Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika.
Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:
Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:
Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics: Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Zasłyszane dziś u fryzjera. Trochę krótkie, ale treściwe.
Przychodzi na komisję lekarską facet bez rąk i nóg:
-Dzień dobry, co by Pan chciał?
-Rentę, pracy nie dostanę, nic robić nie mogę.
-Śpiewać Pan możesz!
Przychodzi ciapaty na targ w Karbali i chce kupić kozę.
- Ile za koziołka? - pyta handlarza.
- 14000 dinarów..
- Kurwa dużo, ile za koziczkę?
- 31000 dinarów - odpowiada handlarz.
Zmartwiony drożyzną dostrzega w rogu kadłubek kozy po przeciwpiechotnej, bez kopytek.
- OOO ile za ten kadłubek?
- 54000 dinarów.
- Ja pierdolę czemu tak dużo za zjebaną kozę?? - zirytował się..
- Bo to model dla seniorów - nie spierdala ^^
Znalazłem idealną kobietę, w pobliskim parku. Siedziała na wózku myślałem, że to dziecko bez opiekuna, więc postanowiłem jak najszybciej interweniować zanim wróci. Szybko zwolniłem blokadę i oddaliłem się w kierunku domu, jakie było moje szczęście, kiedy się okazało że to głuchoniemy kadłubek. Nie krzyczy, nie drapie, kocha anal i wszystkie inne rozmaitości. Czasem jednak muszę przypierdolić jej za to, że kiedy wracam zmęczony po pracy to gary są nie pozmywane, obiad nie gotowy, a ona mi tylko oczami przewraca. Nic nie jest idealne.
Parę ładnych lat temu w przejściu podziemnym przy Ząbkowskiej dość często siedziała taka baba. Raz z dzieciakiem raz nie ale praktycznie codziennie była. Czasem coś tam jej wrzuciłem.
Któregoś razu gdy szedłem od dziewczyny na ostatni pociąg (22 z minutami) zatrzymałem się przed przejściem żeby przypalić fajka. Przypaliłem, ruszam i widzę jak ta baba z dzieciakiem na ręku udaje się wgłąb ulicy. Nie wiem czemu coś mnie tknęło żeby za nią pójść. Jakieś 50m od przejścia baba zapakowała się do nówki sztuki merca i pojechała w pizdu.
Inną akcję widziałem w tramwaju 9 pod Starym Miastem. Na przystanku przed mostem wpierdala się do tramwaju baba z dzieciakiem na ręku. W garści jakiś styropianowy kubek po kawie i "na mliko" dla dziecka zbiera. Coś tam dostała, aż doszła do połowy wagonu. Tam siedziała inna baba z siatami zakupów i mówi, że jak na mleko zbiera to ona jej da. Wyciąga z torby karton mleka i jej podaje. Ta szmać wzięła to do ręki, popatrzyła a potem rozjebała babie pod nogami i powiedziała "w dupę se wsadź".
Od tamtej pory nie daję nikomu nawet złamanego grosza. Niezależnie od tego jak źle może mieć.
Najpierw wrzaski, akcja zasadnicza tak gdzieś od 0:30
Niepełnosprawny mężczyzna został okradziony przez brodatego kolesia. Przyjaciel niepełnosprawnego poszedł po rabusia i zaczął się z nim szarpać, a wtedy to pan kadłubek dopiero dostał szału...