Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika.
Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:
Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:
Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics: Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Przemierzając ostatnio w słoneczny dzień ulice metropolii Poznań, natknąłem się na dwie dziewczynki w wieku około lat 10. Rozochocone, najpewniej przez szybko zbliżającą się wiosnę, pełne wewnętrznej radości przebiegały parę metrów przede mną przez tzw. zebrę na jezdni. Zadowolony z ujrzenia tak uroczego obrazku, z lekkim uśmiechem pod wąsem, zmierzałem dalej tą samą drogą w kierunku z którego nadchodziły owe nasiona naszego dziedzictwa. W pewnym momencie gdy odległość między nami zmniejszyła się do mniejszej niż 10 metrów, z radością dostrzegłem, że z ich ust do moich uszu dodarła jakże znana i lubiana wśród ogółu przyśpiewka. Wtedy wiedziałem już, że ten dzień będzie dniem udanym. Brzmiało to tak: