Na lekcji religii ksiądz pyta Jasia jak umarł Jezus. Jasiu jednak nie znał odpowiedzi na to pytanie. Zaskoczony i zdenerwowany ksiądz postanowił wezwać do szkoły ojca Jasia.
Po przyjściu ojca do szkoły ksiądz pyta się:
-Jak to możliwe, że Jasiu nie wie jak umarł Jezus?
Na to ojciec:
-Proszę księdza, my mieszkamy przy lesie, nie mamy internetu, nawet nie wiedzieliśmy że choruje...
Po przyjściu ojca do szkoły ksiądz pyta się:
-Jak to możliwe, że Jasiu nie wie jak umarł Jezus?
Na to ojciec:
-Proszę księdza, my mieszkamy przy lesie, nie mamy internetu, nawet nie wiedzieliśmy że choruje...
Najlepszy komentarz (223 piw)
GoldRoger777
• 2015-06-16, 12:20
Ksiądz mógł wytłumaczyć Jasiowi, że Jezus umarł będąc wcześniej torturowany, biczowany i opluwany. Przybili go do krzyża i dla pewności dojebali włócznią w bok z którego trysnęła woda. Złożyli go do grobu, ale po trzech dniach sobie poszedł, jego laski na miejscu zastały anioła, który im o tym powiedział a to wszystko po to, by zbawić cały świat i wszystkich ludzi na ziemi. Czuję, że albo Jaś, albo jego ojciec w pierwszej kolejności wykonaliby telefon do psychiatry martwiąc się o stan księdza. Niestety mieszkają przy lesie i możliwe, że nie mają telefonu.