#imigranci
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Zamachy terrorystyczne w Europie (i tylko w Europie) uruchamiają rytualne zachowania. Po każdej takiej tragedii zwyczajem stało się zbijanie kapitału politycznego, w tym przypadku jest to lament nad eurolewactwem, które w imię chorej ideologii multi-kulti i politycznej poprawności nie chce dostrzec oczywistego: że islam to śmiertelny wróg Europy.
Takie wzmożenie będzie się pojawiać w przyszłości przy okazji kolejnych zamachów, a te na pewno się zdarzą. Podobnie jak dzisiaj, wybrzmiewać będzie dzikie zadowolenie w tonie: A NIE MÓWIŁEM, odrobinę jedynie skrywane troską o Europę. Co głupsi przywoływać będą słowa ludzi, którzy sprzeciwili się rasistowskiej nagonce na muzułmanów, pytając retorycznie, gdzie teraz jesteście?!
Jednak co takiego kolejne zamachy nam mówią nowego? Że w Europie są radykalni muzułmanie, którzy współpracują z ISIS? No pewnie, że są, wszyscy to wiemy. Że gdyby Niemcy nie wpuścili miliona uchodźców to by do zamachów nie dochodziło? To oczywista bzdura. Zamachy w Europie (Londyn, Madryt) się zdarzały gdy nie było fali uchodźców. A może akty terroru udowadniają, że uchodźcy to zamachowcy? W zdecydowanej większości nie, chociaż żołnierze ISIS mogą wykorzystać okazję i się do nich dołączyć. Warto też zauważyć, że kraj, który przyjął ich najwięcej nie padł ofiarą terroru (oby jak najdłużej to trwało).
No więc nie dość, że kolejne zamachy nie przynoszą żadnej nowej wiedzy o naszej sytuacji, lamenty nacjonalistów nie mówią nic jak można tę sytuację rozwiązać. Bo kretyńskie recepty a'la Miriam Shaded nawet jako żart przestały bawić. Odesłać 40 milionów obywateli UK, Francji, Belgii, Szwecji i Niemiec, z których większość to normalni pracujący ludzie do nie-wiadomo-gdzie? Ludzi, którzy są potomkami migrantów w 2, 3 pokoleniu i nie mają żadnej innej ojczyzny poza Europą? Otoczyć całą Europę murem i uczynić z niej twierdzę? Doświadczenia amerykańskie pokazują, że nie ma takiego muru, którego nie można pokonać. Czy może nie wpuszczać żadnego muzułmanina nawet jako turystę?
Opowiadając o wojnie cywilizacji, nacjonaliści próbują zaciemnić skomplikowany obraz geopolityczny, gdzie USA i Europa, w tym Polska odegrały swoją rolę i który jest przyczyną obecnych wydarzeń. Nacjonaliści nawołują, żeby Europa wyrzekła się swoich wartości - liberalizmu, otwartości i tolerancji - żeby rzekomo zachować swoją tożsamość. Fałszywą tożsamość opartą na wartościach antyeuropejskich.
Przekreślenie projektu europejskiego i powrót do Europy nacjonalizmów będzie skutkowało końcem pokoju na naszym kontynencie (poczekajcie na przebudzenie niemieckiego nacjonalizmu) i to jest dopiero prawdziwe zagrożenie, a nie islamizacja. Bezpieczeństwo Polski jest możliwe jedynie w silnie zintegrowanej Unii Europejskiej, nabieranie się na prawicowe populizmy będzie prowadziło do jej rozkładu, na czym głównie wygra Rosja.
Lepiej tego napisać nie mogłem.
Źródło: fejsbuk Żałosna Logika
peace
Znalazłem w sieci filmik obrazujący harce i swawole osobników z innego kontynentu.
Tutaj oryginalny podpis:
من تا ئێستا تێنەگەیشتم بۆ وا لە سەیارە ئەکەن ئەم کەم عەقڵانە و سەرخۆشانە
Może znajdzie się jakiś sadolowy lingwista, bo google tłumacz coś nie dał rady.
Nobaxin raz na dobę godzinę przed jedzeniem.
Osłonowo Trilac. Łykać wraz z antybiotykiem.
Syrop Pini 3 razy dziennie.
Włoscy policjanci rozpędzają agresywnych imigrantów z Afryki. Obok Grecji, to właśnie Italia jest jednym z najbardziej dotkniętych inwazją krajów Europy.
Klimuszko Cz., Moje widzenie świata, Warszawa 1989.
brzmi znajomo?
Facet ma jaja
Czego Norwegowie mogą się nauczyć od Polaków?
A czego Polacy od Norwegów?
Krótka wizyta w Norwegii - fakty i mity Państwie dobrobytu.
Niemieckie władze już w poprzednim roku wielokrotnie wyrażały zaniepokojenie antyrasistowskimi wpisami na Facebooku i innych portalach społecznościowych, które dodatkowo nasiliły się po napływie do kraju setek tysięcy imigrantów.
Szef Facebooka osobiście rozmawiał o tej sprawie we wrześniu z kanclerz Angelą Merkel, a także spotkał się w tym tygodniu z ministrem Peterem Altmaierem. Spotkanie "naprawdę pokazało jak dużo musimy zrobić w tym kraju" - powiedział Zuckerberg na piątkowym spotkaniu w berlińskim ratuszu. Władze w Niemczech od dłuższego czasu naciskają na portale społecznościowe, by jak najszybciej rozwiązać ten problem. Facebook ma w Niemczech około 21 milionów użytkowników, którzy codziennie korzystają ze swojego konta. - Nie ma miejsca na mowę nienawiści na Facebooku i w naszej społeczności - zapewnił szef Facebooka, jednocześnie przyznając, że jeszcze do niedawna nie robiono w tej materii "wystarczająco dobrej pracy". - Będziemy kontynuować starania, by robić to lepiej i lepiej - dodał. Zuckerberg wskazywał przy tym na wdrażane już rozwiązanie. Facebook powołał bowiem niedawno 200-osobowy zespół do współpracy z policją na rzecz zwalczania mowy nienawiści na portalu społecznościowym w Niemczech. Jak powiedział, nauka niemieckiego prawa doprowadziła do tego, że firma zaczęła szerzej spoglądać na "grupy chronione". Jak choćby migrantów, których wcześniej nie uznawano za grupę ludzi, która potrzebowałaby ochrony.
- Nauka niemieckiej kultury i prawa doprowadziła do zmiany naszego podejścia - powiedział. - Nie mam zamiaru stwierdzać, że jesteśmy doskonali, na pewno nie jesteśmy (...) Wciąż jest wiele do zrobienia - podkreślił Mark Zuckerberg.
Niemcy wzorem
W Berlinie Zuckerberg pochwalił Niemcy za politykę otwartych drzwi i podejście do kryzysu migracyjnego w Europie. - Niemieckie przywództwo w kryzysie imigracyjnym, jak sądzę, było inspirujące i jest wzorem dla świata - powiedział Zuckerberg, jednocześnie wyrażając nadzieje, "że Stany Zjednoczone podążą drogą Niemiec w tej sprawie".
źródło: tvn24
Słowackie służby 24 lutego przeprowadziły ćwiczenia przy ochronie granic z udziałem specjalnej mobilnej bariery, która ma być stosowana przeciwko napływowi imigrantów.
Dwóch młodych Pakistańczyków chciało powiesić się na drzewie na Placu Victorii w centrum Aten. Szokujące zdjęcia migrantów obiegły media.
W porę odcięto sznury, mężczyźni przeżyli. Jeden z nich stracił przytomność. Obaj są w szpitalu.
Prawdopodobnie chcieli w ten sposób wyrazić sprzeciw wobec faktu, że udaremniono im dalszą podróż, na północ Europy - mówi policjant.
Grecja nadal stanowi główną bramę dla migrantów do północnej części Europy - zwłaszcza do Niemiec lub krajów skandynawskich. Przypomnijmy, że kilka dni temu tysiące osób utknęło na grecko-macedońskiej. Większość nie miała odpowiednich dokumentów umożliwiających podróż. Wpuszczani byli tylko Irakijczycy i Syryjczycy.
Od piątku zaś limit wpuszczanych osób obowiązuje w Austrii - do 80 ubiegających się o azyl dziennie i do 3 200 udających się dalej tranzytem. Nie wykluczono wprowadzenia kolejnych obostrzeń.
Zajumane z: rmf24.pl/raporty/raport-fala-uchodzcow/najnowsze-fakty/news-zdesperowa...
Zdjęcia na: dailymail.co.uk/news/article-3464711/Greece-warns-won-t-warehouse-soul...
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów