18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (1) Soft Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: 28 minut temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 16:26
🔥 Brawo żołnierze - teraz popularne

#jedzenie



Brak słów...

Zajebane z wykopu.
Najlepszy komentarz (351 piw)
MAHORA • 2014-02-13, 13:50
LijoLitex napisał/a:

"zakupy sporzywcze" jakby się uczyła za dzieciaka, to by i środki do życia się znalazły, a i samotną matką by nie była.


Spierdalaj! Widać, że chuja wiesz o prawdziwym życiu, ale co można zobaczyć z norki trolla…
Wrona zdobywa jedzenie
xeffis • 2014-02-11, 15:27
Niesamowite jakie to mądre. Mądrzejsze od gimbów

Najlepszy komentarz (25 piw)
Wojtass84 • 2014-02-11, 16:12
piterus101 napisał/a:

nie jestem znawca ale to nie jest wrona

Faktycznie znawcą nie jesteś. "Crow" oznacza: wrony oraz inne krukowate, kruki, gawrony i tak dalej, są niesamowicie mądrymi ptakami.Ich IQ przewyższa IQ nie jednej kobiety za kółkiem.
Chiński WAL-MART
M................y • 2014-02-03, 14:23
Jak wygląda chiński WAL-MART

ryż


krokodyle


rzeźnik


olej z sokiem w prezencie


żółwie i żaby


perfumy


cdn...
Najlepszy komentarz (45 piw)
schab • 2014-02-03, 14:31
kurwa tam jak w zoologicznym wyglada a nie spozywka
Podobno o prawdziwym głodzie można mówić wtedy, gdy człowiek patrzy na drugą istotę ludzką jak na posiłek… Gdy ponad trzy miliony cywilów zostało odciętych w pierścieniu wokół kompletnie nieprzygotowanego aprowizacyjnie do długiej obrony miasta, wiadomo było, że to się źle skończy. Zapasów przy dobrych wiatrach mogło starczyć na półtora miesiąca. Dalej był już tylko morderczy głód.

Na początek garść informacji. Po stronie radzieckiej, trwająca od 8 września 1941 roku do 27 stycznia 1944 roku Blokada Leningradu (czyli dzisiejszego Petersburga) pochłonęła około miliona ofiar cywilnych. Dwie trzecie ludności dostawało głodową rację żywności na poziomie 125 gramów chleba, czyli trzech cieniutkich kromek. Dzienna racja miała dostarczać im 460 kalorii, jednak kalorie te istniały tylko na papierze. W rzeczywistości, przez dodawanie do chleba różnych zapychaczy, o których strach nawet pomyśleć, jego wartość odżywcza spadała do jakichś 300 kalorii, czyli niewielkiego ułamka dziennego zapotrzebowania na energię. Snujący się jak cienie mieszkańcy niegdyś dumnej stolicy carów, byli wygłodzeni do granic możliwości. Ich ludzkie odruchy zostały niemal zupełnie stłumione. Byli do reszty odarci z sił i godności.

Człowiek człowiekowi wilkiem?

Szybko okazało się, że dla wielu z nich tysiące walających się po ulicach trupów to nie tylko szczątki, które należy opłakać. To całkiem pokaźny zapas mięsa, który przecież nie może się zmarnować! W oblężonym Leningradzie przypadki kanibalizmu nie należały do rzadkości. Pisze o tym Anna Reid, autorka książki „Leningrad. Tragedia Oblężonego miasta”. W jej pracy możemy znaleźć cytat ze wspomnień znanej rosyjskiej poetki socjalistycznej, Olgi Bergholc:

Niedawno Prendel powiedział nam, że wzrasta liczba przypadków zjadania martwych ciał. W maju [1942 roku] w jego szpitali odnotowano piętnaście takich przypadków, w porównaniu z jedenastoma z kwietnia. Musiał wówczas − i wciąż musi − wydawać opinię specjalisty co do tego, czy kanibale są odpowiedzialni za swoje czyny. Kanibalizm − to fakt. Powiedział nam o pewnej parze kanibali, która najpierw zjadła małe ciałko swojego dziecka, a następnie zwabiła w pułapkę trójkę kolejnych dzieci, po czym zabiła je i zjadła […].

Dla większości ówczesnych mieszkańców Leningradu te przeczące człowieczeństwu akty miały charakter pogłosek. Wraz z innymi pochylali się nad leżącymi na ulicach trupami i przyglądali się, czy nie noszą śladów kanibalizmu. Faktem niezaprzeczalnym jest znajdywanie na terenie miasta okaleczonych zwłok, pozbawionych łydek czy pośladów, ewentualnie ze śladami odgryzania. Anna Reid na podstawie raportów NKWD wymienia:

pewna matka udusiła osiemnastomiesięczną córeczkę, aby nakarmić nią siebie i trójkę starszych dzieci; jakiś dwudziestosześciolatek, zwolniony z fabryki opon zamordował i zjadł swojego osiemnastoletniego współlokatora […] bezrobotny osiemnastolatek zamordował siekierą babcię, po czym ugotował i zjadł jej wątrobę oraz płuca…

Już sama ta wyliczanka mrozi krew w żyłach… Nie możemy jednak zapominać, że to kiedyś byli zwykli ludzie, ciepli i mili dla otoczenia, współpracowników, bliskich, którzy zostali doprowadzeni do ostateczności.

A co z porzuconymi?

W najgorszej sytuacji znaleźli się uczniowie leningradzkich szkół pochodzący spoza miasta. Odcięci od wsparcia rodzin, które znalazły się poza obrębem pierścienia zamykającego dawną stolicę carów, zdani byli na łaskę i niełaskę dyrektorów placówek oświatowych. Jak pisze Anna Reid:

W Szkole Zawodowej numer 39 przy ulicy Mochowej uczniowie pozostawieni byli sami sobie. Nie mieli żadnego nadzoru, a w grudniu nie wydano im także żadnych kartek na żywność. Przez cały grudzień jedli mięso wyłapywanych i zabijanych kotów i psów. 24 grudnia uczeń Ch. zmarł z niedożywienia, a jego ciało zostało częściowo wykorzystane przez pozostałych uczniów jako pokarm. 27 grudnia zmarł drugi uczeń W. i także jego ciało wykorzystano do zjedzenia. Jedenastu ludzi aresztowano za kanibalizm, wszyscy przyznali się do winy.

W języku rosyjskim istnieją dwa określenia na spożywanie ludzkiego mięsa, które można przełożyć na język polski jako trupożerstwo i ludożerstwo. Mają one różny wydźwięk moralny. Pierwsze z nich oznacza pożywianie się nieżyjącymi już homo sapiens, natomiast drugie – mordowanie ludzi i zjadanie swoich ofiar. O ile trupożestwo traktowane było w miarę łagodnie (wiadomo, chociaż to nadal bezczeszczenie zwłok, jednak bez przerabiania żyjącego na trupa celem konsumpcji), karą za ludożerstwo była śmierć.

Przykładem takiej właśnie osoby przyłapanej na kanibalizmie połączonym z morderstwem jest pewna opisywana przez Olgę Grieczinę sprzątaczka. Jej zniknięcie z fabryki był łatwe do zauważenia z powodu walających się wszędzie metalowych opiłków i innych śmieci. Do tej nieobecnej starszej pani wszyscy zwracali się poufale „ciociu Nastio”. Grieczina dowiedziała się, że została ona rozstrzelana. Ale za co? Zjadła swoją córkę − ukryła ją pod łóżkiem i odkrawała kawałek po kawałku. Zastrzeliła ją milicja. W tych dniach nie staje się przed sądem.

Konkretne historie można by mnożyć. Oddają one grozę sytuacji i jej beznadzieję, ale nie oddają skali zjawiska. W przeciągu kilkunastu miesięcy, do grudnia 1942 roku, kiedy to udało się ukrócić ten chory proceder, w Leningradzie i okolicach aresztowanych zostało łącznie ponad dwa tysiące kanibali. Ilu jednak zginęło bez procesu? Ilu nigdy nie złapano?

Źródło: ciekawostkihistoryczne.pl/2012/04/17/kanibale-w-oblezonym-leningradzie/
Polecam stronkę

Temat dla tych kretynów którzy narzekają na brak super sadystowskich tematów nie dodając nic od siebie
zabawa z ważką
S................o • 2014-01-13, 1:46
no i zepsuł dziecku zabawke
Najlepszy komentarz (88 piw)
R................y • 2014-01-13, 3:18
No debil, szkoda ważki, ważki są zajebiste
Komentarz kolegi na wrzucony na facebooka temat z wiochy.
Tekst pod nagłówkiem, w razie gdyby był nieczytelny:
"Jakim trzeba być skurwielem, śmieciem, bezmózgiem, psychopatą i pospolitą kurwą, żeby zrobić coś takiego?"
Najlepszy komentarz (52 piw)
BongMan • 2014-01-05, 3:14
Może to nie było dla zwierząt, tylko dla cyganów?


Teraz dla odmiany niech spróbuje z kiełbasą
Najlepszy komentarz (79 piw)
MocnyFull • 2013-12-29, 22:44
Krzys1999 napisał/a:

haha ale sie popisales ze lykasz jak mlody pelikan ;] wez ty lepiej idz stad pedalsonie na pudelka bo to nie miejsce na takie chojstwo ;]



Wracaj tam chuj wie skąd tu trafiłeś i już tu nie przychodź.
Ruski wąż
1.Michal • 2013-12-29, 1:43
Nie ma informacji czy kamerzysta przeżył

Najlepszy komentarz (25 piw)
chlusniembousniem • 2013-12-29, 3:07
1:33 tyle trwa filmik o ruskim wężu co chciał zabrać rybę ale nie mógł złapać punktu zaczepienia.