#egipt
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Dziś incydent z połowy lat 80. jest już zapomniany. Terrorystami, których władze USA tak bardzo chciały pojmać, byli Palestyńczycy z OWP, którzy trzy dni wcześniej porwali statek wycieczkowy Achille Lauro u wybrzeży Egiptu. W zamian za uwolnienie pasażerów i załogi domagali się uwolnienia Palestyńczyków przetrzymywanych w więzieniach izraelskich.
Terroryści nie dostali tego, co chcieli, ale po dwóch dniach negocjacji zgodzili się ustąpić w zamian za wolność i transport do Tunezji. Wcześniej zabili jednak zakładnika, starszego obywatela USA żydowskiego pochodzenia, poruszającego się na wózku Leona Klinghoffera.
Nocne wymuszenie
Władze USA postanowiły ująć morderców za wszelką cenę. Gdy egipski Boeing 737 z terrorystami na pokładzie startował z Kairu, z pokładu lotniskowca USS Saratoga na Morzu Śródziemnym zaczęły startować myśliwce F-14 Tomcat, samolot kontroli i dowodzenia E-2 Hawkeye, oraz E-6 Intruder służący do walki elektronicznej. Formacja ruszyła na przechwycenie samolotu z terrorystami na pokładzie.
Wszystkie myśliwce otrzymały rozkaz wyłączenia świateł pozycyjnych i zostały naprowadzone przez E-2 na Boeinga. W ciemnościach załoga egipskiego B737 była całkowicie nieświadoma zbierających się wokół niej myśliwców, których z pokładu USS Saratoga startowało coraz więcej. Jeden z Tomcatów zbliżył się do ogona Boeinga na kilkanaście metrów, aby przeczytać jego numer rejestracyjny i uzyskać pewność, że to właściwy samolot jest celem operacji.
Po uzyskaniu potwierdzenia załoga E-2 skontaktowała się z pilotami B737 i nakazała im zmianę kursu na bazę NATO Sigonella we Włoszech. Gdy Egipcjanie odmówili, załogi F-14 otrzymały rozkaz włączenia świateł pozycyjnych. W ciągu kilku sekund, ku wielkiemu zaskoczeniu załogi B737, wokół zaroiło się od Tomcatów, których miało być tam nawet około dziesięciu.
Starcie na łonie NATO
Po takim pokazie siły Egipcjanie nie mieli wyboru i zastosowali się do rozkazu. W tym momencie Amerykanie narazili się na poważny konflikt z Kairem. Kolejny, tym razem z Rzymem, wybuchł gdy nad ranem B737 wylądował we Włoszech.
Na lotnisko Sigonella przyleciały dwa transportowce wyładowane komandosami SEAL, którzy mieli ująć terrorystów i odwieźć do USA na proces. Było to jednak nie w smak Włochom, którzy nie chcieli stawać się stroną konfliktu z OWP. Władze w Rzymie, cytując swoją zwierzchność terytorialną nad bazą Sigonella, samy postanowiły ująć terrorystów i na lotnisko wysłano karabinierów.
Na pasie startowym przy egipskim B737 doszło do rzadkiego spięcia pomiędzy sojusznikami z NATO. Włoscy karabinierzy stali twarzą w twarz z uzbrojonymi po zęby komandosami i blokowali im dostęp do samolotu. Napięta sytuacja trwała pięć godzin, w trakcie których władze USA i Włoch wypracowały kompromis. Terroryści mieli zostać poddani procesowi w Rzymie.
Palestyńczycy zostali przewiezieni do stolicy przez pechowego egipskiego B737. Jak twierdzi włoski specjalista ds. lotnictwa David Cenciotti, samolot otrzymał specjalną eskortę w postaci dwóch włoskich myśliwców F-104. Podczas lotu do jednego z nich miał blisko podlecieć niezidentyfikowany samolot, który według włoskich pilotów był amerykański F-14 "pilnujący" czy aby B737 leci tam gdzie powinien. Włoch i Amerykanin mieli wdać się w krótką walkę manewrową, której jednak nikt nie zarejestrował, bowiem radary w okolicy były w tajemniczy sposób zagłuszane, prawdopodobnie przez E-6 osłaniającego Tomcaty.
Wyciszony incydent
Niezależnie od tego incydentu, egipski samolot dotarł do Rzymu. Sześciu Palestyńczyków aresztowano, po czym dowódcę Abu Abbasa i jego adiutanta szybko zwolniono, bowiem mieli paszporty dyplomatyczne. Na dodatek nie uczestniczyli w zabiciu Klinghoffera. Ku wielkiemu niezadowoleniu USA obaj odlecieli do Jugosławii. Pozostali terroryści otrzymali wyroki 25 lub 30 lat więzienia.
Cała operacja odbiła się negatywnie na relacjach USA z Włochami i Egiptem. Oba kraje domagały się przeprosin za unilateralne działania mocarstwa. Afera dyplomatyczna została jednak szybko wyciszona i do dzisiaj w znacznej mierze zapomniana.
a tak wyglądał USS Saratoga, lotniskowiec typu Forrestal w latach służby. Obecnie czeka na złomowanie
materiał kradziony, ale ciekawy
(na zdjęciach mamy malowidła ze starożytnych miejsc ze zmartwychwstaniem i innymi scenami "biblijnymi", które takowymi nie są)
Warto odnotować, że Ciemność i Światło, czy Dobro i Zło - to jedne z najważniejszych mitologicznych dualizmów, obecnych i wyrażanych na wielu płaszczyznach po dziś dzień. Najogólniej mówiąc, historia Horusa jest następująca: Horus narodził się z dziewicy (Isis-Marii) 25-go grudnia Jego narodzinom towarzyszyła gwiazda na wschodzie za wskazaniem której szło 3 królów by oddać cześć nowo narodzonemu zbawcy.
W wieku 12 lat był nauczycielem syna marnotrawnego, a w wieku lat 30 został ochrzczony przez postać zwaną ANUP i tak zaczął się jego stan duchowny. Horus miał 12 uczniów, z którymi podróżował, czyniąc cuda takie jak uzdrawianie i chodzenie po wodzie. Horus był znany pod wieloma imionami: Prawda, Światło, Pomazaniec Boży, Dobry Pasterz, Baranek Boży i wiele innych.
Po tym jak został zdradzony przez TYPHONA, Horus został ukrzyżowany, pochowany na 3 dni, a potem zmartwychwstał. Te atrybuty Horusa, oryginalne czy nie, wydają się przenikać wiele światowych kultur, a dla wielu innych bogów mitologiczna struktura jest taka sama. ATTIS z Frygii - urodzony 25 grudnia przez dziewicę NANA; ukrzyżowany; złożony w grobie, po 3 dniach zmartwychwstał.
KRISZNA z Indii, urodzony przez dziewicę Devaki; z gwiazdą na wschodzie zapowiadającą jego nadejście; czynił cuda; a po śmierci zmartwychwstał.
Grecki Dionizos, syn dziewicy; urodzony 25 grudnia; był podróżującym nauczycielem który czynił cuda np. zamieniał wodę w wino; nazywany był "Królem Królów", "Synem Bożym", "Alfą i Omegą" itd; a po śmierci, zmartwychwstał.
MITHRA z Persji, syn dziewicy; urodzony 25 grudnia; miał 12 uczniów; czynił cuda; a po śmierci został pochowany na 3 dni a potem zmartwychwstał. Był też nazywany "Prawdą", "Światłem" i wiele innych.
Interesujące, że dniem świętym dla Mithry była niedziela. Faktem jest, że istnieje szereg zbawicieli, z różnych okresów, z całego świata, którzy pasują do tej samej charakterystyki.
Wycięte ciekawsze fragmenty:
W Starym Testamencie jest historia Józefa.
Józef był prototypem Jezusa. Narodziny Józefa były cudem - Jezusa narodziny także. Józef miał 12 braci - Jezus miał 12 uczniów. Józef został sprzedany za 20 srebrników - Jezus za 30. Brat "Juda" dokonuje zdrady Józefa - uczeń "Judasz" dokonuje zdrady Jezusa. Józef zaczyna pracę w wieku 30 lat - Jezus także. Lista podobieństw jest długa.
"Religia Chrześcijańska jest w jakimś sensie kopia kultu Solarnego, w której postawiono osobę Chrystusa w miejsce Słońca i oddaje się mu cześć pierwotnie oddawaną Słońcu. Chrześcijaństwo nie opiera się na prawdzie do końca na prawdzie. Chrześcijaństwo jest jedynie Rzymską historią rozkręconą politycznie. Prawda jest taka, że Jezus był Bóstwem Solarnym gnostyckiej sekty Chrześcijan.
To było polityczne zagranie, by wykorzystując Jezusa zyskać kontrolę nad społeczeństwem.
W 325 r.n.e. cesarz Rzymu Konstantyn zwołał Radę Nicei. Podczas tego spotkania polityczna doktryna chrześcijańska została zatwierdzona. I tak zaczęła się długa historia Chrześcijaństwa, przesiąknięta krwią i duchowymi kłamstwami. A przez następne 1600 lat Watykan trzymał polityczną władzę nad całą Europą. Doprowadzając do okresów zwanych "Ciemnymi Wiekami", podczas których zaistniały Krucjaty czy Inkwizycja. Chrześcijaństwo, razem ze wszystkimi innymi teistycznymi systemami, do pewnego stopnia jest oszustwem wieku. Służyło oderwaniu gatunków od naturalnego świata, i od siebie samych. Polega ono głównie na ślepym słuchaniu autorytetów.
A potem pojawia się splagiatowana historia Mojżesza. Kiedy Mojżesz się urodził, miał zostać włożony do kosza i puszczony na rzekę, by uniknąć dzieciobójstwa. Został uratowany przez córkę króla i wychowany na księcia. Ta historia została zaczerpnięta z mitu o SARGONIE z Akkad, około 2250 przed naszą erą Sargon po narodzinach by uniknąć śmierci został włożony do kosza i spuszczony rzeką.
Został uratowany i wychowany na księcia przez królewnę AKKI. Poza tym Mojżesz jest znany jako Dawca Prawa, który dał 10 Przykazań. Ale idea dawania prorokowi przez Boga prawa na górze jest także starszym motywem. Mojżesz jest tylko kolejnym prawodawcą w długiej linii sukcesji takich postaci w chronologii.
W Indiach - MANU był wielkim dawcą prawa.
Na Krecie - MINOS - zstąpił z Góry Dicta, gdzie ZEUS dał mu święte prawa.
W Egipcie był MISES, który zniósł kamienne tablice ze spisanym prawem.
MANU, MINOS, MISES, MOSES (Mojżesz) Nawet 10 przykazań, zaczerpnięto bezpośrednio z egipskiej Księgi Zmarłych.
Co w Księdze Zmarłych napisano jako "Nie ukradłem" stało się "Nie kradnij," "Nie zabiłem" - "Nie zabijaj," "Nie skłamałem" - "Nie dawaj fałszywego świadectwa", itd.
Faktycznie religia egipska jest podstawą całej Judeochrześcijańskiej teologii.
Chrzest, życie po życiu, sąd ostateczny, dziewico-rództwo, wskrzeszenie, ukrzyżowanie, arka zbawienia, obrzezanie, zbawiciele, święta komunia, wielka powódź, Wielkanoc, Boże Narodzenie, Pascha i wiele wiele innych, to cechy koncepcji egipskich długo wyprzedzających Chrześcijaństwo i Judaizm.
Link do całości : eioba.pl/a/1ncr/czy-plagiat-chrzescijanstwa-byl-mozliwy
Pozdrawiam
Mąż może współżyć z martwą żoną.
Wdowiec będzie miał prawo uprawiać seks z ciałem żony do 6 godzin po śmierci. Ma to być jego forma "pożegnania się" - "The Daily Mail" cytuje treść ustawy, nad którą pracuje zdominowany przez islamistów parlament Egiptu.
Kolejne zmiany przewidują obniżenie wieku, w którym kobieta może wyjść za mąż do 14 lat. Kobiety stracą też większość praw, m.in. kształcenia się i pracy.
Przeciwko takim zmianom w prawie kampanię prowadzi egipska Narodowa Rada Kobiet - dodaje gazeta.
Temat legalizacji nekrofilii w świecie arabskim pojawił się już w maju 2011 roku, gdy marokański duchowny, Zamzami Abdul Bari, zaczął przekonywać o pośmiertnej ważności więzów małżeńskich.
Jego zdaniem prawo do seksu z nieboszczykiem ma zarówno wdowiec jak i wdowa - dodaje "The Daily Mail".
źródło
I spokój.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów