Tragiczne wieści doszły z Nicei, gdzie w niedzielę Polacy wygrali 1-0 z Irlandią Północną. Kibic naszych rywali zginął w nocy kilka godzin po meczu.
Zdarzenie miało miejsce około 2 w nocy. Był to wypadek, nie miał związku z zamieszkami do jakich doszło przed meczem - twierdzi lokalna gazeta "Nice Matin". Policja nie ujawnia szczegółów.
Według świadków kibic spadł opierając się o barierkę na Castel Plage przy słynnej Promenadzie Anglików. Miał być bardzo pijany. Jak podaje BBC miał spaść z około ośmiu metrów na kamienistą plażę.
Jego tożsamości nie ujawniono; wiadomo tylko tyle, że ma 24 lata. Jego rodzina została poinformowana o całej sytuacji.
Na razie to wszystkie szczegóły jakimi dysponujemy.
Sport.pl
Chciałbym napisać bezrobocie -1, ale pewnie nie miał pracy.
Wyróżniłem PO jako PO MECZU, bo wcześniej był temat PRZED meczem. Idź kurwa w chuj z polityką.