#funt
PSL wzywa Polaków do bojkotu brytyjskiej sieci Tesco. Nie możemy być bezczynni i patrzeć, jak premier David Cameron raz po raz obraża Polaków i rozdaje ciosy polskiej rodzinie - argumentuje. Tesco odpowiada, że w Polsce zatrudnia 30 tys. osób i zainwestowało tu ponad 10 mld zł.
Według szefa klubu PSL Jana Burego Cameron jako czołowy polityk wielkiego kraju europejskiego swoją wypowiedzią o polskich emigrantach "pokazuje palcem Polsce, gdzie jest jej miejsce". "Jest to po prostu nieprzyzwoite i skandaliczne. Nie godzimy się z tym jako społeczeństwo i jako Polacy" - powiedział Bury na środowej konferencji prasowej w Sejmie.
Według niego szef brytyjskiego rządu nie chce zauważyć, że od wielu lat brytyjski kapitał w ramach fundamentalnej zasady swobody przepływu kapitału, osób i usług "wchodzi do Polski drzwiami i oknami", budując jedną z największych sieci handlowych Tesco.
"Czas powiedzieć stop takiej polityce premiera Camerona i wzywamy Polaków do tego, żeby bojkotować sklepy sieci Tesco w zakupach. (...) Nie możemy być bezczynni i patrzeć, jak premier Cameron raz po raz obraża Polaków i rozdaje ciosy polskiej rodzinie. Wzywamy Polaków do bojkotu brytyjskiej sieci handlowej Tesco. My też jako Polacy możemy powiedzieć nie panu premierowi Cameronowi i jego polityce, która jest nieprzyjazna i skandaliczna wobec Polski i Polaków" - powiedział Bury.
"Tesco Polska jest firmą zajmującą się działalnością handlową, a nie polityką. Warto przypomnieć, że w Polsce zatrudniamy 30 tysięcy osób i sprzedajemy towary 1500 polskich firm. Dostarczamy produkty ponad 5 milionom klientów tygodniowo, zainwestowaliśmy w Polsce ponad 10 miliardów złotych. Łączna wartość zapłaconych przez Tesco Polska podatków w minionym roku to 456 milionów złotych. Wartość eksportu polskich przedsiębiorstw do sieci Tesco na całym świecie sięgnęła w 2012 roku ponad 330 milionów funtów (niemal 1,7 mld zł)" - oświadczył PAP rzecznik Tesco Polska Michał Sikora.
W niedzielę Cameron zasygnalizował, że prawo imigrantów do zapomogi na dzieci, które pozostały w kraju ojczystym, będzie jednym z punktów negocjacyjnych Londynu z Brukselą w sprawie nowego statusu członkowskiego W. Brytanii w UE. Wskazał przy tym dzieci polskie. Z zapomogi przewidzianej w prawie unijnym korzysta w Wielkiej Brytanii 25659 polskich dzieci, co czyni je największą grupą wśród beneficjentów. Szef MSZ Radosław Sikorski krytycznie wypowiedział się o tych planach na Twitterze. Polskie MSZ podkreśla, że "choć konieczne jest likwidowanie luk w prawie europejskim, to jednak krytykowana przez Camerona unijna polityka nie stanowi luki, ale jest ogólnoeuropejską zasadą, z której korzystają także obywatele brytyjscy".
W środę o tej sprawie z Cameronem ma rozmawiać telefonicznie premier Donald Tusk. Tusk uważa słowa Camerona za niestosowne. "Nikt nie ma prawa wskazywać Polaków jako szczególną grupę, która czegoś nadużywa czy wykorzystuje" - oświadczył we wtorek polski premier. (PAP)
Źródło
David Cameron zapomina, że dzięki taniej sile roboczej z Polski gospodarka Wlk. Brytanii znacząco się wzbogaciła
Brytyjski premier żałuje polskim imigrantom, że dostali od jego rządu m. in. 14 mln funtów na zasiłki dla dzieci. Zapomina, że ci sami polscy imigranci dali wkład do brytyjskiej gospodarki rzędu dziesiątek miliardów funtów.
Kilka dni temu premier Wlk. Brytanii David Cameron zapowiedział, że będzie chciał ograniczyć zapomogi na dzieci dla imigrantów. Chodzi o te dzieci, które zostały w Polsce, a rodzice pacują na Wyspach. Czy jednak warto? Zgodnie z wyliczeniami ekspertów Instytutu Sobieskiego - w ciągu najbliższych siedmiu lat emigranci z Polski znacząco przyczynią się do wzrostu zamożności Wlk. Brytanii. Pracujący w tym kraju Polacy przyczynią się do wzrostu PKB o 63,7 mld euro. Głównie dzięki temu, że stanowią w większości - jak na warunki brytyjskie - tanią siłe roboczą. W tym kontekście warto także podkreślić, że wielka emigracja zarobkowa będzie również głównym powodem osłabienia potencjału rozwojowego poszczególnych polskich regionów. Największy ubytek z powodu emigracji Polaków w latach 2014-2020 odczują na swoim terenie w tworzeniu PKB kraju województwa: Śląskie (-15,0 mld euro), Małopolskie (-12,2 mld euro), Dolnośląskie (-11,8 mld euro), Podkarpackie (-11,6 mld euro) oraz Mazowieckie (-9,6 mld euro).
Czytaj więcej - kliknij tutaj
Oraz kliknij tutaj
Trafić idealny wynik w meczu piłki nożnej nie jest łatwą sprawą. A co dopiero osiem na jednym kuponie! Brytyjczyk Simon Pike o mały włos nie wygrał miliona funtów. Kibic postawił zaledwie jednego pensa i na kuponie obstawił dokładne rezultaty wszystkich spotkań 1/8 finału Ligi Mistrzów.
Pike trafił wygraną Juventusu z Celtikiem 3:0, trafił remis Szachtara z Borussią 2:2, trafił także porażkę Arsenalu z Bayernem 1:3. Do pełni szczęścia zabrakło mu triumfu 2:0 Barcelony nad Milanem. Jak wszyscy dobrze pamiętamy na San Siro padł taki wynik, ale dla "czerwono-czarnych".
Firma bukmacherska, w której zawarto wspomniany zakład, doceniła jednak wyczyn Pike'a i zafundowała kibicowi przelot, hotel oraz bilet na rewanżowy mecz Barcelony z Milanem. Nie ma miliona funtów, będzie wizyta na Camp Nou. Dobre i to:)
To jest solidny powód, aby nienawidzić Barcelony
źródło: sport.gadu-gadu.pl/5847779906044268005/nie-do-wiary1-przez-barcelone-n...
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów