Przychodzi Lech K. do złotej rybki i mówi:
-Złota rybko mam jedno życzenie, ale naprawdę jedno
-jakież to życzenie?
-No bo ja chciałbym być tym prezydentem już do końca życia!
-zobaczę co da sie zrobić , a Ty idź już bo Ci samolot do smoleńska ucieknie.
-Złota rybko mam jedno życzenie, ale naprawdę jedno
-jakież to życzenie?
-No bo ja chciałbym być tym prezydentem już do końca życia!
-zobaczę co da sie zrobić , a Ty idź już bo Ci samolot do smoleńska ucieknie.
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Najlepszy komentarz (21 piw)
Yahoo
• 2011-04-27, 12:00
Może te kawały o Lechu są niesmaczne ale za to jakie śmieszne