18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (3) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: 13 minut temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25

#fajka

Happy friends...
Donaldek • 2013-08-16, 18:40
Siemano masz fajką poczęstować...?



W Rosji zawsze spotkasz miłych kamratów...
Najlepszy komentarz (36 piw)
Jelen1122 • 2013-08-16, 18:53
Coz za nieoczekiwany zwrot akcji!
Stoicki spokój.
MichaU • 2013-06-30, 14:54
Zero emocji związanych z lecącą renówką.



Nie sądziłem, że kiedykolwiek to napiszę, ale w zaistniałej sytuacji informuję, że po tagach ani po nie tagach nie znalazłem.
Najlepszy komentarz (42 piw)
szogun666 • 2013-06-30, 15:10
Pościg po rosyjsku.
MichaU • 2013-06-26, 10:37
Ostatni odcinek przejechany na przestrzelonych oponach. Rosyjscy milicjanci jeszcze papierosem poczęstowali (czerwonym, a nie jakimś pedalskim mentolem).
Najlepszy komentarz (36 piw)
Snaku • 2013-06-26, 10:51
W Rosji nawet sygnały syren policyjnych wydają dźwięk, jakby były najebane.
O spokojnych Anglikach
Antylewak_1920 • 2013-02-17, 22:19
Kilka kawałów o stereotypowych, flegmatycznych Anglikach:

Lord mówi do służącej:
- Szybko! Moja teściowa podobno leży w szpitalu w strasznym stanie. Idź i wybadaj jej stan zdrowia. Prędko!
Po 3 godzinach służąca wraca. Lord zadaje pytanie:
- Byłaś w szpitalu? Dowiedziałaś się jak się czuje?
- Tak sir - odparła służąca.
- To bardzo dobrze, możesz już iść.

Anglik siedzi w fotelu w salonie, pali fajeczkę i czyta "Morning Chronicle". Nagle ściana salonu obraca się w gruz, a w salonie ląduje Bentley. Anglik spokojnie odkłada gazetę, wstaje z fotela, wyjmuje fajkę z ust i pyta kierowcę?
- Gdzie się tak spieszysz?
- Do Manchesteru sir!
- W takim razie szybciej byłoby przez kuchnię.

Statek szybko nabiera wody i zaraz zatonie. Totalna panika na pokładzie. Anglik zapala fajkę, flegmatycznie podchodzi do najbliżej stojącego oficera próbującego zapanować nad sytuacją i pyta:
- Przepraszam, gdzie są szalupy dla palących?

W Klubie Lorda, lord Baskerville podchodzi do lorda Browna i mówi spokojnym, pełnym empatii głosem:
- Jest mi niezmiernie przykro lordzie Brown. Doszły mnie słuchy, że pochował lord żonę. Ale co się jej właściwie stało?
- Umarła lordzie Baskerville.

Amerykański turysta przyleciał na Heathrow i zamówił taksówkę co centrum Londynu. W drodze chciał pooglądać angielskie krajobrazy. Niestety mgła gęsta jak zupa. Nic nie widać. Pyta się więc kierowcy:
- Długo zejdzie zanim ta mgła ustąpi?
- Oj nie wiem panie, mieszkam tutaj tylko od 37 lat.

Inny amerykański turysta podróżował taksówką po Londynie i nie oszczędzał Anglikom:
- Co za mikroland. Te wszystkie budynki u nas byłyby z 10 razy większy, a ten to nawet chyba ze sto razy!
- Nie wątpię panie, to psychiatryk - odparł taksówkarz.

Koleś spaceruje deptakiem nad Tamizą i nagrywa wszystko na swoją kamerkę. Wtem słyszy krzyk:
- Please, help! My friend is sinking!
- I'm very sorry, but my tape seems to be over...

W jednym przedziale pociągu podróżuje francuskie małżeństwo oraz Anglik. Francuzi to bardzo życzliwi ludzie i są skorzy dzielić się wszystkimi swoimi zapasami. Po wyciągnięciu termosu Francuz pyta Anglika:
- Tea sir?
- No, thank you - pada odpowiedź.
Po 5 minutach to samo z kanapką:
- Sandwich sir?
- No, thank you - odpowiada Anglik.
Francuz uznał, że Anglik jest stosunkowo nieufny, gdyż nie zna współpasażerów. Wskazuje więc dłonią swoją żonę i mówi:
- My wife Natali, sir.
- No, thank you!
Palenie szkodzi
kimcio • 2013-02-03, 0:25
Zasłyszane od kolegi

Londyn. Baker Street. Dr. Watson zwraca się do Sherlocka Holmes'a:
- Drogi Sherlocku. Jesteś takim mądrym człowiekiem. Powinieneś wiedzieć, że palenie Ci szkodzi!
- Drogi Watsonie. Palę tą fajkę już od tylu lat, że po prostu nie zamierzam tego rzucić.
Wieczorem, kiedy Sherlock już spał Watson po cichu zakradł się do salonu. Wziął fajkę ze stołu i wsadził sobie jej cienki koniec w dupę.
Rano Sherlock mówi do Watsona:
- Coś dziwnego stało się z moją fajką. Śmierdzi gównem!
Watson lekko uśmiechnął się pod wąsem. Dedukcja Sherlocka w tym przypadku zawiodła. Tym samym Watson kolejnego wieczora powtórzył "zabieg". Minął miesiąc. Sherlock nie rzucił palenia. Ale Watson na swój sposób również uzależnił się od fajki.
Najlepszy komentarz (107 piw)
Svenlee • 2013-02-03, 2:03
@up
zapraszam na harda bo chyba mało widziałeś.
Na Gandalfa zawsze można liczyć...



Najlepszy komentarz (74 piw)
tds1974 • 2013-01-18, 15:43
nickerus napisał/a:

Gandalf do pedał.



O! To macie coś wspólnego!
Słowacki Chuligan
PiotrTAG • 2012-05-15, 12:14
Jednak prawda.Prawdziwi chuligani tylko w PL

Najlepszy komentarz (27 piw)
~Velture • 2012-05-15, 15:45
Ja pierdole... chciałbym wiedzieć co on sobie myślał ,że jak to się skończy celując sobie w oczy.