Uważajcie gimbuski z kim sie umawiacie w internetach
Damian P., spokojny, nikomu nie wadzący chłopak, zakochał się na zabój. Choć nigdy nie widział face to face swojej ukochanej, ani nie słyszał jej głosu, to wiedział, że to jedyna jego prawdziwa miłość. Tyle, że na razie wirtualna. Jakież było jego zdziwienie, gdy po 6 latach znajomości okazało się, że Ania to Radek, na dodatek o 8 lat starszy homoseksualista. Chłopak bił się z myślami. Co robić? Jak ukarać oszusta? Wybrał najgorzej jak mógł. Zabił go
Wirtualną znajomość nawiązał, gdy był uczniem gimnazjum. Nie był dojrzały zarówno pod względem fizycznym, jak i emocjonalnym. Miał potwornego pecha, trafił na oszusta. Zakochał się nieszczęśliwie. I to go zgubiło. A Radek, ukrywający swoją orientację seksualną, zapłacił za swój dowcip najwyższą cenę.
Troche długie jak kogos interesuje to:
tutaj
Po tagach nie było, ukradzione z WP
Śmiejcie się, serio kurwa nie wiem.