18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 17:51
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 14:20
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 21:44

#judasz

Ostatnia wieczerza
WITEK88X • 2010-12-04, 18:56
Na ostatniej wieczerzy nagle - ledwo otrzymujący się na nogach Jezus - zaczyna mamrotać patrząc na Judasza:
- Juuutroo, chlupcy... Jjjjeden z wwwaaasss mnie zdrrradzi...
Na to zestresowany Judasz:
- A Pan Jezus jak się najebie, to się musi zawsze do mnie przypierdolić?
Najlepszy komentarz (25 piw)
M................f • 2010-12-05, 15:00
Jako, że post "dobre" został usunięty pozwolę sobie jeszcze raz wyrazić moją aprobatę dla wyżej wymienionego dowcipu, a zatem: ale to kurwa było dobre, ale urwał, jaka beka, ja jebie osom, daje kurwa czadu, nie wytrzymie, wyjebane w kosmos, przekurwiscie dobre, zaplata jaja w precel, zesrałem sie ze śmiechu, judasz rządzi, jude rox.

Dziękuje.
Jezus
Emilka Nekrofilka • 2009-05-23, 11:39
Wesele w Kanie Galilejskiej, mega balet wszyscy pijani. Nadchodzi ranek i budzi się jeden z apostołów i strasznie go suszy. Zaczyna szukać wody, ale nic nigdzie nie ma.
Wkurwił się więc zaczął krzyczeć i obudził wszystkich imprezowiczów pytaniem:
"czy ktoś do cholery wie, gdzie jest woda?"
Wszystkich suszy, więc zaczynają się szepty
W tym momencie wstaje Jezus i podnosi rękę:
-"mogę skoczyć..." Na to tłum chórem:
-Jezus, kurwa. tylko nie Ty....

Ostatnia wieczerza. Jezus wpada do chaty i ku jego zdziwieniu stól syto nakryty. Apostołowie siedzą zadowoleni w oczekiwaniu na ucztę. Na to Jezus:
"bracia, ale to miała być ostatnia wieczerza. Skromna i podniosła. Skąd wzięliście tyle jedzenia?"
Na to jeden z apostołów:
"Jezus, siadaj i się nie martw. Judasz coś sprzedał"
A to Judasz
ambroz66 • 2009-04-25, 22:52
Jezus zebrał apostołów i oznajmił im:
- Zaprawdę powiadam wam - dzisiaj jeden z was mnie zdradzi.
Apostołowie się zasmucili, a Piotr zapytał:
- Czy ja Cię zdradzę, Panie?
- Nie to nie Ty mnie zdradzisz.
Następnie Jan:
- Czy to ja Cię zdradzę, Panie?
- Nie to nie będziesz Ty.
Kolejno wszyscy się pytali, aż został sam Judasz. Wszyscy się na niego patrzą, łyso mu, ale owczym pędem też się pyta:
- Czy więc to ja Cię zdradzę, Panie?
- Nie kurwa, sam się zdradzę!