśmy wybrali się na dno któregoś z nich na spacer.
Przede wszystkim, ocean jest dość głęboki.
Jest tak głęboki, że strach o tym myśleć.
Panuje tam tak wielkie ciśnienie, że ciało człowieka* zostałoby sprasowane po zrobieniu ćwierci drogi na dno.
* Jeśli nie będzie to ciało Jamesa Camerona, który mógł sobie pozwolić na budowę miniaturowej łodzi podwodnej zdolnej wytrzymać nacisk miliardów ton wody.
Wnętrze oceanu wygląda w przeważającej części tak:
Ciemno jak w du*ie. Jeśli boisz się ciemności - spacer po dnie oceanu będzie nietrafionym pomysłem.
I chyba lepiej, że jest ciemno, bo mógłbyś zobaczyć to:
Lub to:
To smutne żyjątko to Bathynomus giganteus. Ma rozmiar twojej rozmiar głowy.
Jesteśmy przekonani, że żywi się duszami, choć Wikipedia podaje inaczej. Większość głębokomorskich mieszkańców to stwory rodem z koszmarów SF.
Towarzystwa dotrzymają nam pająki wielkości stołu.
I nie bardzo jest gdzie się przed nimi ukryć.
Robaki morskie na tyle duże, by można ich użyć jako cumy jachtu.
Bardzo śliskiej cumy.
Zaś ten przyjemniaczek:
Nie został nazwany Szatanem, Grozozbójem czy Monstrum Ciemności, lecz rekinem falbankowym. Falbankowym!
Naukowcy szacują, że aż 80% wszystkich żywych istot żyje w oceanie.
Wiesz, ile to jest? Pomyśl o zwierzęciu, jakie kiedykolwiek widziałeś na własne oczy, i pomnóż to przez milion*
*(te obliczenia mogą nie być jakoś bardzo precyzyjne).
Ponieważ na dnie nie ma światła słonecznego, nie ma roślin. Więc prawie wszystko tam żeruje na mięsku.
Oto rozgwiazdy pożerające tuszę wieloryba. Kojarzysz te słodkie rozgwiazdy na plażach?
Wszystkie te dziwaczne potwory pływają w kółko, czając się, by rozsiekać cokolwiek znajdą.
To jest rekin goblin i właśnie próbuje zeżreć latarkę.
Do czego zmierzamy: Na dnie oceanu prawie wszystko ma zęby.
"proszę otworzyć usta i powiedzieć aaaa"
Dziury w dnie wyrzucają do wody wrzący kwas siarkowy, który rozpuściłby ciało do kości w kilka sekund. A te kości w kolejne kilka.
W kwasie tym żyją sobie robaczki, i dobrze im z tym.
Wokół unosi się jakaś gówniana zawiesina.
Dosłownie gówniana. Składa się z odchodów, odpadków i bakterii.
Większość głębinowych stworzeń jest kompletnie oderwanych od rzeczywistości. Na przykład to jest ryba barreleye:
A te dwie piłki tenisowe w środku jej głowy to jej oczy. Może nimi obracać w każdym kierunku, również do tyłu (czarne punkty na przedzie „twarzy” to nozdrza).
Najgorsze jest to, do tej pory naukowcy zbadali mniej niż 5% dna oceanu.
Mamy lepsze mapy Marsa niż dna oceanu.
Więc w zasadzie nie wiadomo, co tam może żyć.
I dlatego na wycieczkę lepiej wybrać się do parku.
ŹRÓDEŁKO
Autor: BF
Nie miałem pomysłu na kategorię więc nie wiem.
Przede wszystkim, ocean jest dość głęboki.
Jest tak głęboki, że strach o tym myśleć.
Panuje tam tak wielkie ciśnienie, że ciało człowieka* zostałoby sprasowane po zrobieniu ćwierci drogi na dno.
* Jeśli nie będzie to ciało Jamesa Camerona, który mógł sobie pozwolić na budowę miniaturowej łodzi podwodnej zdolnej wytrzymać nacisk miliardów ton wody.
Wnętrze oceanu wygląda w przeważającej części tak:
Ciemno jak w du*ie. Jeśli boisz się ciemności - spacer po dnie oceanu będzie nietrafionym pomysłem.
I chyba lepiej, że jest ciemno, bo mógłbyś zobaczyć to:
Lub to:
To smutne żyjątko to Bathynomus giganteus. Ma rozmiar twojej rozmiar głowy.
Jesteśmy przekonani, że żywi się duszami, choć Wikipedia podaje inaczej. Większość głębokomorskich mieszkańców to stwory rodem z koszmarów SF.
Towarzystwa dotrzymają nam pająki wielkości stołu.
I nie bardzo jest gdzie się przed nimi ukryć.
Robaki morskie na tyle duże, by można ich użyć jako cumy jachtu.
Bardzo śliskiej cumy.
Zaś ten przyjemniaczek:
Nie został nazwany Szatanem, Grozozbójem czy Monstrum Ciemności, lecz rekinem falbankowym. Falbankowym!
Naukowcy szacują, że aż 80% wszystkich żywych istot żyje w oceanie.
Wiesz, ile to jest? Pomyśl o zwierzęciu, jakie kiedykolwiek widziałeś na własne oczy, i pomnóż to przez milion*
*(te obliczenia mogą nie być jakoś bardzo precyzyjne).
Ponieważ na dnie nie ma światła słonecznego, nie ma roślin. Więc prawie wszystko tam żeruje na mięsku.
Oto rozgwiazdy pożerające tuszę wieloryba. Kojarzysz te słodkie rozgwiazdy na plażach?
Wszystkie te dziwaczne potwory pływają w kółko, czając się, by rozsiekać cokolwiek znajdą.
To jest rekin goblin i właśnie próbuje zeżreć latarkę.
Do czego zmierzamy: Na dnie oceanu prawie wszystko ma zęby.
"proszę otworzyć usta i powiedzieć aaaa"
Dziury w dnie wyrzucają do wody wrzący kwas siarkowy, który rozpuściłby ciało do kości w kilka sekund. A te kości w kolejne kilka.
W kwasie tym żyją sobie robaczki, i dobrze im z tym.
Wokół unosi się jakaś gówniana zawiesina.
Dosłownie gówniana. Składa się z odchodów, odpadków i bakterii.
Większość głębinowych stworzeń jest kompletnie oderwanych od rzeczywistości. Na przykład to jest ryba barreleye:
A te dwie piłki tenisowe w środku jej głowy to jej oczy. Może nimi obracać w każdym kierunku, również do tyłu (czarne punkty na przedzie „twarzy” to nozdrza).
Najgorsze jest to, do tej pory naukowcy zbadali mniej niż 5% dna oceanu.
Mamy lepsze mapy Marsa niż dna oceanu.
Więc w zasadzie nie wiadomo, co tam może żyć.
I dlatego na wycieczkę lepiej wybrać się do parku.
ŹRÓDEŁKO
Autor: BF
Nie miałem pomysłu na kategorię więc nie wiem.
Najlepszy komentarz (187 piw)
krzyhhh
• 2013-06-17, 21:13
Jakubbb napisał/a:
nie chce mi się przewijać w górę, dlatego piwka nie ma.
wakkon napisał/a:
dał bym piwo ale za daleko do góry za dużo scrolowania.
wcale nie musicie tego robić.
piwko stawiamy też na końcu wstawki:
Już bym wolał Basen Narodowy, albo przerobienie go na skocznie narciarską
No cóż...jeżeli tak się faktycznie stanie postuluję przyprawić gustowne kropki "biedronkowe" czerwonym barwom zewnętrznym stadionu, wpuścić sklepikarzy, okolice przekształcić w jeden wielki bazar albo chuj wie co jeszcze...
Czy nie mogę jeden dzień się nie wqrwić z rana jak otwieram przeglądarkę/fb czy inne gwno?
Najlepszy komentarz (149 piw)
okrężnica
• 2013-05-20, 14:07
Eeeee McArena
Jak będzie wyglądać styropianowy kubek, który dostanie się pod powierzchnię wody na głębokość 2300 metrów? Zdecydowanie inaczej niż przed tą wycieczką.
Tone Falkenhaug ze statku badawczego RV G.O.Sars demonstruje bardzo prosty, ale niewątpliwie działający na wyobraźnię eksperyment: styropianowy kubek “wysłano” na głębokość 2300 metrów, gdzie ciśnienie jest 230 razy większe niż na powierzchni ziemi. Kubek wrócił w… no cóż, nieco zmienionej postaci.
treść skopiowano z: gadzetomania.pl
Najlepszy komentarz (25 piw)
Purity
• 2013-04-30, 17:13
Nie masz kielonka? Idź zatopić styropianowy kubeczek na co najmniej 2km pod wodę..
jaka piekna animacja
Najlepszy komentarz (41 piw)
~tip.top
• 2013-01-29, 14:49
Czy już ciekawszych pomysłów na film nie ma? Ostatnio praktycznie wszystkie polskie filmy są chuja warte. I kiedy myślę, że już nic gorszego nie mogą zrobić, widzę to:
Kiedy oglądałam ten trailer polskiego filmu, to po prostu myślałam, że to jakieś żarty. I jeszcze muzykę podjebali...
Aż strach iść do biedronki.
Kiedy oglądałam ten trailer polskiego filmu, to po prostu myślałam, że to jakieś żarty. I jeszcze muzykę podjebali...
Aż strach iść do biedronki.
Najlepszy komentarz (105 piw)
Breakdrowser
• 2012-12-16, 23:59
To już kabaret Limo miał lepszy pomysł i lepsze wykonanie (przynajmniej trailera)
Tak niskiego poziomu wody w Dunaju nie widziano od ponad półwiecza. W niektórych miejscach drugą największą rzekę Europy można przejść o własnych nogach.
Dunaj przepływa przez 10 europejskich krajów grając bardzo ważną rolę w transporcie rzecznym.
Jednak z powodu rekordowych temperatur i suszy, tego lata poziom wody w rzece spadł do najniższego poziomu przynajmniej od 60 lat.
W Bułgarii na odcinku liczącym około 600 kilometrów na licznych mieliznach utknęło ponad 40 statków.
W niektórych miejscach poziom wody w rzecze sięga najwyżej do kolan, w innych ledwie do pasa.
Mieszkańcy nie muszą już pokonywać kilkudziesięciu kilometrów, aby przedostać się mostem na drugi brzeg rzeki.
W wielu miejscach można przejść na własnych nogach i zbytnio się przy tym nie mocząc.
Dunaj przepływa przez 10 europejskich krajów grając bardzo ważną rolę w transporcie rzecznym.
Jednak z powodu rekordowych temperatur i suszy, tego lata poziom wody w rzece spadł do najniższego poziomu przynajmniej od 60 lat.
W Bułgarii na odcinku liczącym około 600 kilometrów na licznych mieliznach utknęło ponad 40 statków.
W niektórych miejscach poziom wody w rzecze sięga najwyżej do kolan, w innych ledwie do pasa.
Mieszkańcy nie muszą już pokonywać kilkudziesięciu kilometrów, aby przedostać się mostem na drugi brzeg rzeki.
W wielu miejscach można przejść na własnych nogach i zbytnio się przy tym nie mocząc.
Zapodam teraz zdjęcia dwóch cmentarzy znajdujących się pod wodą. Pierwszy niedaleko Ohio, drugi na Florydzie.
1) Underwater cemetery located in Portage Quarry, Bowling Green, Ohio
...reszta w komentarzach.
1) Underwater cemetery located in Portage Quarry, Bowling Green, Ohio
...reszta w komentarzach.
Najlepszy komentarz (32 piw)
J................8
• 2012-09-19, 21:35
Znicza raczej nie zapalisz
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów