Przychodzi kobitka do ginekologa.
-Panie doktorze, wszyscy mężczyźni mówią mi, że mam pochwę jak studnia.
-Proszę się rozebrać i na fotelik.
Lekarz ostrożnie zagląda:
-Nic dziwnego... ego... ego... ego...
-Panie doktorze, wszyscy mężczyźni mówią mi, że mam pochwę jak studnia.
-Proszę się rozebrać i na fotelik.
Lekarz ostrożnie zagląda:
-Nic dziwnego... ego... ego... ego...
Trwa II wojna światowa. Polacy by uciec przed Hitlerem schowali się w studni.
Gdy Hitler znalazł studnie krzykną do środka:
-Halo!
Polacy udając jego echo mówią:
-Halo! Halo!
Hitler:
-A może uciekli do lasu?
Polacy:
-A może uciekli do lasu, do lasu!
Hitler:
-A może schowali się w studni?
Polacy:
-A może schowali się w studni, w studni!
Hitler:
-A może wrzucę tam granat?
Polacy:
-A może uciekli do lasu, do lasu!